Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16292
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Mnie także zainteresowałaś tym podbiałem. Dołączam się do pytań Miriam.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
W ziemi siedzą róże z allegro, a zamówiłam jeszcze z Rosarium. Te drugie w pełni świadomie-mrozoodporne. Kiedy patrzę na badyle zmrożone na śmierć, marzę o wielkich krzaczorach. Dzisiaj nici z ogródkowania. Wlezę do piwnicy i zajmę się sianiem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2736
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Ludzie czasami nie wiedzą ,że ktoś z chęcią wziąłby jego cebulki albo inne roślinki.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Miriam, Wandziu - podbiał zbiera się w trakcie kwitnienie, tylko te, które są w połowie kwitnienia.
Czyli otwarte, ale nie przekwitające, w czasie słonecznej pogody.
Nie zbieramy kwiatów zamkniętych.
I oczywiście nie na terenach miejskich.
Suszy się najlepiej na słonecznym parapecie, albo w suszarce.
Przechowuje w dobrze zamkniętym pudełku najlepiej drewnianym lub lnianym woreczku w ostateczności w słoiku.
Ale wtedy kwiaty powinny być absolutnie suche.
Zaparzamy jak każde ziółko.
Bardzo dobre do towarzystwa są suszone kwiaty dzikiego bzu, mięta czy melisa.
Taki zestaw zawsze mam na sięgnięcie ręki.
Czyli otwarte, ale nie przekwitające, w czasie słonecznej pogody.
Nie zbieramy kwiatów zamkniętych.
I oczywiście nie na terenach miejskich.
Suszy się najlepiej na słonecznym parapecie, albo w suszarce.
Przechowuje w dobrze zamkniętym pudełku najlepiej drewnianym lub lnianym woreczku w ostateczności w słoiku.
Ale wtedy kwiaty powinny być absolutnie suche.
Zaparzamy jak każde ziółko.
Bardzo dobre do towarzystwa są suszone kwiaty dzikiego bzu, mięta czy melisa.
Taki zestaw zawsze mam na sięgnięcie ręki.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Izuś no naprawdę ta mała cebulka to jakaś kpina
nawet jak na azjatkę
aż trudno mi uwierzyć 



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2736
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Nie wiem czemu sprzedawcom nie zależy ,żeby klienci byli zadowoleni.
- katik
- 1000p
- Posty: 1167
- Od: 2 sty 2011, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie ok/Legionowa
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Izo ja też jestem średnio zadowolona z tegorocznych zakupów z katalogu u P. , kupiłam w czwartek dwie lilie na targu po 3 zł i są ogromne a te z paczki były raczej małe a płaciłam chyba więcej, hosty i liliowce niektóre też małe
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
A ja jeszcze paczki nie dostałam.
To chyba przez lupę przyjdzie mi szukać cebulek, nie mówiąc o liliowcach.....
One pewno jak trawka po zimie ....muszę uważać, żeby nie zgubić przy rozpakowaniu.
To chyba przez lupę przyjdzie mi szukać cebulek, nie mówiąc o liliowcach.....

