Znowu się skusiłam... oj grzeszę ci ja

Ale przyznacie sami, że to mały grzeszek, prawda? Tylko trzy sadzoneczki
Moje rózyczki już posadzone, wczoraj znowu poszalałam w ogrodzie

przesadziłam kiwi, musiałam mu zmienić miejsce, oby mu to nie zaszkodziło. Było z tym trochę roboty, bo jeszcze trzeba było mu zrobić podporę jak na winogron, ale tu w większości był wykonawcą mój M

Jeszcze trochę innych prac się wykonało, ale nie ma się co rozpisywać, bo i tak jeszcze wiele przed nami pracy w tym roku i zmian nas czeka
Pozdrawiam serdecznie
