 Wspaniale, że już takie ciepełko u nas gości... prymulki rzeczywiście przepiękne.. te białe i blado różowe... cudne... koniecznie muszę o nich pamiętać, może nasionka nawet kupię,ale w tym roku ograniczam siewy, bo nie wiem czy poziom wody się ustabilizuje, póki co nie mam co sadzić boję się, że zgnije... w tym roku robię wolne od większych zakupów, czekam, może za rok już nie będzie takich anomalii
 Wspaniale, że już takie ciepełko u nas gości... prymulki rzeczywiście przepiękne.. te białe i blado różowe... cudne... koniecznie muszę o nich pamiętać, może nasionka nawet kupię,ale w tym roku ograniczam siewy, bo nie wiem czy poziom wody się ustabilizuje, póki co nie mam co sadzić boję się, że zgnije... w tym roku robię wolne od większych zakupów, czekam, może za rok już nie będzie takich anomaliiOgród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Daluś widzę, że wiosną zawitała do Ciebie w pełnej krasie, a i mebelki wystawione czekają na gości  Wspaniale, że już takie ciepełko u nas gości... prymulki rzeczywiście przepiękne.. te białe i blado różowe... cudne... koniecznie muszę o nich pamiętać, może nasionka nawet kupię,ale w tym roku ograniczam siewy, bo nie wiem czy poziom wody się ustabilizuje, póki co nie mam co sadzić boję się, że zgnije... w tym roku robię wolne od większych zakupów, czekam, może za rok już nie będzie takich anomalii
 Wspaniale, że już takie ciepełko u nas gości... prymulki rzeczywiście przepiękne.. te białe i blado różowe... cudne... koniecznie muszę o nich pamiętać, może nasionka nawet kupię,ale w tym roku ograniczam siewy, bo nie wiem czy poziom wody się ustabilizuje, póki co nie mam co sadzić boję się, że zgnije... w tym roku robię wolne od większych zakupów, czekam, może za rok już nie będzie takich anomalii
			
			
									
						
										
						 Wspaniale, że już takie ciepełko u nas gości... prymulki rzeczywiście przepiękne.. te białe i blado różowe... cudne... koniecznie muszę o nich pamiętać, może nasionka nawet kupię,ale w tym roku ograniczam siewy, bo nie wiem czy poziom wody się ustabilizuje, póki co nie mam co sadzić boję się, że zgnije... w tym roku robię wolne od większych zakupów, czekam, może za rok już nie będzie takich anomalii
 Wspaniale, że już takie ciepełko u nas gości... prymulki rzeczywiście przepiękne.. te białe i blado różowe... cudne... koniecznie muszę o nich pamiętać, może nasionka nawet kupię,ale w tym roku ograniczam siewy, bo nie wiem czy poziom wody się ustabilizuje, póki co nie mam co sadzić boję się, że zgnije... w tym roku robię wolne od większych zakupów, czekam, może za rok już nie będzie takich anomalii- 
				x-d-a
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Alu, nie chcę nic mówić, ale te wiatry, co wieją od wczoraj to takie normalne chyba nie są o tej porze roku...Ale -masz rację - trzeba mieć nadzieję, że pogoda w tym roku będzie przyjazna dla nas i naszych roślinek  
 
Prymulki są takie zwyczajne, takie "nasze", ale na mnie działa ich bezpretensjonalna uroda 
 
Altiko, u mnie forsycje już przekwitają i wcale mnie to nie cieszy I do tego jeszcze ten wiatr, który tarmosi biedne kwiatki i przedwcześnie strąca je z krzaczka...
  I do tego jeszcze ten wiatr, który tarmosi biedne kwiatki i przedwcześnie strąca je z krzaczka...
Róże okrywowe mają osiem lat 
 
Grażynko, żebyś wiedziała! Podobnie jest w moim ogrodzie z tulipanami - tymi najzwyklejszymi, czerwonymi i żółtymi. Co roku są piękne, dorodne i niezawodne Mam nieodparte wrażenie, że te holenderskie cebulki celowo są przygotowywane na jeden, góra dwa sezony kwitnienia, bo przecież interes musi się kręcić
  Mam nieodparte wrażenie, że te holenderskie cebulki celowo są przygotowywane na jeden, góra dwa sezony kwitnienia, bo przecież interes musi się kręcić  Rosną u mnie w ogrodzie jeszcze bardzo, bardzo stare krzaczki piwonii lekarskiej - popularnej majówki; również nie do zdarcia
  Rosną u mnie w ogrodzie jeszcze bardzo, bardzo stare krzaczki piwonii lekarskiej - popularnej majówki; również nie do zdarcia  
 
