Majkowy zielony dom i .....

[andrzejek]

Majka warto spróbować ,może akurat uznają reklamację.

[basjak]

Rabatę opłotkujesz, a Goldi się przyzwyczai
Reklamację składaj, dołącz to zdjęcie jako dowód. Ja właśnie reklamowałam brak szałwi w wysyłce i już mam w drodze.

[EdytaB]

Widzę, ze mamy ten sam pomysła na rabate
Moja ma byc pod tują , która ma wyciete dolne gałęzie, mam już 5 hortensji i 2 hosty na nto miejsce, musze tylko podwyższyc rabatę i opłotkować bo moje 2 psiaki na bank zniszczą swoimi dużymi łapami.

Pozdr.

[edulkot]

Witam Cię Edytko w moim zielonym świecie. Byłam u Ciebie ale tylko przelotem. Psinki i kotki masz śliczne a ogród przeszedł przeobrażenie. Te czworonogi są kochane mimo że tak strasznie psocą.
Clematisa będę reklamować jak nic.
Wpadłam na pomysł żeby naokoło posadzić żywopłot z tawuł i jak zdejmę kiedyś ogrodzenie to może to powstrzyma Goldiego od wchodzenia.

[Alionuszka]

Majka ten clematis czyżby puszczał już pędy?widzę po lewej stronie maleństwa...
Korzenie ...białe przyrosty są widoczne ,może włóż ponownie do donicy ,albo od razu do ziemi...Może on żyje tylko ma późniejszy start.
Mój Paul Farges ,teraz dopiero widzę ,że maleńkie wypuszcza zawiązki..

[an-ka]

Założyłam podwójne okulary i też to widzę.Zrób tak jak radzi Nela.Sprawdż na etykiecie czy on z tych póżniejszych.
Wczoraj tak lakonicznie napisałam bo zawsze gdzieś przycisnę i wtedy głupoty wychodzą jak piszę.
Jak się spotkamy to obgadamy Twoją rabatkę.
Wczoraj kupiłyśmy z Nelą bakopę ale tą z większymi kwiatuszkami(białą)-sadzonki chyba po 4 zł,oczywiście bratki miniatury w donicy i lobelię zeszłoroczna tak tytułem próby jak się będzie zachowywała.

[edulkot]

Ja tego clematisa poobcinałam z dołu i z góry, wypłukałam mu korzenie z torfu i posadziłam do mojego kompostu. Zobaczę co z niego będzie. Jeszcze nie reklamuję.
Dostałam od Ewy-kocica 4 hortensje bukietowe Pink Diamond i 1 hortensję Phantom. Sadzonki są bardzo duże i ładnie rozkrzewione. To teraz mam już chyba wszystko z tych podstawowych nasadzeń. Teraz tylko posadzić. Ale jeszcze nie zrobili mi ogrodzenia. Jak zwykle z tymi chłopami, jak nie pogonisz to nic sami nie zrobią.

[Wanda7]

Ależ wam zazdroszczę planowanego spotkania. Na moim terenie jakoś nic się nie organizuje. A tak bym chciałą pogadać o roślinkach zkimś, kto wie, o czym mówię

[skorpion811-51]

Majeczko to teraz tylko czekać wypada na efekty Twojej pracy

[edulkot]

To spotkanie to raczej poznawcze ale o roślinach przy roślinach pewnie też będzie godka.
Zapomniałam że brakuje mi jeszcze do spokojnego sadzenia mikoryzy dla tych moich dzieciaczków. Muszę kupić mikoryzę do roślin iglastych i wrzosowatych i zaaplikować każdemu z osobna dawkę pożytecznych grzybków prosto na korzonki. I wtedy będę miała pewność że zrobiłam wszystko żeby zdrowo rosły.

[Tosia1]

Majka, przyjeżdżaj do mnie kiedy tylko zechcesz. Serdecznie Cię zapraszam.

[edulkot]

Przyjadę na pewno tylko nie wiem kiedy.

[JAKUCH]

No do soboty Majka niedaleko więc już sie cieszę . Toska czy musiałaś zawalić sprawę będzie Ciebie brak

[edulkot]

Jadziu spotkamy się w sobotę tylko nie wiem jak dojechać, za nic mi nie pasują autobusy, chyba będę musiała iść piechotą aż z Dębu albo jechać skoro świt.

[Tosia1]

Majeczko, ja będę. A jakbyś dojechała do mijanki w Świetochłowicach, to bym po Ciebie podjechała?? A możesz zabrać wieczornika?