Krzysiu - to poczekam, nigdzie mi się nie spieszy
Stasiu mam teraz niestety dużo nieogrodniczej pracy, a dzieci chorują wciąż
Bardzo się cieszę, bo wyszukałam, że cieszynianka, miłek wiosenny i zakopana przez nornicę zarzyczka mają młode pędy, przeżyły mi szczawiki (puszczaja maleńkie listeczki), mertensja i haplocarpha też

i młode siewki żółtej sasanki też puszczają listki - jestem wiosennie szczęśliwa
Trochę mojej zaległej wiosny
ciemiernik młodziutki
Moja ogromna radość - przezimowała i wylazła czerwona ostróżka naga

oto dowód
iryski, wreszcie różne kolorki, bardzo na nie czekałam i nie zawiodły
Przebiśniegów jest więcej, kępka maleńka, ale są
Krokusiska uwielbiam w każdej ilości, nie ma bez nich wiosny
Najważniejsze co następuje - idę dalej pisać prace, ale wieczorem postaram się jeszcze wrzucić nowe zdjęcia i pooglądać Wasze wiosny
