
Jacku optymizm przede wszystkim, przecież mamy wiosnę, nowe życie

Geniu mamy kilka większych sasanek i kilka młodych, to takie kochane kwiatki. Cieszę sie że u Ciebie też przetrwały zimę i zaczynają kwitnąć, niech rozweselają ogród

Agnieszko nie, nie, nic nie zmieniam, chyba że w ogrodzie, a to oczywiście...z przymusu...i z własnej chęci

Dalu z tego co piszesz, to wyprzedzasz wiosennie-ogrodniczo wielu z nas, oczywiście ten Twój łagodniejszy klimat. Nie smuć się że sasanki już przekwitły, będziesz miała kolejne kwitnące roślinki, a przekwitłe sasanki rzeczywiście wyglądają malowniczo, znalazłem zdjęcie z zeszłego roku:

U mnie drzewa jeszcze nie kwitną, młoda morela miała jeden kwiatek ale wiatr nie dał mu szans, zaczynają kwitnąć jagody kamczackie które niedawno posadziłem. Do kwitnienia drzew przydałaby się lepsza słoneczna pogoda, bo rzeczywiście pszczółki nie będą zapylać

Ulu witam Cię serdecznie, żałuję że tej kawki nie wypiliśmy wspólnie, ale teraz każdy wolny czas spędzam w ogrodzie i coraz mniej mam czasu dla forum

Mam jeszcze sporo roślin do strzyżenia, żywopłoty na które nie ma wpływu mój sąsiad, przycinam choćby tak, trochę geometrycznie:

Wierzba, już po cięciu, na którą usilnie wspindruje się trzmielina:


Jeszcze jakieś fotki z ogrodu


Pozdrawiam Tomek