Ulo, cieszę się, że Ci się podobają, bo ja też je lubię 
 
Paulo, już od wczoraj słoneczka nawet u mnie nie ma, więc nie masz czego zazdrościć...A wegetacja na Dolnym Śląsku jest dosyć wczesna, dodatkowo mój ogród jest położony w zacisznym miejscu, więc stąd może ta troszkę wcześniejsza wiosna...Ale nic się nie martw, do Ciebie też przyjdzie i to szybciej niż Ci się wydaje. I może ten rok nie będzie taki zły dla naszych roślinek 
 
Danielu, 
 
Ewelinko, wiosenka jest już mocno u mnie zaawansowana A widok kwitnącej magnolii jest ...bezcenny :P Jak przekwitnie gwiaździsta, to zacznie Galaxy
 A widok kwitnącej magnolii jest ...bezcenny :P Jak przekwitnie gwiaździsta, to zacznie Galaxy  
 
Pokażę jeszcze sasankę, bo już przekwita
 
...pieriska w trakcie kwitnienia
 
			
			
									
						
										
						 
 Prymulki są takie zwyczajne, takie "nasze", ale na mnie działa ich bezpretensjonalna uroda
 
 Altiko, u mnie forsycje już przekwitają i wcale mnie to nie cieszy
 I do tego jeszcze ten wiatr, który tarmosi biedne kwiatki i przedwcześnie strąca je z krzaczka...
  I do tego jeszcze ten wiatr, który tarmosi biedne kwiatki i przedwcześnie strąca je z krzaczka...Róże okrywowe mają osiem lat
 
 Grażynko, żebyś wiedziała! Podobnie jest w moim ogrodzie z tulipanami - tymi najzwyklejszymi, czerwonymi i żółtymi. Co roku są piękne, dorodne i niezawodne
 Mam nieodparte wrażenie, że te holenderskie cebulki celowo są przygotowywane na jeden, góra dwa sezony kwitnienia, bo przecież interes musi się kręcić
  Mam nieodparte wrażenie, że te holenderskie cebulki celowo są przygotowywane na jeden, góra dwa sezony kwitnienia, bo przecież interes musi się kręcić  Rosną u mnie w ogrodzie jeszcze bardzo, bardzo stare krzaczki piwonii lekarskiej - popularnej majówki; również nie do zdarcia
  Rosną u mnie w ogrodzie jeszcze bardzo, bardzo stare krzaczki piwonii lekarskiej - popularnej majówki; również nie do zdarcia  
 Ulo, cieszę się, że Ci się podobają, bo ja też je lubię
 
 Paulo, już od wczoraj słoneczka nawet u mnie nie ma, więc nie masz czego zazdrościć...A wegetacja na Dolnym Śląsku jest dosyć wczesna, dodatkowo mój ogród jest położony w zacisznym miejscu, więc stąd może ta troszkę wcześniejsza wiosna...Ale nic się nie martw, do Ciebie też przyjdzie i to szybciej niż Ci się wydaje. I może ten rok nie będzie taki zły dla naszych roślinek
 
 Danielu,
 
 Ewelinko, wiosenka jest już mocno u mnie zaawansowana
 A widok kwitnącej magnolii jest ...bezcenny :P Jak przekwitnie gwiaździsta, to zacznie Galaxy
 A widok kwitnącej magnolii jest ...bezcenny :P Jak przekwitnie gwiaździsta, to zacznie Galaxy  
 Pokażę jeszcze sasankę, bo już przekwita

...pieriska w trakcie kwitnienia

- repas200
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1786
- Od: 12 mar 2011, o 13:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
U mnie ta wiosna wygląda jak jesień wokół lata pełno liści i ten zimny wiatr   Eh co się poradzi. Ale doszedłem do jednego Wiatr jest czasami naszym sprzymierzeńcem i odganiając chmury odkrywa słońce które jest najważniejszym składnikiem wegetacji roślinek
  Eh co się poradzi. Ale doszedłem do jednego Wiatr jest czasami naszym sprzymierzeńcem i odganiając chmury odkrywa słońce które jest najważniejszym składnikiem wegetacji roślinek  
			
			
									
						
							 Eh co się poradzi. Ale doszedłem do jednego Wiatr jest czasami naszym sprzymierzeńcem i odganiając chmury odkrywa słońce które jest najważniejszym składnikiem wegetacji roślinek
  Eh co się poradzi. Ale doszedłem do jednego Wiatr jest czasami naszym sprzymierzeńcem i odganiając chmury odkrywa słońce które jest najważniejszym składnikiem wegetacji roślinek  
My name is Daniel
			