One pewno jak trawka po zimie ....muszę uważać, żeby nie zgubić przy rozpakowaniu.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Witam wszystkich cieplutko i ... zimowo!
Nie wiem jak gdzie indziej, ale u mnie jest biało! Najpierw cały dzień siąpił i padał deszcz, a potem zrobiło się zimno i pod wieczór zaczęło sypać, i sypać i nasypało kilka centymetrów. Mam nadzieję, że jutro nie będzie już śladu po tym śniegu. Chociaż biorąc pod uwagę zapowiadane minusowe temperatury to może poleżeć
Grażynko-Kogro jesteś kochana! Wielkie dzięki za przepis na podbiał. Mam do niego słabość, bo w czasach dzieciństwa był dla mnie jawną oznaką wiosny. Wszędzie go było pełno. W zeszłym roku przyniosłam sobie na działkę kawalątek z lotniska. Obrywam kwiatki gdy przekwitną by nie rozsiał się wszędzie. Może nie będzie tak źle z ta paczką... Chociaż nie chcę być złym prorokiem, ale im później tym chyba gorzej...A może nie.
No niestety Asiu - nie popisał
W supermarketach można czasem większe kupić za mniejsze pieniądze.
Jacku - o tym znalezisku cebulowym też pisałam, ale to już dawno było. Nawet sama nie przypuszczałam co to za różne skarby tam były. Często ludzie wywalają cebulki przybyszowe i one dopiero po roku czy dwóch zaczynają kwitnąć. Niektóre z roślin na tym nieużytku odkrywam właśnie gdy kwitną i wtedy łopatka idzie w ruch
W zeszłym roku właśnie w taki sposób nabyłam cebulicę hiszpańską w kolorze białym
Miiriam, Wandziu - przepis na podbiał łatwy i godny skorzystania. Polecam.
Ewo no dzisiaj to raczej pogoda barowa, a nie ogródkowa. Dobrze, że wygrabiłam i popaliłam już większość liści i innych pozimowych "śmieci". Takie mokre są "obrzydliwe" i nie chcą się palić. U mnie tez kilka róż nie grzeszy urodą po zimie. Na razie ich nie ruszam. Nawet kopczyków nie rozgarnęłam. I chyba to była dobra decyzja.
No cóż Andrzejku - ludzie z zasady nie myślą o innych
Najbardziej wkurzył mnie facet, który 2 lata temu po zakupie działki wykopał i spalił kilkanaście róż
A chętni na pewno by się na nie znaleźli. Nawet nie przyszło mu do głowy by wyłożyć je przy śmietniku. A co do rzetelności sprzedawców...Szkoda, że nie wybiegają myślą w przyszłość. Przecież za rok, dwa czy pięć też będą chcieli sprzedać swój towar i się może okazać, że nie ma na to już chętnych.
Wiem Agness, że trudno w to uwierzyć. Ja sama patrząc na te cebulki nie mogłam uwierzyć. Ta mała to nie jest azjatka. To orientalna Hotline po 5,50zł, o których w katalogu pisze rozmiar 16-20 cm. Azjatki są jeszcze mniejsze.
Przykro mi Kasiu, że i Ty nacięłaś się na ofertę P. Niestety sam na siebie kręci bicz. Forum zrobiło mu reklamę, ale może też zrobić antyreklamę.
Żeby zakończyć temat tych nieszczęsnych cebulek to może ktoś z Was wie czy jest szansa na to żeby z białej cebuli wyrosła lilia o ciemnoczerwonych kwiatach. No cóż - moje kilkuletnie doświadczenie podpowiada mi, że to raczej niemożliwe
Ale może się mylę...i czepiam się przeczuwając pomyłki odmianowe
Na pocieszenie byłam wczoraj w Lidlu i kupiłam sobie 2 pergolki i porzeczkę krwistą ( w końcu!). O ogrodniczy też zahaczyłam i wyszłam biedniejsza, a właściwie bogatsza o mak, orliki, jeżówkę i mikoryzę do wrzosowatych
- na wrzosowisku kwitną w najlepsze wrzośce
- a ta parka co roku wraca na rów przy moim RODzie 
Nie wiem jak gdzie indziej, ale u mnie jest biało! Najpierw cały dzień siąpił i padał deszcz, a potem zrobiło się zimno i pod wieczór zaczęło sypać, i sypać i nasypało kilka centymetrów. Mam nadzieję, że jutro nie będzie już śladu po tym śniegu. Chociaż biorąc pod uwagę zapowiadane minusowe temperatury to może poleżeć

Grażynko-Kogro jesteś kochana! Wielkie dzięki za przepis na podbiał. Mam do niego słabość, bo w czasach dzieciństwa był dla mnie jawną oznaką wiosny. Wszędzie go było pełno. W zeszłym roku przyniosłam sobie na działkę kawalątek z lotniska. Obrywam kwiatki gdy przekwitną by nie rozsiał się wszędzie. Może nie będzie tak źle z ta paczką... Chociaż nie chcę być złym prorokiem, ale im później tym chyba gorzej...A może nie.
No niestety Asiu - nie popisał

Jacku - o tym znalezisku cebulowym też pisałam, ale to już dawno było. Nawet sama nie przypuszczałam co to za różne skarby tam były. Często ludzie wywalają cebulki przybyszowe i one dopiero po roku czy dwóch zaczynają kwitnąć. Niektóre z roślin na tym nieużytku odkrywam właśnie gdy kwitną i wtedy łopatka idzie w ruch


Miiriam, Wandziu - przepis na podbiał łatwy i godny skorzystania. Polecam.
Ewo no dzisiaj to raczej pogoda barowa, a nie ogródkowa. Dobrze, że wygrabiłam i popaliłam już większość liści i innych pozimowych "śmieci". Takie mokre są "obrzydliwe" i nie chcą się palić. U mnie tez kilka róż nie grzeszy urodą po zimie. Na razie ich nie ruszam. Nawet kopczyków nie rozgarnęłam. I chyba to była dobra decyzja.
No cóż Andrzejku - ludzie z zasady nie myślą o innych


