Lilie - uprawa Cz.1

[ibizaa]

noo i dawałam na dno cebulki, to nie wystarczy??? wiesz... pierwszy raz mam z nimi doczynienia jak i z innymi kwiatami wiec jeszcze trochu zielona jestem

[Georginia]

Jeśli miałaś małe cebulki to może trochę za głęboko.A swoja drogą gdzie takie koszyczki dostałaś.Wejdź na mój wątek Ogród cz. II tam zamieściłam dzisiaj relacje z sadzenia lilii ,może Ci się na coś przyda.

[hafciarz]

Georginia- pamiętaj o otworach w wiadrach najlepiej wiertarką i wiertło 6mm.

[lulka]

...mamuśku, jakie ilości , ja mam chyba 6 szt. W ogrodnika bawię się pierwszy raz w życiu hehe. Nawet nie wiem jakie mam te lilie, bo oczywiście moja inteligencja jest ogromna i po posadzeniu stwierdziłam, że chyba powinnam była zostawić opakowania żeby wiedzieć jakie mam odmiany, no ale już za późno było . Ja swoje lilijki posadziłam w doniczkach torfowych, nawet nie wiem czy jakieś gryzonie u mnie latają, bo mieszkam w tym miejscu dopiero od grudnia.
Chyba zostało mi obserwować wschodzące nosy

[Giecikowa]

Georginia moje też już są takie duże. Tylko, że ja mam ledwo dwie sztuki, i tak jak moja poprzedniczka, oczywiście nie wiem jakie. Martwiłam się, że mi zmarnieją w tym garażu, chociaż wystawiam je na dwór przy ładnej pogodzie. Na jednej pojawiły się już pąki kwiatowe. Kiedy będę mogłą je już na stałe wystawić na dwór? Dopiero po zimnej Zośce? Już nawet myślałam o tym, żeby je zakopać w ziemi ( tak jak ktoś tutaj radził) w poziomie. Tylko boję się, żeby im nie zaszkodzić.

[ibizaa]

Georginia koszyczki kupowałam przez internet, napisze Ci na pw gdzie a jezeli chodzi o głebokosc... no to skoro mi powychodziły to chyba nie było dla nich az tak głeboko
lulka ja podobnie jak Ty zaczynam dopiero bawienie sie w ogrodnika..., zeszlej jesieni stwierdziłam ze nie będę sie bawic w pojedyncze zakupy kwiatkow, skoro NIC w tym ogrodzie nie było to te pojedyncze by w nim "zgineły".... no to zaszalałam z zakupami (na razie własnie lilie, tulipanki, krokusy i narcyzy) teraz bedzie je widać

[ultraviolet]

Wyrzucanie opakowań po zakupionych roślinach zdarza się chyba wszystkim początkującym.
Sama tak zrobiłam i teraz nie wiem np. na 100% co to za lilia
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5cf ... 68b08.html wydaje mi się , że jest to Llia L.O. Triumphator .
Teraz zbieram wszystkie opakowania w jedno pudełeczko .

[lulka]

moje tulipanki niektóre, to już kwitną:-), ja też jak wariatka latam po sklepach ogrodniczych i kupuję różności, czytając wcześniej masę lektury florystycznej co by mi nie wymarła połowa do następnego roku. Czasem informacje są rozbierzne, dlatego zaglądam na forum, bo co praktyka to praktyka i wiedza doświadczonych ogrodników

[lulka]

Wyrzucanie opakowań po zakupionych roślinach zdarza się chyba wszystkim początkującym.

Ultraviolet, ja to tylko mogę powiedzieć, że jest różowa -też już zbieram wszystkie ulotki od moich roślinek

[przemo1413]

A ja to już wpadłem w nałóg z tymi liliami bo nawet wczoraj byłem w ogrodniczym i musiałem kupić 3 szt

[paola1a]

A ja martwię się bo moje wsadzone do doniczek niedługo zawiążą już pączki Boje się że zakwitną w domu a chciałam je wsadzić do ogrodu po zimnej zośce

[tade k]

teraz nie wiem np. na 100% co to za lilia
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5cf ... 68b08.html wydaje mi się , że jest to Llia L.O. Triumphator .

Ta lilia to raczej LO Bellsong.Porównaj je.
http://www.swiatcebul.pl/cat-pol-121455 ... ntal-.html

Gdy miałem niewiele lilii , pamiętałem nazwy. Teraz dobiłem do setki odmian. Moja pamięć tylu nie zaszufladkuje.
Zbieranie opakowań polecam , ułatwia nowe zakupy.

[basow@]

I dobrze Ci się wydaje , ultraviolet

[Georginia]

Giecikowa a w czym te lilie masz posadzone.Jeżeli są takie duże i mają pąki kwiatowe to zakop je do ziemi w tym naczyniu w którym teraz rosną.Po co miałabyś je zakopywać w poziomie.Jakoś tego nie rozumiem.Wystarczy że w nocy nie będzie przymrozków i nic im nie będzie.Moje już stoją na zewnątrz,do piwnicy schowałam je tylko wtedy jak zapowiadali -2C.Postaw tylko w jakimś zacisznym miejscu.Jesienią możesz posadzić do gruntu lub większego naczynia ,posadzić z tym naczynie i niech sobie rosną.

[Nela]

Jedne z kwitnących w mieszkaniu...Szybko szły po zakupie kiełki- mus było wsadzić - to i zakwitły...