Miriam - masz super pamięć.
Faktycznie szukałam.
W tym roku jednak najpierw muszę wysadzić do końca to co jeszcze leży w szklarni do wysadzenia.
Liliowce całkiem zawładnęły moją działką i miejsca mam coraz mniej.
Wielkie dzięki

za pamięć i dobre chęci

, ale na razie muszę się powstrzymać.
Geniu - on też siewką.
Na razie jest jeden, ale jak zakwitną te obok to może trafi się taki sam.
Zapisałam do kajetu i jeśli będzie taki sam to będzie twój.
Bożenko - to bardzo się cieszę.
Niech Ci zdrowo rosną i pięknie kwitną.
Krysiu - u mnie to betonowa płytka, żeby pień tak szybko zimą nie zgnił.
Jeszcze nie zdjęta, ale muszę pomyśleć nad tym czym ją zastąpić.
Sezon balkonowy już otwarty chociaż jeszcze nie ma tam wszystkich kwiatów.
Bogusiu - tak, masz ode mnie.
Sama jestem ciekawa czy któryś zakwitnął.
Ignis - leżeć to nie leżę, ale kucam wspierając się na kolanach.
Inaczej nie da się im zrobić zdjęcia środka kwiatu.
Wiesiu - eeee.....tam.
Nie przesadzaj, twoje na pewno już niedługo też będą takie piękne.
W twoich , pełnych miłości do kwiatów łapkach szybko będą rosły.
Loki - no na okrycie w zimie, żeby cebulki nie przemarzły.
A te co rosną są najlepszym dowodem na twoją dobrą rękę do kwiatów.
Wandziu - mam ich tylko kilka, ale i tak cieszą moje oczy.
W tym roku wyjątkowo, bo po mrozach bez śniegu zwisały jak szmatki bez życia i myślałam, ze się juz nie pozbierają, a jednak dały radę.
Już lecę spojrzeć.
Elila - miło, że wpadłaś.
No to czas nadrobić zaległości.
Halinko - miło, że wpadłaś.
Ewka - masz rezerwację.
Zawsze znajdzie się dla Ciebie miejsce.
Taruś - na pewno huśtawka się pojawi.
Wnusia będzie wiercić dziurę w brzuchu rodzicom aż do skutku.