Studnie stare,adaptacja,obudowy itp.
Taka rura jest na prawie każdej działce ale nie jest to żadna większa instalacja, choć może się tak wydawać bo jak spojżeć na te studnie po innych ogródkach to są jakby w jednej lini ale to tylko dlatego, że tak płyną te wody pod ziemią!
A dla tego ma taką studnię prawie każdy bo w moim ogrodzie działkowym akurat zastosowanie tej metody studni (wwiercony/wkręcony filtr/rura na odpowiednią głębokość) było kiedyś i chyba jest do tej pory najbardziej odpowiedni i ekonomiczny. No może lepsza była by zwykła studnia z kręgów, ale z tego co rozmawiałem już ze świezo poznanymi działkowcami koszt zrobienia zwykłej studni z kręgów betonowych jest sporo większy.
dalej, co do rury:
PCV - TAK polecają mi to rozwiązanie i już nie mogę się doczekać żeby właśnie je założyć ale niestety musi to jeszcze poczekać. Natomiast wydaje mi się, że rura nie może być średnicy tej wychodzącej z ziemi a takiej jaka jest preferowana do hydroforu, czyli większa od obecnego przewodu ale i tak miejsza od wychodzącej z ziemi rury (niepamiętam jaki to rozmiar)
dalej o zabezpieczeniu:
też się zgadzam - RACJA - bardzo ważna uwaga!
Trzeba zabezpieczyć, podobno wskazana szklana wata czy jakieś inne ustrojstwo i spuszczenie wody z zaworu zwrotnego, by przy mrozie nie uszkodziło instalacji. Jak już pisałem na tą rurę zrobię taką mini studzienkę - niby dla dekoracji ale w środku napakuje tj waty czy czegoś tam co będzie wskazane do izolacji i myślę, że będzie OKI!
PS.
No rozwinął się temat i dobrze - i ja się czegoś dowiaduję i może ktoś czego się dowie - LUX! Gdybym znalazł taki temat na forum zanim wziąłem się za tą wodę to było by mi znacznie łatwiej.
A dla tego ma taką studnię prawie każdy bo w moim ogrodzie działkowym akurat zastosowanie tej metody studni (wwiercony/wkręcony filtr/rura na odpowiednią głębokość) było kiedyś i chyba jest do tej pory najbardziej odpowiedni i ekonomiczny. No może lepsza była by zwykła studnia z kręgów, ale z tego co rozmawiałem już ze świezo poznanymi działkowcami koszt zrobienia zwykłej studni z kręgów betonowych jest sporo większy.
dalej, co do rury:
PCV - TAK polecają mi to rozwiązanie i już nie mogę się doczekać żeby właśnie je założyć ale niestety musi to jeszcze poczekać. Natomiast wydaje mi się, że rura nie może być średnicy tej wychodzącej z ziemi a takiej jaka jest preferowana do hydroforu, czyli większa od obecnego przewodu ale i tak miejsza od wychodzącej z ziemi rury (niepamiętam jaki to rozmiar)
dalej o zabezpieczeniu:
też się zgadzam - RACJA - bardzo ważna uwaga!
Trzeba zabezpieczyć, podobno wskazana szklana wata czy jakieś inne ustrojstwo i spuszczenie wody z zaworu zwrotnego, by przy mrozie nie uszkodziło instalacji. Jak już pisałem na tą rurę zrobię taką mini studzienkę - niby dla dekoracji ale w środku napakuje tj waty czy czegoś tam co będzie wskazane do izolacji i myślę, że będzie OKI!
PS.
No rozwinął się temat i dobrze - i ja się czegoś dowiaduję i może ktoś czego się dowie - LUX! Gdybym znalazł taki temat na forum zanim wziąłem się za tą wodę to było by mi znacznie łatwiej.
- Ziel-ona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2285
- Od: 21 gru 2007, o 21:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Stare studnie
Mam w ogrodzie 2 stare studnie betonowe, których nie można zlikwidować, bo spływa tam woda deszczowa z rynien. Stoją blisko siebie (około pół metra), częściowo na trawniku, częściowo na polbruku no i szpecą mi cały ogród. Jest tu wiele pomysłowych osób, więc liczę na jakiś ciekawy pomył. Może ktoś posiada zdjęcia już zabudowanych studni. Będę wdzięczna za każdy pomysł 

- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10357
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Warto między kamieniami pozostawić wolne przestrzenie ( nie kłaść zaprawy, a po związaniu, wyjąc luźny kamień) i w te miejsca/ kieszenie wsadzić małe sukulenty. Obudowa kamienna tworzy wtedy mini skalniak. Przy zaprawie cementowo-wapiennej, sprawdza się też mech murowy, który lubi wapienne podłoża 
A taka spatynowana mchami obudowa z porostami , wygląda wręcz poetycko

A taka spatynowana mchami obudowa z porostami , wygląda wręcz poetycko

- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10357
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
No to świetnie !
Będziesz miała XVIII- wieczne cembrowiny
Zwróć tylko uwagę, że mech "chodników" jest wapniolubny ( pH zaprawy), a "trawnikowy" zwykle występuje na glebach kwaśnych. Dlatego dałam link do wymagań róznych odmian mchów.
I może jakąś piękna patynowaną dechę/ dechy, jako blat stołu, mocowany na brzegach cembrowin ? Zapraszający na letnie bachanalia?
( wystarczy wmurować w cembrowinę po 2-3 wsporniki stalowe "L"-ki, jako konstrukcje nośną dla niedługich desek). 
Inne sposoby zamaskowania paskudnego kręgu:
- zbić z desek pokrywę, wzmocnić od dołu deskowaniem, wyciąć otwory na kubły budowlane z kryzą ( wywinięciem brzegu), wyciąć klapę na pobór wody, zamontowac zawiasy i "rączkę do otwierania. Brzeg kubła od dołu wzmocnić np.stalową taśmą. Włożyć w drewniane "przeręble", wypełnic keramzytem ( lekki) i zasadzić bluszcz, winoroślim, rdest Augberta, lub cokolwiek co otuli zielenią betonową cembrowinę
-dla majsterkowiczów z betoniarką - do formy pokrywy wstawić 2-3 kubły budowlane, zrobić zbrojenie, zalać betonem - i już mamy gotowe donice. Inna wersja - zrobić 2 połówki pokrywy, jedną z donicami, drugą użytkową, przesuwną, bez donic ( my mamy hydrofor, więc donica jest na stałe)
Cembrowinę posamrować latem, kwasnym mlekiem lub jogurtem, by zaprosić porosty do zazieleniania betonu
Będziesz miała XVIII- wieczne cembrowiny

Zwróć tylko uwagę, że mech "chodników" jest wapniolubny ( pH zaprawy), a "trawnikowy" zwykle występuje na glebach kwaśnych. Dlatego dałam link do wymagań róznych odmian mchów.
I może jakąś piękna patynowaną dechę/ dechy, jako blat stołu, mocowany na brzegach cembrowin ? Zapraszający na letnie bachanalia?


Inne sposoby zamaskowania paskudnego kręgu:
- zbić z desek pokrywę, wzmocnić od dołu deskowaniem, wyciąć otwory na kubły budowlane z kryzą ( wywinięciem brzegu), wyciąć klapę na pobór wody, zamontowac zawiasy i "rączkę do otwierania. Brzeg kubła od dołu wzmocnić np.stalową taśmą. Włożyć w drewniane "przeręble", wypełnic keramzytem ( lekki) i zasadzić bluszcz, winoroślim, rdest Augberta, lub cokolwiek co otuli zielenią betonową cembrowinę
-dla majsterkowiczów z betoniarką - do formy pokrywy wstawić 2-3 kubły budowlane, zrobić zbrojenie, zalać betonem - i już mamy gotowe donice. Inna wersja - zrobić 2 połówki pokrywy, jedną z donicami, drugą użytkową, przesuwną, bez donic ( my mamy hydrofor, więc donica jest na stałe)
Cembrowinę posamrować latem, kwasnym mlekiem lub jogurtem, by zaprosić porosty do zazieleniania betonu

- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10357
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Dolnośląska studnia , zbierająca wodę z drenażu jest nieprzepuszczalna. Latem wykorzystujemy wode do podlewania ogrodu, zimą - przepompowana jest do kanalizacji.
Ale kręgi są odadzone tak, że ostatni jest na poziomie gruntu, a drewniana pokrywa jest jednocześnie częścią ... bocznego chodniczka z kantówek. W pokrywie jest tylko dziura na wąż i przewód elektryczny zatapialnej pompy. takie rozwiąznie jest wygodne, bo do studni zagląda się tylko raz do roku, by wyjąc utopione żaby
Pompa ma pływak i filtr, więc sama sobie przelewa wodę, a pokrywa jest na tyle solidna, że można po niej bezpiecznie chodzić przez 10 lat ( conajmniej).
Mam tu w górach tylko takie zdjęcie, na którym widać/ nic nie widać
ukrytą pokrywę studni drenażowej ( fi 110cm?).
Może więc 2 wystające cembrowiny studni nie sa także u Ciebie, koniecznością?

Ale kręgi są odadzone tak, że ostatni jest na poziomie gruntu, a drewniana pokrywa jest jednocześnie częścią ... bocznego chodniczka z kantówek. W pokrywie jest tylko dziura na wąż i przewód elektryczny zatapialnej pompy. takie rozwiąznie jest wygodne, bo do studni zagląda się tylko raz do roku, by wyjąc utopione żaby

Pompa ma pływak i filtr, więc sama sobie przelewa wodę, a pokrywa jest na tyle solidna, że można po niej bezpiecznie chodzić przez 10 lat ( conajmniej).
Mam tu w górach tylko takie zdjęcie, na którym widać/ nic nie widać

Może więc 2 wystające cembrowiny studni nie sa także u Ciebie, koniecznością?


- Jagodzianka
- 100p
- Posty: 121
- Od: 16 sie 2006, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
A co myślicie o obudowaniu studni taką palisadą (nie wiem jak to się dokładnie nazywa) do ogradzania rabat?
I czy można kupić gdzieś takie dłuższe paliki, bo jak na razie widziałam tylko krótkie.
I czy można kupić gdzieś takie dłuższe paliki, bo jak na razie widziałam tylko krótkie.
"Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia!" Wilhelm Raabe, pseud. Jakob Corvinus
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Można w tartaku albo w sklepie z materiałami budowlanymi kupić paliki o różnych średnicach.Są to środki z drzewek okorowanych, a potem otemperowanych maszynowo równo dookoła. Tak sie robi fornir czyli cieniutkie płatki drewna służące do ... no właśnie, do fornirowania
Zostaje coś jakby wkład do mazaka, równiutkie wnętrze pnia. Długość każdego palika to jakieś dwa metry, a kupuje się je za niewielkie pieniądze, ale nie podam ceny, ani dokładnego źródła, bo to domena Sz.M. Po dwu-trzykrotnym pomalowaniu jakimś środkiem typu drewnochron, czy olej silnikowy, tnie się na kawałki (np. na pół), ostrzy jak ołówki, moczy "surową" końcówkę w oleju, czy jakiejś smole i wkopuje mocno wbijając przez drewniany klocek. Potem można wyrównać górny brzeg palisady za pomocą jakiejś piły, ale to chyba musi być bardzo mocna piła z silnikiem, a nie ręczna do mozolnego cięcia milimetr po milimetrze. Trzeba ew. ciachnąć myk, myk, żeby brzeg był równy, a palisada się nie rozjechała.

"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- krismiszcz
- 500p
- Posty: 577
- Od: 20 cze 2011, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/Lublin
Re: Obudowa studni
A to moja własnoręcznie zrobiona studnia







Re: Stare studnie
Pomysłów na poprawę estetyki nie mam, ale wykorzystałbym do ogrzewania domu.Ziel-ona pisze:Mam w ogrodzie 2 stare studnie betonowe, których nie można zlikwidować, bo spływa tam woda deszczowa z rynien