Chciałam uszczknąć jedną z większych na próbę i zbastowałam. Nie mam pewności, czy ucięłam wszystko, co konieczne.

Trzeba jeszcze troszkę poczekać.
edit: A czy wysiewaliście w poprzednich latach może surfinię

Bo ich mam najwięcej, marzą mi się kaskady kwiatów, ale nie wiem, czy samemu można osiągnąć taki efekt jak z kupionych sadzonek... Jeśli ktoś wyprodukował swoje surfinie, to proszę o zdjęcia, żebym widziała, czego się mam spodziewać.
