Paulinko, tak, to są właśnie liliowce, które do niedawna rosły w domu w doniczkach
Gosiu, jest faktycznie niebrzydko
Celinko, lilowce to nowa moja pasja. Wiem, że na razie będę mieć najwyżej po jednym kwiatku, ale postaram się być cierpliwa
Leszczyno, tak, tak, zrób kilka fotek i nam tu pokaż
Kamyk, zimno jak diabli, aż się dziwię, że w nocy te moje liliowce nie zmarzły
Iwonko, sęk w tym, że najłatwiej zrobić nową rabatkę. Zamiast pielenia wystarczy przekopać, rzucić dobrą ziemię i zasadzić rośliny. I od razu mamy efekt.
An-ka, drewniane roll bordery faktycznie po dwóch lub trzech latach próchnieją. Ja się zastanawiam nad zakupem tekich betonowych słupeczków.
Mówisz, że robisz obwódkę z liliowców, a ja akurat zastanawiam się, z czego zrobić obwódkę do rabaty liliowcowej. Biorę na razie pod uwagę żurawki, ale może wymyślę coś jeszcze innego
Małgosiu, gdyby spotkanie było 2 maja lub 3 to bym pojechałą, bo w kwietniu niestety nie mogę. A gdzie mieści się ta szkólka?