						- roza333
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3865
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
śliczna wiosna u Ciebie cieszy oczy po zimie  
			
			
									
						
							
Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna 
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
			
						Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Ale masz cudownego pierisa, on teraz tak?   Ten rok musi być dla nas udany, dla mnie już się w sumie dobrze zaczął
 Ten rok musi być dla nas udany, dla mnie już się w sumie dobrze zaczął  
			
			
									
						
										
						 Ten rok musi być dla nas udany, dla mnie już się w sumie dobrze zaczął
 Ten rok musi być dla nas udany, dla mnie już się w sumie dobrze zaczął  
- abeille
- 1000p 
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Daluś, podziwiam magnolię gwiaździstą, ma faktycznie lekko rózowy kolorek i choć trudno ją ująć na zdjęciu jest piękna. 
Miłego weekendu i oby wiatr trochę ucichł
			
			
									
						
							Miłego weekendu i oby wiatr trochę ucichł

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
			
						Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- kamykkamyk2
- 500p 
- Posty: 543
- Od: 26 gru 2010, o 08:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu śliczny ten pieris.   Mam jedną sztukę u siebie, ale mój jest jeszcze malutki i ma całkiem inny pokrój od twojego - kulisty.
  Mam jedną sztukę u siebie, ale mój jest jeszcze malutki i ma całkiem inny pokrój od twojego - kulisty. 
			
			
									
						
										
						 Mam jedną sztukę u siebie, ale mój jest jeszcze malutki i ma całkiem inny pokrój od twojego - kulisty.
  Mam jedną sztukę u siebie, ale mój jest jeszcze malutki i ma całkiem inny pokrój od twojego - kulisty. 
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Ha, ha a ja myślałam, że pieris to jakaś krzewinka, czy co? A to wielki cudny krzew(?) 
			
			
									
						
										
						
- 
				x-d-a
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Lucynko, wybujał mi trochę ten pierisek Variegata, bo mam jeszcze dwa o zielonych listkach, młodziutkie, jeszcze zwarte i małe:
 
Kamyku, spójrz wyżej - małe pierisy zachowują zwarty, kulisty pokrój, w miarę wzrostu "wyciągają się" :P
Wiesiu, bardzo cieszy taki obsypany kwieciem malutki krzaczek w kwietniowym ogrodzie; już z daleka rzuca się w oczy, bo w ogrodzie jest jeszcze dosyć szaro Niestety, już przekwita:
 Niestety, już przekwita:
 
Paulo, teraz, teraz, to czas kwitnienia pierisów. Ja też głęboko wierzę, że ten rok będzie dobry dla nas i naszych roślinek 
 
Różo, dziękuję za miłe słowa; dla Ciebie jeden z moich ukochanych białych kwiatków:
 
Danielu, już mnie ten wiatr denerwuje - właściwie nic nie można zrobić w ogrodzie, bo głowę urywa. Nie mówię juz o bałaganie, lecących z drzew gałęziach i obsypujących się przedwcześnie kwiatach m.in. forsycji...
Wiatr dalej wieje, chociaż dzisiaj już słoneczko świeci Wyszłam na chwilę do ogrodu zrobic parę fotek, ale zmarzłam i szybko uciekłam. Fotki są i to głównie białych kwiatów - jakoś mam ich coraz więcej w ogrodzie i  wcale mnie to nie martwi:
 Wyszłam na chwilę do ogrodu zrobic parę fotek, ale zmarzłam i szybko uciekłam. Fotki są i to głównie białych kwiatów - jakoś mam ich coraz więcej w ogrodzie i  wcale mnie to nie martwi:  
 
			
			
									
						
										
						
Kamyku, spójrz wyżej - małe pierisy zachowują zwarty, kulisty pokrój, w miarę wzrostu "wyciągają się" :P
Wiesiu, bardzo cieszy taki obsypany kwieciem malutki krzaczek w kwietniowym ogrodzie; już z daleka rzuca się w oczy, bo w ogrodzie jest jeszcze dosyć szaro
 Niestety, już przekwita:
 Niestety, już przekwita:
Paulo, teraz, teraz, to czas kwitnienia pierisów. Ja też głęboko wierzę, że ten rok będzie dobry dla nas i naszych roślinek
 
 Różo, dziękuję za miłe słowa; dla Ciebie jeden z moich ukochanych białych kwiatków:

