Ślimaki w tunelu

[ekopom]

Nie wiem dlaczego macie problem ze ślimakami , bo ja się cieszę jak jakiś ślimak z domkiem na plecach mi chodzi po foli , jest ich kilkadziesiąt i to wszystko , jakoś więcej się nie rozmnaża . Może dlatego u mnie jest umiar z tymi ślimakami , bo mam dość sucho ,ziemia powyżej V klasy , oraz dość dużo daję wapna , w górnej normie.

[NITKA]

Rzeczywiście po deszczu przedzierało się ich stosunkowo więcej, niż w suche dni, ale to nie jest tak, że spadnie deszcz i już nie działa. Mimo wszystko te trociny dalej stanowią pewną zaporę. Oczywiście co pewien czas trzeba podsypać nową warstwę, tak m/w co dwa - trzy tygodnie. Przywożę sobie wór takich trocin z tartaku i starcza mi na cały warzywny sezon. Może nie jest to 100% skuteczność, ale dla mnie wystarczy. Nie chcę truć siebie i swojej rodziny, więc żadnych trutek między warzywami rozsypywać nie będę, sorry..

ekopom, u mnie nie ma problemu z małymi ślimaczkami z domkiem na plecach, tylko z tymi wielkimi, długimi bez skorupy..bleee

[Marek-BB]

U mnie tak samo. Te z domkami na plecach to nic w porownaniu z tymi brazowymi nagimi paskudztwami! :/ Istna plaga. To zalezy od regionu. U moich dziadków w Tarowie jest mnóstwo winniczków, czyli tych dużych ślimaków z muszlami, kiedy u mnie w Bielsku jak się spotka jakiegoś w ciągu roku to tak jakby zobaczyc slonia w zoo :D

[weteran]

Ekopom , ja Ci zazdroszczę tzn nie tych ślimaków oczywiście, tylko tego ,że nie masz tych nagich dzikusów
W ubiegłym roku miałem wszystkiego pod dostatkiem , tzn tych z domkami w brud było , a rano jak namiot otwierałem to na bokach z zewnątrz dzięki Bogu, było czarno , masakra jakaś , i wierz mi , nie było znaczenia czy tydzień upałów , czy trawa niska na zapałkę, czy było wapnowane , czy nie

p.s.
Ekopom jeśli mógłbym Ci sprawić przyjemność widokiem ślimaków w tym roku , to chętnie podeślę
oczywiście bez domków , budki im sam musisz zrobić

[Pelasia]

Nie wiem dlaczego macie problem ze ślimakami , bo ja się cieszę jak jakiś ślimak z domkiem na plecach mi chodzi po foli , jest ich kilkadziesiąt i to wszystko , jakoś więcej się nie rozmnaża . Może dlatego u mnie jest umiar z tymi ślimakami , bo mam dość sucho ,ziemia powyżej V klasy , oraz dość dużo daję wapna , w górnej normie.

to nie o takie ślimory chodzi..nie o te śliczne z domkami i różkami...tylko o smoki bez skorupek,czarne i brązowe..żarłoczne,grube,okropne,zjadające sałate,rzodkiewkę , inne delikatne roslinki do korzonek....
Nie lubię ich...ble..te z domkami rzekomo smakują świetnie z masłem czosnkowym
Asia

[pomidormen]

A jak smakują te bez domków?

[Marek-BB]

Spytaj jakiejś żaby, ewentualnie kaczki ;)

[Pelasia]

A jak smakują te bez domków?

Pewnie tak jak wygladają..ale słyszłam gdzieś ,że są niejadalne i mają w sobie jakieś toksyny bllee
Asia

[agnimi]

u mnie w ogódku jest mnówstwo tych żarłoków - teś liczne z domkami przestają być śliczne gdy jest ich taka ilość , pierwszego dnia zebrałam ponad 200, następnego około 100, teraz przestałam liczyć ale po kilkadziesiąt dziennie jest na pewno , obroniły mi dopiero co zazielenione kwiaty , warzyw jeszcze nie ma więc pewnie z braku laku żywią się tym co się da, na razie zbieram ręcznie, ale zastanawiam się nad ślimakolem, przynajmniej w kwiatach, niestety zauważyłam kilka tych nagusów, oby kumple nie nadeszli... brr
niestety ogródek mocno zaniedbany więc kilka lat miały tu niezła stołówkę

[11krzych]

Ja już próbowałem co tylko możliwe niestety chemia najskuteczniejsza. Czosnek też nie pomagał

A kaczki biegusy prze fajne , muszę popatrzeć czy gdzieś w okolicy tego nie sprzedają

Znajomy mój zwykłą kaczkę hodował i też był zadowolony , jako, że miał jedną, to sie oswoiła jak pies

Witam,

W życiu kaczki nie hodowałem, ale jak można ją poszczuć na ślimory, to czemu nie.
Tylko mam pytanie. Czy ta kaczka nie zastąpi ślimaków w działaniu, czyli zeżre mi ogórki, pomidory, bób, truskawki, czosnek i trawę?
Ma ktoś z Was doświadczenie z kaczką albo ma rodzinę na wsi i mógłby się dowiedzieć co i jak? Szkodnik dla roślin czy raczej żre te ślimaki i coś tam z miski nie niszcząc upraw działkowych.

A na zimę to jak? Przeżyje w ocieplanej budzie czy do rosołu i wiosną kupić nową ?

Pozdrawiam.
Krzysiek.

[ekopom]

Miałem kaczki pekinki, nawet na początku byłem zadowolony, bo nie trzeba było pielić pomidorów, one wszystko zielsko wygryzało. Ale gdy pomidory zaczęły dojrzewać , to myślałem na początku, że dzieciaki nie zjadają do końca pomidorów i rzucają połówki nie zjedzone, ale to kaczki robiły sobie ucztę z pomidorów. Z ogórkami pewnie może być podobnie, w końcu też zauważą ogórki, że są jadalne.

[elzunia70]

Ale gdy pomidory zaczęły dojrzewać , to myślałem na początku, że dzieciaki nie zjadają do końca pomidorów i rzucają połówki nie zjedzone, ale to kaczki robiły sobie ucztę z pomidorów. Z ogórkami pewnie może być podobnie, w końcu też zauważą ogórki, że są jadalne.

no to miałeś ubaw po pachy a potem problem

A na zimę to jak? Przeżyje w ocieplanej budzie czy do rosołu i wiosną kupić nową ?

Pozdrawiam.
Krzysiek.

I to jest problem jak mróz -25 to wątpie zeby w takiej zykłej budzie dały rade
a jak masz dzieci albo wrażliwa żonę
to rosołku ZAPOMNIJ
a, i podobno one głośno hmm.. kwaczą?
to jak mieszkasz w mieście lub sam lubisz pospać
to nie wiem jak to by było
sama mam ochotę na bieguski ale co z zimą i "śpiewem"
kto doradzi?

[weteran]

u znajomego siedziała w budce całe dwie zimy i dała kawaczka rady mrozom
kurzeniec robi za centralne ogrzewanie w takiej budce

[elzunia70]

OOOO la Boga kurzeniec w budce?
ale w zimę trzeba jej dać i jeść i pić do tej budki
to ja tam nie wejdę
i potem dyć to trza poprzatać-no nie zazdroszczę

[weteran]

nie , no z budki wychodziła zimą i spacerowała po ogrodzie , tylko sie wkurzała bo do mieszkania sie nie mogła dostac tak jak latem i się im kaczka darła pod tarasem