basjak pisze:nie kupiłam nic nawet mojej ulubionej gorzkiej czekolady
Basiu, to ja wiem dlaczego - jeszcze jesteś troszkę przeziębiona. Tak dokazywałyście pod Czereśnią ...

Takie efekty, nie spodziwałabym się ...
Dzidziu, pewnie jeszcze podpórki przez jakiś czas bedą. Ludzie nie rzucali się na nie tak jak ja. Kupiłam 4szt
Alinko, praca wre w miarę wolnego czasu i możliwości. Namnożyło się pomysłów , ale i tak nie zrealizuję nawet połowy. Jestem zbyt chaotyczna w działaniu

Jednego dnia zaczynam kopanie jednej rabaty, a drugiego dnia okazuje się, że są inne pilniejsze prace do wykonania . I tak skaczę po ogrodzie jak zając po kapuście. Chyba nie mogę być na razie żródłem inspiracji.
aleksanderk pisze:Na takich podpórkach to będzie samo rosło bez doglądania.
A może zostawię same podpórki jako elementy dekoracyjne
Dagmaro, jeśli chodzi o to czy wciąga patyki , to chyba takowy wałek posiada . Ale ręki nie dam uciąć czy wciągnąć

Pierwsza próba wypadła pomyślnie. Jeden patyk od róży został przerobiony na zrębki

Reszta chyba w sobotę. Oj będzie się działo i wióry będą leciały
Widziałam podpórki w Obi. Też fajne i cena wcale nie wyższa. Moje clematisy.sadzone jesienią też nie wyglądają na żywe, ale dam im jeszcze trochę czasu. A przy podporach posadzę nowe nabytki
Aniu, dzisiaj mierzyłam podpory. Po wsadzeniu do gruntu wys 100cm, szer 40cm.
A oto efekt pracy rozdrabniarki :
