Mikoryza. Szczepionka mikoryzowa

Stosowanie pestycydów, herbicydów, chemicznych i naturalnych środków ochrony roślin.
Awatar użytkownika
asiaa
100p
100p
Posty: 172
Od: 19 kwie 2010, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Szczepionka mikoryzowa

Post »

gejzerka pisze:No widzisz, przyciągnęliśmy do tematu osobę, która ma jakieś doświadczenia w tym kierunku :). Dziękuję asiaa za podpowiedź. Na pewno dla obojga będzie cenna :-). Mikoryza kupowana we Florada nie ma takiej informacji. Jeszcze raz dzięki :-)
Doświadczenia to ja raczej nie mam, na wiosnę kupiłam zestaw szczepionek, a że byłam w temacie "zielona" to kilka razy dokładnie czytałam wszystkie instrukcje.
Co do przyciągania do tematu to jestem tu od wiosny bo szukałam na temat mikoryzy informacji :D .
Asia
emmka

Re: Szczepionka mikoryzowa

Post »

Witam,
Pomijając kwestie działania mikoryzy (już mniej lub więcej wiem o co chodzi) chciałabym poruszyć jeszcze raz kwestie techniczne zastosowania mikoryzy. Na forum przewijają się pewne informacje, ale nie znalazłam dokładnych odpowiedzi na swoje wątpliwości. Niestety nie mogę znaleźć artykułu wspomnianego p. Janusza, więc jeśli ktoś mógłby mi link przykleić, to byłabym wdzięczna.

A poniżej kilka pytań/kwestii:

1) Temperatura stosowania mikoryzy
Wyczytałam na forum, że grzybnia ginie w temperaturze 18 stopni. Rozumiem, że w związku z tym zakup powinien być dokonany od producenta (a nie z ciepłego sklepu) i, że niektórzy z Was przechowują ją w lodówce.

Czy w miarę chłodne dni (10-16 stopni) powinnam trzymać poza lodówką czy w lodówce (czy trzymanie w lodówce nie szkodzi)?

Czy w związku z temperaturą, zakupu wysyłkowego powinnam dokonać tylko wczesną wiosną lub jesienią?

Co z chwilą zastosowania mikoryzy w nieco cieplejszy dzień? Zanim uporządkuję miejsce pod nasadzenia, to temperatura pewnie skoczy i może być bardzo ciepła wiosna. Czy fakt, że wyjmę szczepionkę z lodówki i zaszczepię na dworze (wcześniej przygotowany dołek, by szczepionka nie cierpiała za bardzo) nie zaszkodzi? Czy raczej wystarczy moment na "uśmiercenie" grzybni?

2) Sam proces szczepienia

Widziałam na stronie, że najlepiej mikoryzować szczepionki z gołym korzeniem. Czy w przypadku siewek/sadzonek z gołym korzeniem najlepiej (lub należy) mieszać mikoryzę z wodą (moczyć) czy moczyć w samej mikoryzie bez wody?

Co do roślin w doniczkach, czy w zupełności wystarczy jeśli rozsmaruje mikoryzę na korzonkach wystających z bryły korzeniowej (i czy bez różnicy czy lepiej jeśli zamikoryzuje w 2 miejscach małą roślinkę, zamiast w 1 miejscu? Na filmiku podawanym na forum Pan mówił, że wystarczy w jednym, ale ja się pytam o jakość - co lepsze czy raczej zupełnie bez różnicy) czy lepiej jeśli wstrzyknę mikoryzę w środek bryły korzeniowej za pomocą pistoletu?)

Lepiej podlać rośliny już rosnące w glebie wodą z mikoryzą czy lepiej wstrzyknąć mikoryzę za pomocą postoletu? (wydaje mi się tutaj, że w przypadku pistoletu zachodzi ryzyko nietrafienia w korzonek. Czy jeśli nie trafię, to cały zabieg na marne czy roślina pobierze z czasem ten środek z gleby?)

c) Mikoryza a preparaty antygrzybiczne (ochronne i te stosowane na już porażonych roślinkach)
Przeczytałam, że zastosowanie preparatu zabija grzybnię. Czy rzecz się odnosi tylko do preparatów doglebowych czy do oprysków również? Czy może takie ryzyko występuje po zaaplikowaniu mikoryzy, a potem już symbioza jest na tyle silna, że te preparaty już nie będą szkodzić?

d) Borówka brusznica zamiast mikoryzy do azalii (i chyba też do wrzosowatych)
Czy to potwierdzone, że sąsiedztwo tych roślinek działa?

e) glina a mikoryza
Ktoś coś wspomniał, że na glinie mikoryza nie działa (przynajmniej tak zrozumiałam). Dlaczego? Ja mam glinę ;(

f) Ziemia (grzybnia) z lasu (jak kto woli: z nieużytków - samosiejek z grzybami, żeby pozostać w zgodzie z literą prawa)


Czy grzybnia z "lasu" jest lepsza/gorsza/taka sama jak zakupione preparaty?
Czy należy przynieść igły z ziemią czy ziemię samą z widoczną grzybnią?
Czy istnieje duże ryzyko przytargania sobie z "lasu" różnych robaczków i grzybów? Ciągle widzę odmienne opinie co do naturalnej ściółki. Sama przytargałam sobie szyszki i teraz się modlę, by po zimie tam coś się nie wylęgło z tych szyszek...

g) Mikoryza do trawy
Mam problem z trawnikiem, czy ktoś stosował i działa? Czy system korzeniowy trawy robi wrażenie?

