Rośliny pod blokiem
- Wiktoria_W
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2364
- Od: 21 sty 2011, o 03:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Rośliny pod blokiem
Miałam kiedyś coś podobnego, ale o okrągłym przekroju i z jedną dziurką - w wierzchołku. O ile pamiętam, to w instrukcji było napisane, żeby przedziurawić dno butelki i całe 1,5 litra wody spłynęło do doniczki, a potem przez podstawkę wypłynęło na podłogę. Później spróbowałam w skrzynce balkonowej bez przebijania butelki, ale powietrze nie dostawało się do niej i cała się powyginała. Pewnie coś źle robiłam, ale już więcej nie eksperymentowałam z tym urządzeniem. Natomiast jeśli chodzi o ten system z wężykami, to przyznam, że nieco mnie gnębi kwestia uszczelnienia otworu i jeszcze nie wpadłam na żaden dobry pomysł. Może spróbuję z taśmą klejącą.
- mag
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4354
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Re: Rośliny pod blokiem
Wiktorio, południowa sucha rabatka, to wręcz wymarzone miejsce dla juki ogrodowej.
- Wiktoria_W
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2364
- Od: 21 sty 2011, o 03:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Rośliny pod blokiem
Dziękuję za radę. Poszukam jej w takim razie.
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Rośliny pod blokiem
Ja mam problem.Mam przed swoimi oknami malutki kawałek ziemi ale nie jest on wykupiony przeze mnie i zastanawia się czy mimo tego mógłbym tam coś posadzić.Zastanawiam się czy nie dostane jakiejś kary za np.przywłaszczenie ziemi czy coś.
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Rośliny pod blokiem
Ja od razu po wprowadzeniu do nowego mieszkania, na parterze, napisałam do spółdzielni pismo z prośbą o pozwolenie na zagospodarowanie kawałka trawnika pod moimi oknami. Zgodę uzyskałam bez żadnych problemów.Musisz się dowiedzieć czyj to teren.
Pozdrawiam - BabajAGA
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Rośliny pod blokiem
Domyślam się że spółdzielni bo mieszkam na parterze i nie ma tam żadnego płotu a poza tym rośnie tam chyba dereń posadzony kiedyś przez spółdzielnie.Ktoś co roku przychodzi ze spółdzielni i podcina więc pewnie ich.
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Rośliny pod blokiem
No to pisz pismo. To dla nich tylko korzyść, zdejmiesz im z głowy pielęgnację derenia, koszenie trawy i podniesiesz ogólną estetykę osiedla. Tylko bacz, by rury tam nie szły, bo w razie wymiany rozryją Ci ogródek.
A w jakiej dzielnicy mieszkasz? Mam tam rodzinę i w dzieciństwie co roku spędzałam tam wakacje.
A w jakiej dzielnicy mieszkasz? Mam tam rodzinę i w dzieciństwie co roku spędzałam tam wakacje.
Pozdrawiam - BabajAGA
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Rośliny pod blokiem
Mieszkam na nowym mieście w tym bloku co jest spóldzielnia sm elemencik
Re: Rośliny pod blokiem
Tylko jest jeden problem, otóż u mnie pod blokiem ludzie sami zagospodarowują ogródki bez żadnych pism. Swego czasu było można dzierżawić/kupić za grosze ziemię pod oknami(opłacało się to spódzielni) ale, jeżeli ktoś ulegnie wypadkowi na tym "naszym" terenie to my odpowiadamy... Ja uważam żeby nie bawić się w żadne pisanie pism a po prostu zabrać się do sziałania chyba że ma to mieć bardzo szeroki zakres ale jeżeli kawałek pod oknami- nie ma sensu..., nie słyszałem żeby ktoś dostał karę za sadzenie kwiatków.
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Rośliny pod blokiem
Ale wówczas nic nie chroni twoich nasadzeń, sam wkładasz argument w rękę spółdzielni - "samowola, my nic nie wiemy". A to, że sadzisz tam rosliny, nie oznacza, że teren jest twój, przecież go nie nabywasz, tylko zagospodarowujesz. Ja tam wolę mieć podkładkę. U mnie nawet spółdzielnia żywopłocik posadzi w takim wypadku, na swój koszt. Ale może jest to wyjątkiem wśród spółdzielni, nasza bardzo dba o zieleń, bardzo.
Pozdrawiam - BabajAGA
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Rośliny pod blokiem
Ja to myślałem żeby zrobić tam żywopłocik z mietelnika i posadzić sadzonki wilca żeby piął się na dereniu.Co o tym myślicie??
Re: Rośliny pod blokiem
Owszem ale jak coś będzie trzeba kopać to i tak rozkopią, więc co mi tam z chronienia, u mnie wymieniono wszystkie instalacje które mogły być do wymienienia to już jest spokój, a zarządca posadził jedynie pienne migdałki żywopłot dokoła i trawę... resztę zagospodarowali ludzie. Wcale nie zamierzam żeby ten teren był mój, wręcz przeciwnie ja zagospodarowuję przód pod moimi oknami inny sąsiad tył itdtralaluszy pisze:Ale wówczas nic nie chroni twoich nasadzeń, sam wkładasz argument w rękę spółdzielni - "samowola, my nic nie wiemy". A to, że sadzisz tam rosliny, nie oznacza, że teren jest twój, przecież go nie nabywasz, tylko zagospodarowujesz. Ja tam wolę mieć podkładkę. U mnie nawet spółdzielnia żywopłocik posadzi w takim wypadku, na swój koszt. Ale może jest to wyjątkiem wśród spółdzielni, nasza bardzo dba o zieleń, bardzo.


- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Rośliny pod blokiem
Dobrze powiedziane.Tyle że dla mnie spółdzielnia działa tak jakby na niekorzyść.Rok temu posadziłem kilka sadzonek wilca i otoczyłem te sadzonki małym widocznym płotkiem tak żeby było widać że coś tutaj rośnie a za kilka dni jak zaczeli kosić trawę to skosili.Zwróciłem dla faceta uwage że ściął mi rośliny a on powiedział że ma je w d**** i że wykonuje swoją robote.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8147
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Rośliny pod blokiem
Max, to zależy od pracownika. 2 lata temu przytargałam z działki dwie samosiejki leszczyny czerwonolistnej, posadziłam w szpalerze brzózek i świerków, przy siatce odgradzającej teren przedszkola od osiedlowego trawnika. Obok leszczynek posadziłam też wyrzucone z frontowej rabatki przed blokiem alstroemerię i irysy. Ładnie obkopałam, odchwaściłam, z daleka je widać i jeszcze nikt, żaden kosiarz nie wjechał mi tam kosiarką, koszą wkoło. Z początku leszczynki otoczyłam obciętymi 5-cio litrowymi butlami w obawie przed psim obsikiwaniem. Jedną butlę wiatr gdzieś porwał, druga póki co jeszcze jest.
Nikt się do mnie nie przyczepił, niektórzy mają rabatki porobione pod oknami z drugiej strony bloku (oprócz tych przy wejściach do klatek).
Nikt się do mnie nie przyczepił, niektórzy mają rabatki porobione pod oknami z drugiej strony bloku (oprócz tych przy wejściach do klatek).
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Rośliny pod blokiem
Jest jeden problem, że kosiarze to najczęściej firma zewnętrzna którą "zatrudnia" spódzielnia, najczęściej są to ludzie z przypadku którzy nie rozpoznają żadnych roślin, ups u mnie rozpoznają irysy i malwy 
