Sukulenty i kaktusy fiolimeny

[Fiolimena]

Dzisiejsze zdobycze z tarasu u znajomej .
Macie jakieś pomysły na nazwę 1. i 3.(chodzi mi o ten długi badylek )

1.


2.




3.


4.


5.

[eba]

Ten pierwszy to chyba senecio articulatus .

[Fiolimena]

Witaj Ewo . To w 100% Senecio. Dziękuję .


Nie mogłam się oprzeć i powiększyłam moją małą kolekcję maleństw o kolejne dwa .

1.




2.





Coś w końcu zaczyna się powoli budzić i mi kwitnąć .

[Reposit-08]

2

Bajeczny!

[Fiolimena]

Witaj Daga . Nie mogłam oderwać oczu od tych dwukolorowych pączków .
Wpadły mi w oko jeszcze trzy cudeńka ale dawkuję sobie przyjemność kupna, żeby nie oszaleć ze szczęścia . Najciekawsze jest to, że je kupiłam w zwyczajnym supermarkecie. Ładne większe okazy i w przystępnej cenie .

[hen_s]

Śliczne roślinki zakupiłaś!
Tak aleosik jak i echinofossulocactus (stenocactus) będą ozdobą Twojej kolekcji.
Gratuluję udanych zakupów.

[Fiolimena]

Witaj Henryku . Dziękuję Ci ślicznie za odwiedzinki i za rozpoznanie ( ).

[eba]

Ten aloesik to aloe humilis. Też mam takiego .

[darekcn42]

Echinofossulocactus, to po mojemu E. robustus, chyba najczęściej spotykany w kolekcjach i sklepach.
Dodatkowo kolor kwiatu się zgadza z tą roślinką.
Pozdrawiam .

[Reposit-08]

Korzystając z wolnej chwili przejrzałam Twój wątek
Piękne masz roślinki i widać, że BARDZO lubisz sukulenty
Na pewno będę Cię częściej odwiedzać

[Fiolimena]

Witam po małej przerwie . U moich maleństw niestety niewiele się jeszcze dzieje. Zauważyłam kilka maleńkich pączków, ale ledwo je widać, więc na zdjęcia trzeba będzie troszkę poczekać.
Tymczasem wygrzewają się wszystkie w pierwszych promieniach wiosennego słoneczka



Poniżej na zdjęciach mój nowy nabytek. Mały prezent od sąsiadki, która robiła porządki na swoim tarasie. Już od dawna śmiały mi się oczy na jego widok .Piękny okaz był przed podzieleniem . Mi trafiła się 1/3 tej piękności.


Musiałam go troszkę podwiązać.


Tutaj z kolei w towarzystwie moich maleństw ubiegłorocznych.


I jeszcze jeden prezencik (od znajomego ogrodnika). Jutro się tym prezencikiem zajmę .


I na koniec coś kwitnącego . Moja duma - Camelia (w szczycie swojego kwitnięcia).

[hen_s]

Wszystko ładne ale tym razem... Camelia najładniejsza.

[nolina]

Witam po małej przerwie . U moich maleństw niestety niewiele się jeszcze dzieje. Zauważyłam kilka maleńkich pączków, ale ledwo je widać, więc na zdjęcia trzeba będzie troszkę poczekać.
Tymczasem wygrzewają się wszystkie w pierwszych promieniach wiosennego słoneczka



Poniżej na zdjęciach mój nowy nabytek. Mały prezent od sąsiadki, która robiła porządki na swoim tarasie. Już od dawna śmiały mi się oczy na jego widok .Piękny okaz był przed podzieleniem . Mi trafiła się 1/3 tej piękności.


Musiałam go troszkę podwiązać.


Tutaj z kolei w towarzystwie moich maleństw ubiegłorocznych.


I jeszcze jeden prezencik (od znajomego ogrodnika). Jutro się tym prezencikiem zajmę .


I na koniec coś kwitnącego . Moja duma - Camelia (w szczycie swojego kwitnięcia).

Kamelia cudna zawsze marzyła mi się taka,tylko to duży krzaczek a ja nie mam zbyt dużo miejsca

[Akwelan_2009]

... widzę (chyba dobrze), że roślinki wygrzewają się w słonku na mini szklarence z "Biedronki". Mój zakup tego produktu w 2010 r był bardzo nieudany, tz. po ustawieniu kilkunastu doniczek (plastikowych) z haworsjami - szkalrenka "rozeszła" się rurki nośne powysuwały się z gniazd. Całe szczęście, że roślinki tylko powysypywały się z doniczek. Pozostały mi tylko kratki, a pozostałe części - plastikowe nie nadawały się do powtórnego złożenia. Może trafiłem na taki wadliwy egzemplarz. Jak się sprawuje ta na której stoją rośliny, na dodatek w glinianych dość sporych doniczkach ?

[Fiolimena]

Witajcie

Henryk cieszę się bardzo, że doceniłeś jej urok .

Magorzata krzaczek faktycznie jest spory i rozrasta się w bardzo szybkim tempie więc z roku na rok potrzebuje coraz więcej miejsca. Życzę Ci jednak, by Ci się to marzenie o niej spełniło, bo to naprawdę bardzo wdzięczna roślinka.

Mieczysław
Ja zakupiłam dwie sztuki (ale nie w Biedronce ). Moje są w miarę wytrzymałe ale również zauważyłam, że mają tendencję (jak ta twoja) do rozjechania się na kółkach w dwie różne strony przy większym ciężarze. Dlatego te naprawdę ciężkie i duże doniczki stawiam tylko na niższej półce. Dla stabilności obwiązałam całość mocniejszym sznurkiem i zdaje to doskonale egzamin. Przy okazji mam też pewność, że przy jakimś większym wietrze nic mi nie spadnie . Byćmoże faktycznie trafiłeś na jakiś wadliwy egzemparz