Mogą się Pastwu wydać te pytania wręcz śmieszne, ale - mimo wszystko - chciałabym poznać odpowiedzi. Będę wdzięczna za rozwianie moich różnych wątpliwości.
Pozdrawiam serdecznie,
Monika
Awatar użytkownika
santia
500p
500p
Posty: 937
Od: 16 mar 2011, o 22:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szczepionka mikoryzowa

Post »

i weź tu człowieku bądź mądry. Mikoryza sama w sobie jest ok, ale czy te wszystkie okoliczności (kiepskie warunki transportu i przechowywania w sklepach oraz stosowanie chemii) nie niweczy całego zachodu i wydanej kasy...
nelly
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 27 mar 2011, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Witam
Posadziłam u siebie 2 świerki, 4 sosny i 2 kosodrzewiny, pod każde drzewko posypałam szczepionką mikoryzowaną do iglaków. Zależy mi na tych drzewkach, nie chciałabym by następne powypadały i dlatego zastanawiam się, czy podlanie previcurem jeszcze dodatkowo to byłaby przesada? W zeszłym roku walczyłam z fytofyrozą ze względu na opady i bardzo dużą wilgotność ziemi. Prosże o radę, bo nie chciałabym przedobrzyć.
Awatar użytkownika
dzwiedziu
50p
50p
Posty: 57
Od: 27 sie 2009, o 14:56
Lokalizacja: Żukowo

Re: czy mikoryza i previcur to za dużo?

Post »

Mikoryza to nic innego jak grzyb.Więc nie wiem czy dobrym pomysłem jest podlewanie iglaków środkiem grzybobójczym.
Ale niech mądrzejsi ode mnie się wypowiedzą.
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5157
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: czy mikoryza i previcur to za dużo?

Post »

Kilka dni przed mikoryzą można zastosować previcur , bo w przeciwnym przypadku on ją zniszczy .
treborx
200p
200p
Posty: 340
Od: 25 lip 2011, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szczepionka mikoryzowa

Post »

Pisaliście tutaj też o brusznicy.
Jak blisko ją sadzić?

Pod borówki i rodendrony wykopałem dołki o średni 70-80cm i wypełniłem je mieszanką torfu i ziemi. Czy tą brusznicę mam więc posadzić jeszcze w tym dołku? Jeden krzaczek brusznicy na dołek?
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Szczepionka mikoryzowa

Post »

emmka co to znaczy "Borówka brusznica zamiast mikoryzy do azalii (i chyba też do wrzosowatych)"

treborx brusznicę będziesz mieć z lasu? jeśli tak, to weź z dużą ilością próchnicy leśnej i możesz posadzić razem z rh w jednym dołku. Czy akurat przyniesiesz z grzybnią nie wiadomo.
treborx
200p
200p
Posty: 340
Od: 25 lip 2011, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szczepionka mikoryzowa

Post »

Raczej ze szkółki. W lesie to bym nawet nie wiedział gdzie jej szukać i jak wygląda. Jeszcze coś trującego bym przyniósł ;)

Co do grzybni z brusznicy z lasu - a czy to nie chodziło przypadkiem o samą brusznicę, że to niby ona sama w sobie jest dobrym dodatkiem do rh czy borówki, niezależnie czy z grzybnią czy bez?
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Szczepionka mikoryzowa

Post »

Czy my rozmawiamy o mikoryzie czy o jakichś czarach? :D
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mikoryza
treborx
200p
200p
Posty: 340
Od: 25 lip 2011, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szczepionka mikoryzowa

Post »

Przepraszam, nie chciałem nic o czarach, ale to właśnie tu w tym temacie padło hasło "brusznica" i zrozumiałem, że jest to zamiennik dla mikoryzy.
Skoro więc brusznica jest mi potrzebna tylko po to by przynieść grzyba to na grzyba mi ona? Równie dobrze mogę przynieść samego grzyba bez brusznicy.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Szczepionka mikoryzowa

Post »

treborx poczytaj o mikoryzie, plissssssss
a w korzeniach brusznicy i nie tylko stwierdzono występowanie specjalnego grzyba (który jest w mikoryzie z brusznicą i nie tylko) który to grzyb wchodzi również w mikoryzę z różanecznikami. Więc taka brusznica ze szkółki to wg mnie psu na budę

A poza tym po co rh jakaś super drogocenna szczepionka mikoryzowa? Cuda będzie czynić?
treborx
200p
200p
Posty: 340
Od: 25 lip 2011, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szczepionka mikoryzowa

Post »

Czytałem o mikoryzie, rozumiem na czym to polega - nie denerwuj się tak na mnie :)

Sądziłem jednak, że brusznica sama w sobie jest dobra dla rh czy borówki - tak wywnioskowałem z paru postów co tu wcześniej padło. Myślałem więc też, że taka brusznica ze szkółki też będzie dobra. Nie wiedziałem, że brusznica jest dobra tylko i wyłącznie dlatego, że ma już grzyba z lasu.


Także dziękuję za wyjaśnienie moja ty ostojo cierpliwości (i wcale się nie naśmiewam czy coś w tym stylu) :)
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Szczepionka mikoryzowa

Post »

To tak zabrzmiało? :D chyba muszę zacząć siebie czytać :D
A jak rozumiesz mikoryzę to nie zadawaj g..pytań :evil: :D :D

Naprawdę nie wiesz jak wygląda brusznica?... :pogon
treborx
200p
200p
Posty: 340
Od: 25 lip 2011, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szczepionka mikoryzowa

Post »

Naprawdę nie wiesz jak wygląda brusznica?...
Czemu to takie dziwne? W lesie nie mieszkam :)
Jakbym miał obok siebie pokrzywe i brusznice, to pewnie bym zgadł co jest brusznicą, ale jakbym miał iść do lasu to raczej bym nie wyczaił
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pestycydy, herbicydy, nawozy, OPRYSKI, środki pro-ekologiczne”