Aksamitka - królowa jednorocznych cz.1
- myrtille1986
- 1000p
- Posty: 1007
- Od: 23 mar 2010, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/Radom
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Ja posiałam aksamitki w mini szklarence tak jak wcześniej pisałam.W sobotę to zrobiłam a dziś zaglądam a już spora cześć kiełkuje.
Pozdrawiam Jagoda :-)
--> Spis moich wątków
--> Spis moich wątków
- paola1a
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1089
- Od: 10 paź 2010, o 22:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Masz świętą rację Bożenko, rozpraw się z tymi robalami żeby miały na przyszłość nauczkę
Paulina
- Justka
- 500p
- Posty: 822
- Od: 26 lip 2010, o 18:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Swiętokrzyskie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Jeśli u Ciebie nie ma juz ryzyka przymrozków to ja bym chyba już je posadziła. A odstęp zależy od tego jaki efekt zamierzasz osiągnąć. Bo jeśli ma to byc gęsty szpaler lub gęsta kepa to może tylko ciut rzadziej niż masz na zdjęciach. Mnie najbardziej aksamitki podobają się właśnie gęsto posadzone.
A przy okazji super roslinki wyhodowałaś.
A przy okazji super roslinki wyhodowałaś.
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
Jose Saramago
- monros
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 37
- Od: 4 lip 2007, o 22:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wlkp
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Witajcie, mam problem z kiełkowaniem aksamitek.. wysiałam w doniczkach na parapecie trzy różne i tylko z jednej paczuszki ładnie wzeszły z pozostałych dwóch wzeszły tylko po dwie roślinki.. czy zrobiłam coś źle? możne posiałam zbyt głęboko..? Mieliście podobne problemy?
Już teraz we mnie kwitną Twe ogrody <><
-
- 200p
- Posty: 355
- Od: 24 maja 2009, o 23:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin na Pogodnie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Jeżeli z jednej paczuszki wzeszły Ci ładnie a z pozostałych siałaś tak samo, to znaczy że trefne nasiona. Chyba że posiałaś do innych doniczek nieco głębiej, to możliwe że wykiełkują nieco później.monros pisze:Witajcie, mam problem z kiełkowaniem aksamitek.. wysiałam w doniczkach na parapecie trzy różne i tylko z jednej paczuszki ładnie wzeszły z pozostałych dwóch wzeszły tylko po dwie roślinki.. czy zrobiłam coś źle? możne posiałam zbyt głęboko..? Mieliście podobne problemy?
Pamiętajcie o ogrodach...
-
- 50p
- Posty: 97
- Od: 26 mar 2011, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Ale duże
Moje są o połowe mniejsze, jakoś tak słabo mi rosną

Moje są o połowe mniejsze, jakoś tak słabo mi rosną

-
- 200p
- Posty: 436
- Od: 16 mar 2010, o 09:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mielec
- Kontakt:
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Spróbuj podlać w 1/2-1/3 dawki florovitem lub innym nawozem:)
-
- 50p
- Posty: 97
- Od: 26 mar 2011, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Oki, spróbuję podkarmić trochę te moje mizeroty, mam nadzieję, że to pomoże 

- misiaczekm
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2372
- Od: 31 paź 2009, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: olsztyńskie/Barty
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Moje dochodzą do tego momentu, potem im tylko łodyga się wydłuża.... i zamierają:(
to już 4 czy 5 pudełko

Co mam zrobić by więcej listków niż dwa dostały?!

-
- 200p
- Posty: 436
- Od: 16 mar 2010, o 09:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mielec
- Kontakt:
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
A masz może zdjęcie? Może za mokro, a wysiane są w zwykłej ziemi czy w podłożu do wysiewu? Być może to zgorzel siewek, ale ciężko coś powiedzieć bez zdjęcia...
- misiaczekm
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2372
- Od: 31 paź 2009, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: olsztyńskie/Barty
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Ziemia uniwersalna z Biedronki:)
Możliwe, że przesadzam z wodą. Bawię się w siewki pierwszy raz:(
Te to już nie żyją

Nie mam innych... jutro zrobię tych najświerzszych.....
Jednak jest aparat w domu. Oto zdjęcia


w tle widać te umierające


Możliwe, że przesadzam z wodą. Bawię się w siewki pierwszy raz:(
Te to już nie żyją

Nie mam innych... jutro zrobię tych najświerzszych.....
Jednak jest aparat w domu. Oto zdjęcia
w tle widać te umierające
-
- 200p
- Posty: 436
- Od: 16 mar 2010, o 09:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mielec
- Kontakt:
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Oj nie, tylko nie ziemia z biedronki...ona się nadaje, ale później, żeby tam coś posadzić, sieje normalnie w ziemi do wysiewu, ale chciałem zobaczyć czy da się w ziemi z biedronki (żeby zaoszczędzić), i wysiałem tam kilka pomidorów i aksamitek. Aksamitki zeszły fatalnie, pomidorki też bardzo słabo. Polecam Ci podłoże do wysiewu sterlux ew kronen , i skrzyneczkę na parapecie w słońcu postawić, plus po wzejściu umiarkowanie podlewać
Ponadto sieweczki się wyciągają bo są w głębi pojemniczków, no i myślę że słoneczka im brakuje. A one żyją, jak najbardziej, teraz może troszkę mniej wody i spróbuj je dać w dzień na słoneczko. Wydaje mi się też, że może ich dopadać zgorzel siewek, tu by poradziło albo podlanie previcurem albo wystawienie ich na słońce i wietrzenie rozsady:)

- misiaczekm
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2372
- Od: 31 paź 2009, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: olsztyńskie/Barty
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Widzisz, dla mnie ziemia to ziemia. Człowiek całe życie się uczy
Dzięki za radę, będę pamiętał. Tylko czy coś takiego jak sterlux ew kronen znajdę u siebie w dziurze
heh


-
- 200p
- Posty: 436
- Od: 16 mar 2010, o 09:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mielec
- Kontakt:
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Oczywiście, że człowiek się uczy, tym bardziej jeśli dopiero zaczynasz. Mój to już trzeci sezon z roślinkami. Wiesz ja myślę, że to na zdjęciach, poniżej pierwszego zdjęcia powinny ładnie wyrosnąć:) Tym bardziej że aksamitki są dość odporne. Spróbuj ich mniej nieco podlewać, wystawić na słoneczko i będzie dobrze. Kup w sklepie ogrodniczym w takim razie jakąkolwiek ziemię do wysiewu i pikowania - ona jest specjalnie odkażana, aby żadne choróbska nie zabiły młodych roślinek, oraz ma mniej nawozów niż normalna ziemie, aby nie spalić siewek. Ale te co są na zdjęciach powinny żyć. A gdzie one stoją w ogóle? Poza tym troszkę minie, zanim dostaną kolejne liście - tzw. liście właściwe:)