Wykopywanie cebul hiacyntów
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Miejmy nadzieję, że będzie ok, ale w przyszłym roku, zrobię tak jak radzisz. Funaben, dopisałam już do listy zakupów obowiązkowych ! Spróbuję też powiększyć swoją mizerną kolekcję, ale najpierw podpatrzę Twoje, tylko dlaczego do tej wiosny tak daleko?
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
W tym roku wykopałam 2-letnie, też nie było przybyszowych. Ale mi nie zależy na przybyszowych- tyle nowych kolorów można kupić co zaraz zakwitną wiosną, że szkoda się bawic z malotami/ przynajmniej mnie/. 8)
Wykopałam i po przesuszeniu wsadziłam - bo w tym roku były jakieś mniejsze
, a i dosadzałam nowe, więc by nie uszkodzić poprzednich wykopałam.
Wiosną sie okaże czy to miało będzie wpływ na wielkość roślin.
Wykopałam i po przesuszeniu wsadziłam - bo w tym roku były jakieś mniejsze


Wiosną sie okaże czy to miało będzie wpływ na wielkość roślin.
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Przez pierwsze kilka lat u mnie nie było cebulek przybyszowych, chyba dlatego, ze cebule nie osiągnęły jeszcze optymalnych rozmiarów. Potem zaczęły się pojawiać maciupeńkie cebulki, których jeszcze nie odrywam. Robię to w następnym roku, kiedy są ju trochę większe.
Niektóre hiacynty jednak nie wydają cebulek przybyszowych, tylko dzielą się.
Niektóre hiacynty jednak nie wydają cebulek przybyszowych, tylko dzielą się.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
A kiedy powinnam "wykopać" sztucznie pędzonego hiacynta? Kilkanaście dni temu dostałam w prezencie pięknego bordowego hiacynta, posadzonego w doniczce (pełno teraz takich w marketach, hodowcy je pędzą, by kwitły już na początku stycznia), niestety wskutek domowego ciepełka szybko przekwitł. Listki jeszcze rosną. Co mam z nim teraz zrobić? Ma tak piękny kolor, że naprawdę stanę na rzęsach, by jeszcze kiedyś mi zakwitł. Proszę, poradźcie - Zostawić go w spokoju? Wykopać? Co dalej? W jakich warunkach i jak długo przechowywać?
PS. Dostałam również szafirki i krokusy, na razie dopiero zaczynają kwitnąć na parapecie, ale za parę tygodni będę z nimi pewnie miała podobny problem...
PS. Dostałam również szafirki i krokusy, na razie dopiero zaczynają kwitnąć na parapecie, ale za parę tygodni będę z nimi pewnie miała podobny problem...
- k-c
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2284
- Od: 3 wrz 2007, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
teraz go podlewaj do póki liście same nie zwiędną i opadną i później go zasusz i czekaj do września i we wrześniu /sierpniu /październiku posadz do ogrodu a zakwitnie na pewno - tylko teraz w doniczce wystaw go w słoneczne miejsce by liście zdążyły zmagazynować energię snem letnim (wystaw- tu chodzi mi o widne okno
- na zewnątrz jest jeszcze za zimno :P )
a z pozostałymi roślinkami możesz zrobić to samo

a z pozostałymi roślinkami możesz zrobić to samo

pozdrawiam, Karol
moje wątki
moje wątki
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Karinko, ja też dostałam kiedyś hiacynta w doniczce i zrobiłam mniej więcej tak, jak mówi Karol. Teraz rosnie w ogródku 
Tylko ja radziłabym Ci go oszczędnie podlewać i przestać, jak liście zżółkną. Jak całkiem zaschną, to mozesz go wyjąć z doniczki. Ja wszystkie hiacynty co roku wykopuję w czerwcu i przechowuję do września, po czym zaprawiam i sadzę.
Kolorek rzeczywiście jest piękny!

Tylko ja radziłabym Ci go oszczędnie podlewać i przestać, jak liście zżółkną. Jak całkiem zaschną, to mozesz go wyjąć z doniczki. Ja wszystkie hiacynty co roku wykopuję w czerwcu i przechowuję do września, po czym zaprawiam i sadzę.
Kolorek rzeczywiście jest piękny!

- k-c
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2284
- Od: 3 wrz 2007, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
proszę bardzo
a z tym podlewaniem to Iza ma rację uważaj by nie przelać bo zacznie gnić

pozdrawiam, Karol
moje wątki
moje wątki