pozdrawiam Stasia
Czereśniak 2011
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Czereśniak 2011
Basieńko wpadłam się przywitać
pięknie u Ciebie ,a pewnie będzie jeszcze piękniej jak Ci to wszystko zakwitnie.Kotek taki dostojny - dobrze że tylko pilnuje kwiatków a nie kopie pod nimi.
pozdrawiam Stasia
pozdrawiam Stasia
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Czereśniak 2011
Basiu. W ubiegłym sezonie pisałam Ci, że Mary Rose jest różą terminatorem. Nie przemarza. I potwierdziło się. Na starej działce wszystkie róże mi przemarzały do wysokości kopczyka - tylko ta jedna nie. Jesienią do przeprowadzki musiałam ją bardzo przyciąć, ale również przezimowała i zbiera się pomimo silnego okaleczenia korzeni i łodyg. Piękna ta serduszka biała. Mam tylko różową ale też jeszcze nie kwitnie.
Wyobrażam sobie ten szpaler kwitnących piwonii z odzysku. Też je bardzo lubię, gdyby jeszcze chciały kwitnąć dłużej, ale jak jest dużo kwiatów na jednym krzaku, to ten czas kwitnienia się przedłuża.
Wyobrażam sobie ten szpaler kwitnących piwonii z odzysku. Też je bardzo lubię, gdyby jeszcze chciały kwitnąć dłużej, ale jak jest dużo kwiatów na jednym krzaku, to ten czas kwitnienia się przedłuża.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Czereśniak 2011
Basiu ale piękności pokazujesz, ta serduszka taka wczesna, skąd Ty ją masz i piwonia delikatna, znowu na nią wpadłam i myślałam że to jakaś sosenka. 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Czereśniak 2011
Hej Basiu już jestem . Fajnie kwitnie wszystko . Jutro pójdę sprawdzić co tam u mnie słychać . Chciałam sobie kupić piwonię krzewiastą ,ale ta cena mnie przerosła 20 E to trochę za dużo
Róż Poulsena zatrzęsienie
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Czereśniak 2011
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Re: Czereśniak 2011
Oj żeby tak mnie co samo powychodziło z ziemi, a może sprzeda mi ktoś kilka starych sztuk żółtego tulipana. Też mam kilka piwonii podarowanych od mamusi mojego M i kwitły w ubiegłym roku. Piszesz, że masz po likwidowanych ogrodach, czy to znaczy, że właściciele nie zabrali sobie na inne miejsce albo nie posprzedawali. 
Pozdrawiam Krystyna
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Czereśniak 2011
Mam nadzieję ,że masz już koniec roboty . Pokaz sie 
- babuchna
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7416
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Czereśniak 2011
Jak i ja już się przytarabaniłam , na Forum , to i Ty możesz też !
Pokaż swoje kwitnące , nie ukrywaj nic!
, 
Pokaż swoje kwitnące , nie ukrywaj nic!
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Czereśniak 2011
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Re: Czereśniak 2011
Witaj Basiu!
Miło znowu gościć u Ciebie na wiosnę. Pamiętam jakie śliczności prezentowałaś rok temu, mam na myśli przede wszystkim tulipany, a potem róże. Widzę, że piwonie już się pokazują, dzisiaj też swoją odkryłem wśród chwastów i trochę ją oporządziłem. Poza tym podobają mi się te Twoje małe tulipanki botaniczne - super wyglądają kwitnąc w grupach.
Pozdrawiam
Miło znowu gościć u Ciebie na wiosnę. Pamiętam jakie śliczności prezentowałaś rok temu, mam na myśli przede wszystkim tulipany, a potem róże. Widzę, że piwonie już się pokazują, dzisiaj też swoją odkryłem wśród chwastów i trochę ją oporządziłem. Poza tym podobają mi się te Twoje małe tulipanki botaniczne - super wyglądają kwitnąc w grupach.
Pozdrawiam
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Czereśniak 2011
Witajcie!
Moich przygód z malowaniem nie będę nawet próbować opisywać
, ale pokażę kawałek moich wypocin. Oprócz ścian malowałam wszystkie ciemnofioletowe elementy- ponad 30 uchwytów przy meblach, 2 lustra, murki przy drzwiach (4!) i inne pierdoły. Jak to dobrze, że powtórka dopiero za trzy lata.

