Julitko, teraspis C1 według mnie to dość łatwy w uprawie botanik, trzeba tylko stworzyć mu odpowiednie warunki uprawy, mój stał dotychczas w sypialni na parapecie ale widocznie przez zimę było mu zbyt chłodno bo pączusie co prawda malutkie miał ale stały w miejscu, ruszył i to w expresowym tempie jak przestawiłam go do łazienki, która ma wystawę południowo-zachodnią, i temperatura jakieś 24 st i dość wilgotno jak to w łazience, stoi w oddaleniu jakiegoś metra od okna.
Iwonko
Moniczko z sabotkiem to się okaże przy przesadzaniu, na razie muszę i tak poczekać bo kwitnie a i wypatrzyłam drugi pąk, choć jeszcze jest malutki.
Jeśli chodzi o neofinetię to spraw ją sobie jak najprędzej

zawsze to łatwiej wymieniać się doświadczeniami, choć ja do swojej podchodzę jak do jajka boję się aby jej się nic nie stało. Jeśli chodzi o te przyszłe zakupy innych kolorów to jestem jak najbardziej za. To ja już zaczynam zbierać kasę na te przyszłe zakupy.
Jeśli chodzi o tetraspisa to nie pamietam pod jaką nazwą go wtedy sprzedawali w sklepie. Mój był zakupiony w pierwszym rzucie jak pojawiły się w OG. Na etykiecie ma pisakiem napisane tetraspis C1.
Asiu, Dusiu, Justynko
Dziś wieczorem zaczął otwierać się pierwszy pączek na C1, zrobiłam nawet zdjęcia, ale internet się uparł i nie mogę zgrać zdjęć

. Spróbuję później, może się uda je przesłać.