Ula te niebieskie kwiatuszki z jaśniejszym środkiem to śnieżnik, a te granatowe to cebulica blado niebieskie to powinna być puszkinia lub też cebulica. Śnieżnik mam pierwszy rok, zobaczyłam go kwitnącego w parku miejskim i szukałam aż znalazłam w OBI.
Moja żabka jest żabą trawiastą i jest pod ochroną. Ropuchy mają bardziej wypukłą głowę i nie podlegają ochronie.
Dziękuję Wam Wszystkim za informację o tulipanku, ja też tak myślę jak Krysia Ada, że obecna produkcja cebul nastawiona jest na zysk a nie na długowieczność. Babcine to pewnie rosły i mnożyły się. Mamy za to tak piękne odmiany, że radośc z widoku zastępuje straty (szczególnie te finansowe). Przyjemnie jest kupować nowe roślinki ale jako kolejne a nie zamiast poprzednich, które znikły. Powiedział mi ktoś, że tulipany muszą być wykopywane co 2 lata ponieważ inaczej to pójdą głęboko w ziemię i nie wyjdą. I tak np. lilie św. Józefa rosły w wiejskich ogródkach całymi kępami przez długie lata. Ja posadziłam 11 sztuk wszystkie chore i kwitnie jedna.
Wczoraj po południu padał deszczyk - podlewał zamiast mnie. W nagrzanej altance przyjemnie było posiedzieć i popatrzeć na zieleniutką trawkę, która w tym roku nie ucierpiała po zimie. Zasilona nawozami widać jak rośnie z dnia na dzień. Forsycje zakwitły, ptaszki śpiewają jest pięknie.
Pozdrawiam wiosennie moich gości.
