Saro zostałaś obdarowana ślicznymi dracenkami.
Mała rada ode mnie. Zasychające końce listków marginaty nie zawsze są wynikiem suchego powietrza, to również objaw
przelania kwiatka, więc pilnie je obserwuj i nie dopuszczaj do zalania korzeni. Marginaty są na to bardzo wrażliwe.
I jeszcze jedna sugestia wynikająca z mojego doświadczenia. Marginata uwielbia wręcz prysznice. Ja swoim funduje takie
przynajmniej raz w tygodniu latem i raz na 2- 3 tygodnie zimą. Tylko strumień wody nie może byc zbyt silny.
Życzę , żeby się ładnie u Ciebie zadomowiły.
