


Teraz już wiem dlaczego nasionka zakupione dawno, dawno temu na targu nie powschodziły.Harryangel pisze:Jeżeli chodzi o zbiór nasion i wysiewanie ciemierników, to jest to możliwe, a nawet można je przechowywać przez pewien czas. Ale trzeba je natychmiast zawinąć w wilgotną szmatkę lub ligninę, włożyć do woreczka foliowego i trzymać z miejscu raczej chłodnym. Przed laty tak przewiozłem nasiona ciemierników z Wrocławia do Suwałk z kilkunastodniowym przechowywaniem po drodze. To było w czasach, gdy o ciemiernikach się głównie słyszało, ale ich nie widziałoi jakoś musiałem sobie poradzić...
Podróż zniosły dobrze, jak przyszłość miała pokazać![]()
Wysiałem je natychmiast na odpowiednio przygotowane miejsce i uzbroiłem się w cierpliwość. Następnej wiosny wzeszły, a gdy nieco podrosły, przesadziłem je na miejsca stałe. Obecnie mają już po 14 lat, kwitną obficie najróżniejszymi kolorami: białe, różowe, czerwone, wiśniowe, żółtawe (chyba H. odorus) , zielone (H. multifidus) i jeszcze w jakimś bliżej nieokreślonym kolorku, coś pośredniego między brązem a pomarańczowym. Samosiewek pełno, od przyszłego roku robię z nimi porządek - przesadzam na osobny zagon, na którym nabiorą "mocy urzędowej", a potem do doniczek...