bebos: Haworthia i in.

[bebos]

Wymoczek, którego kupiłam pod nazwą Haworthia davsoni (w ogóle słyszał KTOŚ o takiej? - śladu po takiej nazwie w necie!),
u mnie figuruje jako Haworthia limifolia var. umboboensis

[Akwelan_2009]

Ja dostałem małą sadzonkę do ukorzenienia jako dodatek (gratisik) do zakupionych innych haworsji, ale pod nazwą dasoni - może to są rośliny od tego samego sprzedawcy? Też nie mogłem znaleźć w sieci nic co by miało taka nazwę. Moja jest małą sadzonką - jej fotka jest tutaj: - trzecia sadzonka w środkowym rzędzie od lewej. Czekam jak się ukorzeni i podrośnie, może wtedy łatwiej będzie ja zidentyfikować.

[bebos]

Możliwe, że ta też była w ofercie jako H. dasoni, a ja źle zapisałam - tak, czy siak nie trafiłam na żadną z tych nazw w necie - jeżeli oboje mamy ją z all. od 'agwladek' - to dziwne, że mają ich wiele pod tą dziwną nazwą - dla mnie ona wygląda na H. l. var umbobo...zobaczymy jak podrosną!

[bebos]

Henryku, Krzysztofie, Mieczysławie i in. - już chyba wiem, czemu składacie zbiorcze zamówienie w Succ. Tiss. Cult. - koszty przesyłki kilku okazów to prawie 80 zł - prawie tyle co zamówione haworcje...W czym Oni je przesyłają - w kasie pancernej?
Jestem pewnie jednak nierozsądna, bo tak bardzo zapragnęłam mieć kilka haworcji stamtąd już i teraz - że zamówiłam indywidualnie - ILE czekaliście na przesyłkę?

[mgr_]

To może ja odpowiem bo to ja składałem to zamówienie.
Zamówiłem rośliny na początku lutego, ale napisałem aby się wstrzymali z wysyłką do bardziej bezpiecznej pogody.
I czekaliśmy aż do początku marca. 7 marca w poniedziałek wysłałem maila żeby wysłali rośliny, a w czwartek miałem je już u siebie w domu, także wysyłka ekspersowa. Oczywiście w miedzyczasie wysłałem im przelew, także kwestie finansowe były już załatwione.
W kasie pancernej nie przysyłają, ale przesyłka jest dobrze zapakowana a rośliny zabezpieczone workami z powietrzem.

[chromat]

/.../
Jestem pewnie jednak nierozsądna, bo tak bardzo zapragnęłam mieć kilka haworcji stamtąd już i teraz - że zamówiłam indywidualnie - ILE czekaliście na przesyłkę?

Było poczekać, też "pragnę" kilka konkretnych roślin ale ćwiczę cierpliwość będę jak buddysta

[hen_s]

Cierpliwość "ćwiczę" latami.
Zbiorowo jak się zamawia wychodzi napawdę taniej.
I dzięki temu mam więcej roślinek!

A teraz czekam na nastęne...

[x-Pa-a]

Wracając do: Haworthia limifolia var. umboboensis / H.dasoni - ale los, Twoja też taka sobie. Moja dostała wody, poszła na słońce i zobaczymy chciałabym się miło zaskoczyć.

Zamówienie z Holandii powiadasz
czekam

[bebos]

W nawiązaniu do postu w wątku Ani/Panamy: mój okaz kupiony jako Tephrocactus atroviridis ale wygląda na to, że to raczej Cumulopuntia rossiana ...a obok Aniu - podobnie jak Twój zdekapitowany Tephrocactus articulatus var. papyracanthus

A korzystając z chwili na kaktusy - może KTOŚ mi pomoże - czy to Coryphantha czy Mammillaria?

[bebos]

Paczka z Holandii jeszcze nie przyszła, ale dzisiaj dotarły drobne zakupy za grosze na naszym all.
Haworthia maraisii (var. notabilis?) - bardzo, baaardzo zmienny gatunek!


Gasteria sp. 'Frosta' ('Frosted' ???) - starsze liście są ciemnozielone, ale musiałam je usunąć, bo były zmasakrowane/
dalej Gasteria carinata var. (jak verrucosa, ale ma krótkie i szerokie liście!)

[hen_s]

czy to Coryphantha czy Mammillaria?

Zdecydowanie mammillaria. Grupa M. magnimamma - sama magnimamma lub któraś centricirrha.

[bebos]

A swoją drogą - czy KTOŚ wie/ próbował: czy odcięte liście gasterii mają szansę ukorzenić się? Coś z tego będzie?

Przesadziłam z przesadzaniem... - upchałam większe gasterie w jednej donicy - już widzę, że nie na długo - ale dostały nowe podłoże - więc do następnego roku wystarczy - może sie zaprzyjaźnią - potem je brutalnie rozdzielę...


Nabyłam też do kompletu typową Haworthia coarctata var. coarctata (na fotce obok miniaturowej fa. chalwinii)
Bonusik - WIOSNA zaklepana - zakwitła mi na balkonie Saxifraga!

[x-Pa-a]

Beato, Tomek całkowicie mnie przekonał do Cumulopuntia rossiana więc bezdyskusyjnie na ?domowe potrzeby? zmieniłam oznaczenie z nazwy pod którą został zakupiony. Swoją drogą wyjątkowa roślina, lubię takie ?dziwaki?.

Ale się uśmiałam z Twojej fotki TEPHROCACTUS PAPYRACANTHUS, pamiętam jak pewnego dnia podszedł do mnie mój pies niosąc w darze ?głowę? rośliny Intencje dobre - dostałam prezent, ba!!! kwiat!!? uczucia mieszane, ale jak pisałam - kruchy jest, więc można się było spodziewać.
Nowości ciekawe, szczególnie Haworthia. Też czekam na paczkę

[nolina]

A swoją drogą - czy KTOŚ wie/ próbował: czy odcięte liście gasterii mają szansę ukorzenić się? Coś z tego będzie?

Przesadziłam z przesadzaniem... - upchałam większe gasterie w jednej donicy - już widzę, że nie na długo - ale dostały nowe podłoże - więc do następnego roku wystarczy - może sie zaprzyjaźnią - potem je brutalnie rozdzielę...


Nabyłam też do kompletu typową Haworthia coarctata var. coarctata (na fotce obok miniaturowej fa. chalwinii)
Bonusik - WIOSNA zaklepana - zakwitła mi na balkonie Saxifraga!

No fakt,Gasterie trochę mają ciasno ,ale wyglądają pięknie .
Takie ogródki lubię najbardziej
Saxifraga ma cudne kwiatuszki.

[bebos]

Dotarły ;:26 Świetnie zapakowane - paczka wododporna z napisem FRAGILE i OPENING HERE, wypełniona styropianowymi fistaszkami - już po postach wsześniejszych szczęściarzy spodziewałam się, że haworcje będą świetnie ukorzenione! Ta najmniejsza - od której zacznę - nawet więcej ma pod ziemią niż nad...
Na razie jest tak malutka, że nie dostała samodzielnej doniczki - ale jak sobie obejrzałam w necie duże okazy, to aż dech zapiera jakie cudo http://www.cocozzacollection.org.uk/ima ... ksiana.jpg
KTOŚ ma już taką podrośniętą? - jest kapryśna? - na coś powinnam uważać? Sądząc po ciemnej barwie - woli lekki cień. Oto ONA:

Haworthia parksiana Kleinbrakrivier ex JV