Paweł mi się wydaje, że jego kondycja nie zmieniła się bardzo od jesiennych fotek

Większość iglastych chyba dała radę przetrzymać na moim wygwizdowie, klonom palmowym lekko wymarzły, chyba po zdjęciu wierzchnich okryć czubki gałązek.
Martuś hiszpanka początkowo była osłonięta agro, potem został już tylko stroisz, wkrótce się okaże

Dalie mówisz



Iguś wstaw fotkę swojej dla porównania

Anetko, wieczorkiem kolejna porcja iglaczków, jak dam radę po powrocie z ogrodu

Daguś, następnym razem już się nie zastanawiaj

Sylwek, mam nadzieję, że Tom poradzi sobie z infekcją. Co do maluchów

Moja sprekelia to jakaś wyścigówka

Agnieszko, właśnie to jest bezdyskusyjny plus maluchów, że aby trochę śniegu i bezpieczne

Sylwek, sprawdziłeś, to po co stroisz

Tajeczko


Jutro też zaczynam komponować kolejną rabatkę z zadołowanych zielonych kulek i traw

U mnie chyba nie ma nornic, bo nie widzę żadnych wyjść, a dwa psy biegające po działce mam nadzieję skutecznie odstraszą szkodniki, choć same psy to już .....

Co do gęstości nasadzeń, to jestem świadoma, że niektóre roślinki rosną za blisko, ale te się porzesadzi mam nadzieję.
Aguś, a moze by tak jeden malutki igalczek, a moze większy zamiast ogrodowej choineczki na święta?
Dzisiaj póki co jedna tylko, ale jaka domowa piękność

