Wielu tych róż, które wymieniasz nie znam, ale te maluchy które jesienią mi kupiłaś rosną jak na drożdżach.
Żurawki od Igi już przyszły, więc mogę brać się do roboty i przerobić całą rabatę przed domem.
Tylko że znów pogoda nam się popsuła i trzeba czekać.
Cieszę się, że twoje róże w dobrej kondycji przezimowały bo będzie co oglądać.....
