Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Zablokowany
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Ja tez mam z różami z Rosa Ćwik ten sam problem.Gdy posadziłam je na jesień,pieknie puścily ,ale były za krótkie i teraz boję się,że nie poradzą sobie :? Schlos Etuin wygląda bardzo źle :?
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Oliwko - zrobiłam sobie nawet listę bylin:
dzwonki - skupiony, dalmatyński i brzoskwiniolistny, przetacznik, nachyłek, liatra, łyszczec, krwawnik kichawiec, płomyk wiechowaty, głowieńka wielkokwiatowa, rozwar - znając życie coś z listy dokupię w Yucce. I tak najlepiej rosną u mnie tawuły niskie i przetacznik - niektórych goździków się pozbyłam bo są suche.
eliza2010
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 7 gru 2009, o 16:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Ja też mam ten sam problem z różami z Rosa Ćwik :( Chętnie się dołączę do zbiorowej reklamacji. ;:4
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Gosiu a czy u B można reklamować róże-prawdopodobnie 2 aspirinki i Chloe nie przeżyją -ale oczywiście poczekamy czy wypuszczą coś zielonego.Pozostałe (chyba 6 szt) róże mają się dobrze.Widać zielone pędy.
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Aniu - mam jeszcze dodatkowe Aspiryny i Chloe - moje mają już czerwone pędy i rosną. U B. nigdy jeszcze nic nie reklamowałam.
Awatar użytkownika
maria.k55
1000p
1000p
Posty: 1067
Od: 24 maja 2009, o 16:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Gosiu wybacz, że te sprawy reklamacyjne dzieją się w twoim wątku, chodzi mi o zdjęcie tych róż, to zrobić je teraz? przepraszam, ale nie mam pojęcia jak tę sprawę dalej poprowadzić.
"Szanuj każdy dzień - bo już nie powróci"
Ogródek przydomowy u Marii.k55
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Mario - najlepiej jeśli zrobiłyście zdjęcia jesienią i teraz, potem wysłać je w emailu do szkółki. Ja reklamowałam róże w innej szkółce i usłyszałam, że najwyraźniej nie wiedziałam jak je posadzić - dopiero wtedy się zdenerwowałam.
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Deirde pisze:U B. nigdy jeszcze nic nie reklamowałam.
A ja reklamowałam i pomimo obietnicy (na piśmie) wysłania nowych róż, po kilku przypomnieniach, róż do tej pory nie dostałam.
Sprawa się ciągnie od 2009 roku. Jak widać nie zależy im na klientach i dlatego zamawiam z Niemiec.
Awatar użytkownika
maria.k55
1000p
1000p
Posty: 1067
Od: 24 maja 2009, o 16:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

OK - dzięki tak zrobię.
"Szanuj każdy dzień - bo już nie powróci"
Ogródek przydomowy u Marii.k55
gosia amator
100p
100p
Posty: 117
Od: 6 wrz 2009, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wielkopolska-Przeźmierowo

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

A ja jeszcze a propos aksamitek - i tu cię kochana imienniczko zaskoczę :heja - ja też je ledwo toleruję i w zasadzie poza częścią warzywną to ich nie mam ALE kupiłam tej zimy nasionka BIAŁEJ AKSAMITKI - znam ją bo w poprzednim sezonie kupowałam flance no i ta biała zupełnie nie jak aksamitka ani zapachu charakterystycznego - za to kwiatostan piękny koszyczek niczym goździk i też łatwa w uprawie . No ale raczej zdecydowanie słońce
Gosia
Awatar użytkownika
danutab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5172
Od: 25 gru 2008, o 23:02
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Więc ja również muszę potwierdzić że zakupiłam 7 róż z Rosa Ćwik i 4 które dzisiaj okryłam też są czarne do samego szczepienia, 3 sprawdzę jutro.
Pozdrawiam Danuta aktualne
Moje linki
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

gosia amator pisze:A ja jeszcze a propos aksamitek - i tu cię kochana imienniczko zaskoczę :heja - ja też je ledwo toleruję i w zasadzie poza częścią warzywną to ich nie mam ALE kupiłam tej zimy nasionka BIAŁEJ AKSAMITKI - znam ją bo w poprzednim sezonie kupowałam flance no i ta biała zupełnie nie jak aksamitka ani zapachu charakterystycznego - za to kwiatostan piękny koszyczek niczym goździk i też łatwa w uprawie . No ale raczej zdecydowanie słońce
Gosiu, czy ta Twoja aksamitka ma nazwę Albatros? Pytam, bo właśnie taką kupiłam jakiś miesiąc temu po raz pierwszy. Będzie pasować do każdej róży, a słyszałam również, że posiada działanie antyseptyczne. Więc chyba warto ją wysiać.
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
gosia amator
100p
100p
Posty: 117
Od: 6 wrz 2009, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wielkopolska-Przeźmierowo

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Tak Rozetko dokładnie Albatros.
Gosiu przepraszam :oops: , że wcinamy się u Ciebie w wątku - ale widzę, że obie nie mamy swojego i już uciekam.....
Gosia
werbenka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 1 lut 2010, o 15:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Gosiu pozwolisz, że dodam swoje trzy grosze na temat róż z Rosa Ćwik. Wydaje mi się, że problem z różami z tej szkółki nie tkwi w tym, że one są krótko przycinane, a w tym, że jesienią są wysyłane zbyt wcześnie, kiedy jeszcze pędy nie są przygotowane do zimy. Wiem to od doświadczonego szkółkarza, że takie traktowanie róż jest dla nich zabójcze.
Aby tego uniknąć nigdy nie składam zamówienia wcześniej jak po połowie października. Widziałam na forum nie raz pokazywane , piękne sadzonki już w połowie września, to zbyt wcześnie. Też mam róże z tej szkółki i ani jedna nie padła mi, a mieszkam na wschodzie, gdzie ubiegłej zimy mrozy były poniżej -30, a tej zimy -20 przy gruncie, bez odrobiny śniegu, tylko kopczyki. Róże sadzone jesienią mają zielone pędy, oczywiście w kopcu, bo końcówki namarznięte jak u wszystkich nowych nasadzeń.

Serdecznie pozdrawiam Helena
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Moje róże z RĆ również mają się dobrze. Jesienią zamówiłam w sumie 21 krzewów w czterech turach. Pierwszą posadziłam ok. 10 października, ostatnią w połowie listopada. Nie zdążyłam ich nawet zakopczykować. Czasami były przykryte śniegiem, czasem nie. Niektórym tylko przymarzły końcówki ale to z mojej winy. Wszystkie żyją i mają ładne pąki.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”