Tadek akurat ta dicentra nie nadaje się do prymulek. Po pierwsze jest niziutka, po drugie zbyt wczesna, po trzecie droga
natomiast na pewno biała serduszka okazała wyglądałaby pięknie. Chyba kwitną w tym samym czasie.
Marynko moja piwonia delikatna, debiutantka zeszłoroczna miała od razu dwa pędy, oba z kwiatkami
teraz ma cztery, ale chyba też dwa z kwiatkami. Ważne, że się rozrasta.
Olu piwonie m.in delikatną kupowałam u Pana Kołodziejskiego z Sochaczewa, oczywiście przez internet. Polecam, bo sadzonki duże i zgodne odmianowo.
Ja z Lilypolu dostałam bardzo ładne cebule, a zamawiałam teraz niewiele.
Nie mam pojęcia, jakie będą piwonie z odzysku, ale mam nadzieję na miłe niespodzianki.
Ala jakieś trzy kilometry ode mnie likwidowano ogródki działkowe, w związku z budową autostrady. Ja na tym terenie pojawiłam się, jak już większość roślin stamtąd wybrano, ale piwoniami nikt się nie interesował. Wobec czego w gumiakach, ze szpadlem w ręce, wędrowałam po polu i wykopywałam, co się dało. Obsadziłam nimi siatkę ogrodzeniową od zewnątrz, będzie z 20 metrów. Uratowane
więc chyba się odwdzięczą.
Ofertę piwonii wyślę emailem.
Stasiu z kotów na działce więcej jest pożytku, niż szkody. Ja nie sieję, więc niczego mi nie rozgrzebią, kwiatów nie niszczą i w dodatku nornice wyplenią
Teraz zimno, więc żadne nowe kwiaty się nie rozwijają, za to zielonego coraz więcej.
Krysiu mało, że nazwałaś Mary Rose terminatorem- Ty ją u mnie zidentyfikowałaś
U mnie w całości przetrwała właśnie ona, a także Polka, Veilchenblau i niezidentyfikowany rambler. Na Westerlandzie nie widać nawet przy ziemi jednego pędzika.
Piwonie posadziłam wzdłuż płotu, będą zdobiły choćby tylko samymi liśćmi do jesieni, no i odchwaszczania będzie mniej.
Majka ta serduszka to taki rarytasik, kupiony na All za dość duże pieniądze. Czasami mnie tak najdzie
Piwonia delikatna jest naprawdę wyjątkową rośliną, choć nie potrafię uchwycić aparatem jej czaru.
Jadzia myślę, że wszystko w Berlinie ogarnięte
fajnie, że jesteś
nie pokusiłaś się na żadną różę? Nie do wiary
Za taką kasę, a nawet mniejszą, to i u nas kupisz drzewiastą piwonię.
Tosia jestem
najważniejsze zrobione, a za sprzątanie to ja się wezmę dopiero od jutra, po uprzednich poprawkach po malowaniu
a ogródek czeka
Krysiu właściciele pozbierali z ogródków najcenniejsze rośliny, a piwonie chyba niemodne, bo zostało ich mnóstwo. Nie słyszałam, aby ktoś sprzedawał rosliny z opuszczonych ogródków.
Przypomnij mi na początku czerwca, przyślę Ci tych żółtych tulipanów
Dorotko po ciężkiej fizycznej pracy i wielkiej nerwówce wracam stęskniona do komputera
Będę się odstresowywać w Waszych ogródkach.
Tomek tulipany botaniczne już bez płatków, czekam na następne. Wydaje mi się, że wyglądają jakoś dziwnie, jakby skarlały
Piwonie są nie do zdarcia, nie słyszałam nigdy, aby przemarzły. Mimo szybkiego przekwitania bardzo je lubię. W sumie ich krzaki też są ozdobne do późna.
Zdjęć parę dni nie robiłam, ale trochę niepublikowanych z zeszłego tygodnia mam




