A ja myślałam że wszystkim już się przejadły

.
Geniu Tiramisu pokazała się tylko na allegro.
Igo- moja też w cieniu-Ty swojej lepiej nie ruszaj bo to dość kapryśna odmiana.
Choć ten cień wiosną jest u mnie dość problematyczny

-same drzewa owocowe które jeszcze nie mają liści,więc i Tiramisu ma teraz więcej słonka ale na dniach to się zmieni.
Grażynko miło że zajrzałaś

.Żurawki rosną same-no chyba że komuś się nudzi-(jak mi

) i ciągle przy nich grzebie,dzieli,przesadza.
Martuś Twój wpis jak zawsze mile widziany! Ja też chyba 3 ukatrupiłam(a raczej zima) na amen

.
Jeszcze ich nie wykopuję ale marne szanse że ożyją.No nic płakać nie będę albo je jeszcze "trafię" albo nie.
Mieciu,Mirko najważniejsze że dały radę

.
Faktem jest że jedne startują dużo wcześniej-nie wiem od czego to zależy.
Agatko fajnie że już jesteś

.Mam nadzieję że wyprawa udana i co ważne-żurawki przywiozłaś od
Igi?
Aguś no moje sasanki też jakieś spóźnione

.Nawet
Artam-owskie 
je wyprzedziły.
Biała z 1 maleńkim kwiatkiem ,czerwona daleko w tyle.
Lucynko Marmelade to bardzo odporna odmiana i warto ją mieć

.
Jagódko tylko Marmelade rośnie w słonku reszta w półcieniu.Akurat te pokazane ładnie i wcześnie wystartowały.
Reszta pomału-do przodu

.
A dziś pierwiosnki-w końcu zaczynają wyglądać ciekawie:

I zakwitła siewka omszonego nr.2-też mnie kolor nie zachwycił

:
