Bardzo się cieszę, że się podoba moja Vandzia

. Też jestem nią zachwycona, ma niesamowity kolor. Zdjęcia niestety kiepsko wyszły, troche mi wstyd za ich marną jakość, ale ta Vanda okazała się wyjątkowo trudna do sfocenia, a szkoda, bo jest taka piękna... Dzisiaj ją kąpałam, na razie tylko ze 2 godziny, żeby się powoli przyzwyczaiła do tej wody. Podlałam też Phalaenopsis, bo część botanicznych była przesadzana, a przez te kilka dni pęknięcia na korzonkach zdążyły się zarosnąć.
Bellina ma coraz większy pąk i nowy pędzik

. Oprócz tego pędziki puszcza Liodoro, Mini Mark i niebieska Vanda, a nowy equestris alba ma coraz większe pąki i 6 odgałęzień na pędzie. Pędzik green jewel jest jakby o milimetr większy, mam nadzieję, że rzeczywiście rośnie, tak bym chciała zobaczyć jego piękne, żółto-zielone, gwieździste kwiaty.