Danielu, już mnie ten wiatr denerwuje - właściwie nic nie można zrobić w ogrodzie, bo głowę urywa. Nie mówię juz o bałaganie, lecących z drzew gałęziach i obsypujących się przedwcześnie kwiatach m.in. forsycji...
Wiatr dalej wieje, chociaż dzisiaj już słoneczko świeci
 Wyszłam na chwilę do ogrodu zrobic parę fotek, ale zmarzłam i szybko uciekłam. Fotki są i to głównie białych kwiatów - jakoś mam ich coraz więcej w ogrodzie i  wcale mnie to nie martwi:
 Wyszłam na chwilę do ogrodu zrobic parę fotek, ale zmarzłam i szybko uciekłam. Fotki są i to głównie białych kwiatów - jakoś mam ich coraz więcej w ogrodzie i  wcale mnie to nie martwi:  
 
- kogra
- Przyjaciel Forum 
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Biel kwiatów jest piękna, nie da się ukryć.
Ale u mnie na jutrzejszą noc jeszcze mrozy zapowiadają. 
 
Znów trzeba będzie okrywać wszystkie wrażliwsze roślinki. 
 
Cudowna jest ta magnolia gwiażdzista.
Szkoda tylko, że tak krótko kwitnie.
			
			
									
						
							Ale u mnie na jutrzejszą noc jeszcze mrozy zapowiadają.
 
 Znów trzeba będzie okrywać wszystkie wrażliwsze roślinki.
 
 Cudowna jest ta magnolia gwiażdzista.
Szkoda tylko, że tak krótko kwitnie.
Grażyna.
kogro-linki
			
						kogro-linki
- repas200
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1786
- Od: 12 mar 2011, o 13:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Witam Dalu ;) U mnie dziś słonecznie i bez wiatru ;) Wreszcie mogłem coś porobić w ogródku   
 
U mnie właśnie dziś był przymrozek przygruntowy ;) Bo na termometrze było +2 a był szron
			
			
									
						
							 
 U mnie właśnie dziś był przymrozek przygruntowy ;) Bo na termometrze było +2 a był szron

My name is Daniel
			
						- 
				x-d-a
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Danielu, przymrozków już bym nie chciała  Od jutra zapowiadają u nas poprawę pogody, 20 stopni i słoneczko
  Od jutra zapowiadają u nas poprawę pogody, 20 stopni i słoneczko  
 
W końcu, po kilku dniach wyjdę do ogrodu i coś porobię :P
Grażynko, takie życie - magnolia gwiaździsta przekwita, a Galaxy zakwitnie lada dzień...
Przymrozkom mówię NIE! Chciałabym w tym roku w końcu pojeść własne morelki, a właśnie przekwitają kwiatki i zawiązują się owocki 
 
Dla wszystkich odwiedzających mój wątek bukiet domowych hiacyntów:
 
			
			
									
						
										
						 Od jutra zapowiadają u nas poprawę pogody, 20 stopni i słoneczko
  Od jutra zapowiadają u nas poprawę pogody, 20 stopni i słoneczko  
 W końcu, po kilku dniach wyjdę do ogrodu i coś porobię :P
Grażynko, takie życie - magnolia gwiaździsta przekwita, a Galaxy zakwitnie lada dzień...
Przymrozkom mówię NIE! Chciałabym w tym roku w końcu pojeść własne morelki, a właśnie przekwitają kwiatki i zawiązują się owocki
 
 Dla wszystkich odwiedzających mój wątek bukiet domowych hiacyntów:

- dodad
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
U nas niestety jeszcze zimno i do tego właśnie zapowiadają przymrozek. mam nadzieje, że jednak sie nie sprawdzi.
Hiacynty ekstra. Muszę się jesienią skusić na kilka, chociaż mi akurat ich zapach nie odpowiada
			
			
									
						
										
						Hiacynty ekstra. Muszę się jesienią skusić na kilka, chociaż mi akurat ich zapach nie odpowiada

- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Mój pieris jest lichy, stoi w miejscu od 3 lat. W tym roku czeka go przeprowadzka na lepsze miejsce, mam nadzieję że odpłaci mi się za to choćby przyrostami. Na więcej nie liczę nawet  :P
			
			
									
						
										
						- kamykkamyk2
- 500p 
- Posty: 543
- Od: 26 gru 2010, o 08:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
...małe pierisy zachowują zwarty, kulisty pokrój, w miarę wzrostu "wyciągają się"
 To teraz już wiem....
 To teraz już wiem....  









 
 
		