Wiem Agness, że trudno w to uwierzyć. Ja sama patrząc na te cebulki nie mogłam uwierzyć. Ta mała to nie jest azjatka. To orientalna Hotline po 5,50zł, o których w katalogu pisze rozmiar 16-20 cm. Azjatki są jeszcze mniejsze.
Przykro mi Kasiu, że i Ty nacięłaś się na ofertę P. Niestety sam na siebie kręci bicz. Forum zrobiło mu reklamę, ale może też zrobić antyreklamę.
Żeby zakończyć temat tych nieszczęsnych cebulek to może ktoś z Was wie czy jest szansa na to żeby z białej cebuli wyrosła lilia o ciemnoczerwonych kwiatach. No cóż - moje kilkuletnie doświadczenie podpowiada mi, że to raczej niemożliwe


Na pocieszenie byłam wczoraj w Lidlu i kupiłam sobie 2 pergolki i porzeczkę krwistą ( w końcu!). O ogrodniczy też zahaczyłam i wyszłam biedniejsza, a właściwie bogatsza o mak, orliki, jeżówkę i mikoryzę do wrzosowatych




- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Swoich róż też jeszcze nie ruszałam. Uszkodzenia są widoczne ponad okryciem. BIAŁO ! Co z tego, że świeci słońce, kiedy na śniegu źle się grabi. Jestem po prostu wściekła, bo to kolejna sobota, w ciągu której nic nie zrobię.
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Ewa mam to samo,miałam tyle planów na sobotę i niedzielę.
Pozostają prace "piwniczne",czyli posadzenie do donic roślin,które dostalam w paczkach i kupiłam.
Pozostają prace "piwniczne",czyli posadzenie do donic roślin,które dostalam w paczkach i kupiłam.
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Izo , gdzieś umknęłaś mi z nowym wątkiem,ale cieszę się,że cię znalazłam. Chciałam spytać kiedy wysadzasz ismenę i czy trzymasz ją w donicy , czy w ziemi?
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Izuś moje wrzośce marniutko będą kwitły. Sporo pąków podmarzło, a i krzaczki jeszcze malutkie bo sadzone zeszłej jesieni....
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Ewo, Aniu - łącze się w bólu. Wygląda jednak na to, że nie tylko nasz rejon padł ofiarą ostatnich ( mam nadzieję!) podrygów zimy.
Małgosiu - o ismenie odpowiedziałam u Ciebie i chyba pod koniec swego poprzedniego wątku też. To roślina ciepłolubna podobnie jak mieczyki, tygrysówka czy accidantera. I podobnie trzeba ją traktować. Wszystkie te cebule sadze na działce na przełomie kwietnia i maja - w zależności od pogody.
U mnie Agness też nie wszystkie wrzośce kwitną jednakowo obficie. To chyba zależy też od odmiany. Ja swoich większość posadziłam w zeszłym roku. Niektóre są z wyprzedaży nawet. A zimę o dziwo lepiej zniosły niż wrzosy
Mimo słonecznej pogody jest zimno i miejscami utrzymuje się jeszcze wczorajszy śnieg.
, 
Mimo to wiosna nadal się rozwija
,
,
,
,
, 
Małgosiu - o ismenie odpowiedziałam u Ciebie i chyba pod koniec swego poprzedniego wątku też. To roślina ciepłolubna podobnie jak mieczyki, tygrysówka czy accidantera. I podobnie trzeba ją traktować. Wszystkie te cebule sadze na działce na przełomie kwietnia i maja - w zależności od pogody.
U mnie Agness też nie wszystkie wrzośce kwitną jednakowo obficie. To chyba zależy też od odmiany. Ja swoich większość posadziłam w zeszłym roku. Niektóre są z wyprzedaży nawet. A zimę o dziwo lepiej zniosły niż wrzosy

Mimo słonecznej pogody jest zimno i miejscami utrzymuje się jeszcze wczorajszy śnieg.


Mimo to wiosna nadal się rozwija







- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
U mnie wprawdzie o dziwo śnieg nie pada, ale jest zimno.
A przed chwilą zaczął padać deszcz.
Izo widzę jednak, że przedwiośnie u Ciebie już na całego.
A od przyszłego tygodnia wieszczą już coraz cieplej.
A przed chwilą zaczął padać deszcz.
Izo widzę jednak, że przedwiośnie u Ciebie już na całego.
A od przyszłego tygodnia wieszczą już coraz cieplej.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki