Kwiaty każdej Hoi cieszą strasznie. Nawet Carnosy, na której kwiaty czekałam 8 lat.
Calycina grymasi, bo jak wytworzy pędy kwiatowe nie wolno jej zalać ani przesyszyć. A już najbardziej nie wolno jej wtedy ruszać, nawet puknąć w doniczkę. Niestety tak już ma.
Multiflora też lubi wilgoć, ale nie bagienko w doniczce.
Wilczomlecze są odmianowe. Ładnie kwitną, choć ten pierwszy nie zachwyca. Na fotce u hodowcy wyglądał fajniej. Tym drugim jestem zaskoczona pozytywnie. Nie wiedziałam, że kwiaty będą takie duże. Jutro zrobię fotkę całej rośliny.