Storczykowa Chatka

[lucynaf]

Grażynko, Julitko

Czy ktoś tu jeszcze o mnie pamięta ?
Tak intensywnie , że mój komputer tego nie wytrzymał .
Naprawić musieli mi go ekspresowo i jestem, nie miałam do Was dostępu dwa dni, a wydaje mi się, że trwało to dwa tygodnie. Mój ogródek się z tego ucieszył i jest trochę doprowadzony do porządku.
Storczyki dalej sobie przyrastają w zieleninkę i korzenie .

[Venus9]

Lucynko dobrze, że już jesteś przez te dwa dni przynajmniej ogród skorzystał ale nie przejmuj się ja w poprzednim roku wykończyłam dwa komputery

[sama]

Lucynko dobrze, że już jesteś - pusto bez Ciebie było

u mnie też awaryjnie - ostatnie dwa dni miałam zastępczy komp

[lucynaf]

Julitko , nie chcę iść Twoją drogą

Moniko już miałam przywieść od siostry drugi, ale mówię nie, muszę być silna wytrzymam

[Venus9]

no ja w tym roku też obiecałam poprawę oby mi się udało niestety nie mam ogródka i nie będę mogła się wyżyć

[sama]

no ja w tym roku też obiecałam poprawę oby mi się udało niestety nie mam ogródka i nie będę mogła się wyżyć

ja też nie mam ogródka
dobrze, że mam takich co nie pozwalają cały dzień przed kompem siedzieć

[Venus9]

ja też bym nie siedziała gdyby nie moja noga

[lucynaf]

Zawsze możecie przyjechać do mnie po wywijać motyką, tylko nie w storczykach .

[sama]

Lucynka w sumie to nie jest zły pomysł pod warunkiem, że nie będziesz zakuwać w kajdany

[lucynaf]

Moniko, w kajdankach też motykę można trzymać .

Nie wiem czy robię źle , czy dobrze, ale usuwam wszystkie uschnięte liście u storczyków, chodzi mi o to co nie odpada samo, np przy pseudo bulwach u cambri i trzonie phalaenopsisa. Lubię widzieć co się dzieje i czy coś pod tymi suszkami nie gnije. Dziś właśnie wyczyściłam trzon różowego z mazami, który nie kwitnie od roku i już myślałam, że widzę pędzik, ale to jest korzeń .

[dorotakol]

Wszystkich chętnych do po wywijania motyką zapraszam do mnie
Każda pomoc się przyda

Lucynko będzie i pędzik

[lucynaf]

Dorotko, podbierasz mi darmową silę roboczą .

Kiedyś będzie i pędzik , wiem, ale on miał ciekawe kwiatuszki i strasznie chciałabym wiedzieć czy zakwitnie tak samo .

[renatas]

Lucynko właśnie przejrzałam cały Twój wątek-cudowne storczyki
oczy nacieszyłam,pozazdrościłam troszeczkę, chyba nie zasnę dziś z wrażenia...
napisałaś

Kiedy liczba moich storczyków wzrosła do 20 szt, zaczęłam prowadzić zeszyt z notatkami. Zapisuję tam informacje kiedy roślina była kupiona, przesadzona, jest data puszczenia pędu. Na innej stronie zapisuję terminy podlewania, ponieważ podlewam, praktycznie codziennie parę storczyków w miarę ich potrzeb, a nie tak jak niektórzy poświęcają na to jeden dzień w tygodniu, mam dużo czasu, wiec mogę sobie na to pozwolić. W zależności od ilości korzeni, liści, miejsca gdzie stoi, czy ma osłonkę, czy nie zauważyłam, że jedne wymagają moczenia lub przelewania nawet raz w tygodniu, a inne co trzy tygodnie. Takie zapiski mi to bardzo ułatwiają, bo niektóre mają na oko suche podłoże, a były podlane trzy dni wcześniej.

Bardzo,ale to bardzo podoba mi się prowadzenie takich notatek,też je robię, nie w zeszyciku tylko w komputerze-popieram
Oj,będę tu często zaglądać

Wszystkie storczyki przesadzam jak tylko przynoszę je do domu, wyjątkami są tylko te, które mają pąki, a na ''oko'' zawartość doniczki wygląda dobrze, czekam wtedy do przekwitnięcia.

To też popieram ,chyba znalazłam bratnią duszę?!

Pozdrawiam
Renata
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8&start=28

[GrazynaW]

Wcale się nie dziwię,że Twój komputer padł.Przy takiej ławie odwiedzających ma prawo się zmeczyć.

[lucynaf]

Renatko , wczoraj na szybko, też przejrzałam Twój wątek . Dziś jeśli czas pozwoli zrobię to dokładnie, bo interesująco się zaczyna .Zaglądaj kiedy zechcesz do mnie, miłych gości nigdy za wiele

Grażynko , gotowa jestem go poświęcić dla tego forum ;:91 Choć jeśli to nie konieczne, wolę zrezygnować z tej ofiary