Witaj
Miiriam dziękuję, aczkolwiek te notatki to przymus, bo pamięć coraz bardziej zawodzi
Marzanko, jestem! Ale ostatnio miałam taki napięty grafik, straszny nawał pracy i nawet nie miałam czasu regularnie bywać na forum. Nie miałam też możliwości zająć się ogródkiem. Kwiecień za pasem, a ja mam nic nie zrobione.
Siberio, ja sobie też robię takie plany, na lato, na jesień - z realizacją bywa bardzo różnie przyznam. Ale cóż, musimy próbować
Stasiu, no ciężkie jest życie kurek towarowych na wielkich fermach. Nie dziwię się Twoim emocjom, nawet mnie ciśnie się brzydkie słowo na usta...
Olu, na razie zapisałam wysiewy parapetowe. Głównie chodzi o pomidory z akcji, bo będzie można porównać wschody i co potem się z siewkami poszczególnych odmian dzieje. A w ogrodzie to niespodzianka na niespodziance

Totalny chaos!
Asiu, zachęcam do produkcji takiej wegety, super aromatyczna. A miejsce na pewno będziesz miała, razem z wymarzonym domkiem

Pomidory spokojnie można jeszcze siać, nadgonią. Ja widzę olbrzymie dysproporcje w tempie kiełkowania, na pewno zależy to od wieku nasion. Ale nawet nasiona z 2003 roku ładnie wykiełkowały.
Za oknami wiosna. Ładna, ciepła, słoneczna. A w sobotę było bielutko od śniegu. Teraz jednak rośliny ścigają się we wzroście, wylazły nawet oporne cebulowe. Ale jeszcze nie wszystkie, jeszcze troszkę niepokoju o wiosenny spektakl odczuwam.
A teraz kilka kolorowych obrazków z mojej wiosny

Niebawem będzie więcej...
