Venus- polecam mikruski

Są cudne...wystarczy spojrzeć na te słodkie maleństwa i człowiek się zakochuje
Goska- serdecznie dziękuję w imieniu mikrusków

Myślę, że jeszcze kilka zmieści się w pojemniku
Lucynaf- wiedzy mi brakuje, ale zanim kupuję storczyka, czytam o nim w necie, ile tylko się da. Na przykład Cischweinfia potrzebuje bardzo wysokiej wilgotności (90% prawie non stop), dlatego nadaje się do orchidarium. Moja, na stałe będzie stać w pojemniku
Dorotko- nie nadążam, bo teraz ogród mnie wciąga

A storczyki zostawiam "same" w mieszkaniu...
Grażynko - kciuki się przydadzą, bo te orchidee, to już nie takie proste są, jak "zwykłe" falki ;)
Od kiedy do dużego pojemnika włożyłam wiatraczek i włączam go raz dziennie naokoło 5 minut, zaczęło się wielkie poruszenie wśród korzonków i przyrostów u maluszków. I tak, moja siewki Stuartiany < z zatrzymanym pędzikiem i "aż" dwoma listeczkami>, został przesadzony do świeżego spagnum, a dziś przy moczeniu, odkryłam 4 maleńkie korzonki. Co za radość, oto jeden z korzonków:
Dendrobium anosmum też stoi w pojemniku i puszcza nowy przyrost:
Panterina ma wielki, drugi pączek, dziś jest moczony w topsinie:
W podziękowaniu za odwiedziny, mój peloric. Zakwitł po przedłużeniu pędziku, o zachodzie słońca:
A teraz ogród czeka, wiosennej soboty Wszystkim, życzę
