Danka widze ,że u Ciebie śnieg na długo nie zagościł...jutro pewnie już po nim śladu nie zostanie...
U mnie ten mokry śnieg prawie nie wyłamał wysokiego jałowca,w ogóle to muszę iglaka wyprostować ,bo bardzo się skrzywił , ale ,że już wiekowy... trudne to będzie zadanie...
Alu i Olu u nas niestety śnieg dalej leży i zaledwie +4 stop. jest go jednak mniej.Olu strumyk płynie sobie jak płynął czyżbyś miała jakieś wątpliwości co do mojego strumyka
Nelu jeżeli będzie cieplej to na pewno z dzień lub dwa zniknie ale jak na razie temp.jest dosyć niska.U mnie na działce nie zauważyłam szkód wyrządzonych przez ten mokry śnieg ale po drodze na działkę widziała wiele połamanych krzewów i gałęzi.
Gdy byłam w sobotę posadzić moje róże do donic zrobiłam zdjęcia zdjęć roślin które zimowały w domku na działce
Danka, Ty masz tak ciepłą altanę? U mnie po remoncie jest tylko kilka stopni cieplej, niż na zewnątrz. Żadna roślina nie przetrwałaby zimy na Twoje aż miło popatrzeć
Danusiu wątpliwości nie mam ale myślałam , że już z niego zrobiła się rzeka .
Po takich opadach śniegu Też chciałabym mieć taki prywatny strumyczek.
Mam już do niego kaczeńce , takie pojedyncze i takie o pełnych kwiatkach.
Basiu moja altana jest ocieplana i 160 w ziemi jedynie przód jest cały widoczny.Jednak wrażliwsze rośliny zabieram do domu.
Olu podczas powodzi jest to groźny potok wyrywa nawet brzegi ale wiesz że u mnie od potoczka do działki jest dwa metry wyżej a kaczeńce puste rosną tam w naturze.
Fajnie jest mieć takie miejsce do przechowywania roślin u mnie tę rolę pełni korytarz ,ale wszystkich nie mogę tam przywlec,bo lokatorzy by mi to wszystko wyrzucili . Mogę tylko na swoim piętrze na oknie postawić . U nas w nocy był mróz ,ale jak rano słonko wyszło było nawet przyjemnie . Jeszcze gdzie nie gdzie widać śnieg
Jadziu to prawda, dobrze mieć takie miejsce bo w przeciwnym razie trzeba by zrezygnować z kilku roślin bo w moim bloku nie ma na roślin miejsca.U mnie na działce jeszcze w niektórych miejscach jest jeszcze śnieg.
Wysiada mi klawiatura w laptopie ledwie udaje mi się napisać te kilka słów.Na razie nie będę tutaj obecna muszę oddać go do serwisu.
Danka super Ci rośliny przezimowały...liliom w sam raz pasuje taka niższa temperatura...U mnie jak zwykle mają po 10 cm, Czeka mnie sadzenie do donic z ziemią,bo dałam je do piachu na zimę ,przy okazji rozdzielając cebulki przybyszowe...
Witaj Danuta.Wpadłem się przywitać po przerwie zimowej.Pięknie Ci roślinki przezimowały,u mnie też obyło się bez strat ,teraz trzeba czekać aż buchnie wszystko zielenią i kolorem kwiatów.Pozdrawiam