Powódź się mówi trudno zwłaszcza że działki są nisko a nie daleko płynie rzeka... bo tak ogólnie to miasto nie było ruszone ;-).
A ogród hmmmm ciężko powiedzieć bo na początku miał go dziadek, potem ojciec .... a teraz ja coś tam grzebie :P w sumie to długo

A ja duży to nie wiem nie mierzyłem na pewno całkiem malutki to nie jest ;-P