I świeżo zamontowana pergola na róże pnące i powojniki

Moich przygód z malowaniem nie będę nawet próbować opisywać

Tadek akurat ta dicentra nie nadaje się do prymulek. Po pierwsze jest niziutka, po drugie zbyt wczesna, po trzecie droga
Marynko moja piwonia delikatna, debiutantka zeszłoroczna miała od razu dwa pędy, oba z kwiatkami
Olu piwonie m.in delikatną kupowałam u Pana Kołodziejskiego z Sochaczewa, oczywiście przez internet. Polecam, bo sadzonki duże i zgodne odmianowo.
Ja z Lilypolu dostałam bardzo ładne cebule, a zamawiałam teraz niewiele.
Nie mam pojęcia, jakie będą piwonie z odzysku, ale mam nadzieję na miłe niespodzianki.
Ala jakieś trzy kilometry ode mnie likwidowano ogródki działkowe, w związku z budową autostrady. Ja na tym terenie pojawiłam się, jak już większość roślin stamtąd wybrano, ale piwoniami nikt się nie interesował. Wobec czego w gumiakach, ze szpadlem w ręce, wędrowałam po polu i wykopywałam, co się dało. Obsadziłam nimi siatkę ogrodzeniową od zewnątrz, będzie z 20 metrów. Uratowane
Ofertę piwonii wyślę emailem.
Stasiu z kotów na działce więcej jest pożytku, niż szkody. Ja nie sieję, więc niczego mi nie rozgrzebią, kwiatów nie niszczą i w dodatku nornice wyplenią
Teraz zimno, więc żadne nowe kwiaty się nie rozwijają, za to zielonego coraz więcej.
Krysiu mało, że nazwałaś Mary Rose terminatorem- Ty ją u mnie zidentyfikowałaś
Piwonie posadziłam wzdłuż płotu, będą zdobiły choćby tylko samymi liśćmi do jesieni, no i odchwaszczania będzie mniej.
Majka ta serduszka to taki rarytasik, kupiony na All za dość duże pieniądze. Czasami mnie tak najdzie
Piwonia delikatna jest naprawdę wyjątkową rośliną, choć nie potrafię uchwycić aparatem jej czaru.
Jadzia myślę, że wszystko w Berlinie ogarnięte
Tosia jestem
Krysiu właściciele pozbierali z ogródków najcenniejsze rośliny, a piwonie chyba niemodne, bo zostało ich mnóstwo. Nie słyszałam, aby ktoś sprzedawał rosliny z opuszczonych ogródków.
Przypomnij mi na początku czerwca, przyślę Ci tych żółtych tulipanów
Dorotko po ciężkiej fizycznej pracy i wielkiej nerwówce wracam stęskniona do komputera
Tomek tulipany botaniczne już bez płatków, czekam na następne. Wydaje mi się, że wyglądają jakoś dziwnie, jakby skarlały
Piwonie są nie do zdarcia, nie słyszałam nigdy, aby przemarzły. Mimo szybkiego przekwitania bardzo je lubię. W sumie ich krzaki też są ozdobne do późna.
Zdjęć parę dni nie robiłam, ale trochę niepublikowanych z zeszłego tygodnia mam




I świeżo zamontowana pergola na róże pnące i powojniki

Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- majar
- 1000p

- Posty: 1005
- Od: 26 sty 2011, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk/Koszarawa/Bytom
Re: Czereśniak 2011
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Czereśniak 2011
BAŚKA jesteś mistrzem pędzla . Długo się namyślałam w którym miejscu jest ta pergola i wreszcie wiem Fajnie je odnowiłaś ale one przecież były fajne 
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Czereśniak 2011
Przyłączę się do zachwytów nad przedpokojem. Ślicznie.
Tę bardzo lubię piwonie ale u mnie co roku część pąków zamiera (chyba szara pleśń, albo jakaś inna zaraza) muszę w tym roku wcześniej opryskać.
Tę bardzo lubię piwonie ale u mnie co roku część pąków zamiera (chyba szara pleśń, albo jakaś inna zaraza) muszę w tym roku wcześniej opryskać.
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7234
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Czereśniak 2011
Basiu no no ładny wystrój zrobiłaś aż miło popatrzeć... ładna brama w ogrodzie chyba powojniki pójdą do niej 
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA


