Ogródek Gosi cz. 4
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Ja to uważam, że Monia się marnuje. Powinna zdecydowanie iść w tym kierunku. Ma dziewczyna talent!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz. 4
O, tak, dodać róż i hortensji i będzie jak w raju. Świetny pomysł i ekstra wizualizacja - dzielne dziewczyny.
Tak czytam o tym miedzianie - też sobie obiecałam, że w tym roku będę pryskać, bo jakiś pomór mi się robi po tych deszczach. Hm... nie wiem czy zdołam, bo Psidła ciągle na etapie poznawania świata przez żucie
Boję się, żeby ich nie przytruć...
Z wątku Hanki zostało mi w głowie, że miedzian kumuluje się w glebie
Gratulacje w pierwszych kwiatuszków w ogrodzie
Tak czytam o tym miedzianie - też sobie obiecałam, że w tym roku będę pryskać, bo jakiś pomór mi się robi po tych deszczach. Hm... nie wiem czy zdołam, bo Psidła ciągle na etapie poznawania świata przez żucie

Z wątku Hanki zostało mi w głowie, że miedzian kumuluje się w glebie

Gratulacje w pierwszych kwiatuszków w ogrodzie

- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Z różami to nie przesadzaj , rączki sobie podrapiesz i.t.p.
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Aj tam, aj tam, róże muszą być mimo wszystko.aleksandra odwazna pisze:Z różami to nie przesadzaj , rączki sobie podrapiesz i.t.p.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25225
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Kasiu, masz rację, ze życie weryfikuje wszelkie plany. Ale ogólny zarys będzie taki jak widać. Zmiany powinny być niewielkie.
Asia, ja jej już dawno mówiłam, żeby papiery zrobiła i zaczęła tę zabawę na poważnie.
Izuniu, na poprzedniej stronie wkleiłam link do dyskusji o miedzianie. Konkluzja jest chyba taka, że można stosować ale z umiarem. Wtedy zachowa się równowagę.
Miedzian chyba szybko przestaje być szkodliwy, bo piszą, że opryski powinno się wykonywać w kwitnienia po oblocie pszczół, czyli o zmierzchu. Rozumiem to tak, że na drugi dzień pszczoła nie powinna się zatruć. Czyli Twoje psidła też.
A są dużo większe od pszczółek
Ten oprysk w czasie kwitnienia to oczywiście interwencyjny. Teraz profilaktyczny.
Ola, wiesz już chyba, że ja bardziej różana
Chociaż nie przesadzam i samych róż jak widzisz nie sadzę.
Asia, ja jej już dawno mówiłam, żeby papiery zrobiła i zaczęła tę zabawę na poważnie.
Izuniu, na poprzedniej stronie wkleiłam link do dyskusji o miedzianie. Konkluzja jest chyba taka, że można stosować ale z umiarem. Wtedy zachowa się równowagę.
Miedzian chyba szybko przestaje być szkodliwy, bo piszą, że opryski powinno się wykonywać w kwitnienia po oblocie pszczół, czyli o zmierzchu. Rozumiem to tak, że na drugi dzień pszczoła nie powinna się zatruć. Czyli Twoje psidła też.
A są dużo większe od pszczółek

Ten oprysk w czasie kwitnienia to oczywiście interwencyjny. Teraz profilaktyczny.
Ola, wiesz już chyba, że ja bardziej różana

Chociaż nie przesadzam i samych róż jak widzisz nie sadzę.
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Ogródek Gosi cz. 4
No dobrze to ja pozwolę sobie zabrać głos.
Kilka miesięcy temu podobną niespodziankę zrobiła mi Kasia ( Kasia i Tomek)Bardzo mnie ten gest uradował i zmobilizował by także spróbować. Uwielbiam i doceniam takie bezinteresowne gesty. Zrobienie projektu dla Gosi nie stanowiło dla mnie problemu, a wręcz przeciwnie świetnie się bawiłam. Nie ukrywam, że troszkę drzemie we mnie duch artystyczny, ale tylko drzemie. Ktoś zapomniał obdarować mnie talentem
. Zrobienie czegoś takiego nie wymaga wielkiej filozofii ( Kasiu potwierdź proszę). Polega na kopiowaniu i wklejaniu. Założę się,że ze zrobieniem takiej wizualizacji ręcznie w życiu by mi nie wyszło. Przydałoby się szkolenie z rysunku.
Ale wracając do projektu to wiedziałam, że mi się oberwie za brak konsekwencji przy kwitnieniu roślin. Jola brawo za czujność. Zrobiłam to specjalnie by rośliny się wyróżniały. Wiem że rH nie zawsze kwitną w tym samym czasie a hortensja zakwita w sierpniu. Ale wrzosy zrobiłam zielone a tylko gdzie nie gdzie wrzośce są fioletowe
. Chciałam tylko by Gosi było łatwiej sobie wyobrazić jak to ma być. By wyciągnęła wnioski i pozmieniała według własnego uznania. I chyba pomogło.
W podobny sposób podziałał na mnie projekt od Kasi. Pomógł mi poskładać w głowie porozrzucane obrazy w jedną całość.
Asiu architektura krajobrazu to moje niespełnione marzenie. Szkoda,że za interesownie i pasja ogrodnicza przyszła tak późno. Może może kiedyś... Obawiam się rysunku bo nie jestem w tym dobra a to jeden z wymogów na archit.
Jolu ja też próbowałam pracować na różnych programach dostępnych w internecie, i miałam podobny problem brak większego wyboru roślin i grafika słaba. Niestety takie profesjonalne kosztują bardzo bardzo dużo.
Gosia sorry za prywatę w Twoim wątku
Kilka miesięcy temu podobną niespodziankę zrobiła mi Kasia ( Kasia i Tomek)Bardzo mnie ten gest uradował i zmobilizował by także spróbować. Uwielbiam i doceniam takie bezinteresowne gesty. Zrobienie projektu dla Gosi nie stanowiło dla mnie problemu, a wręcz przeciwnie świetnie się bawiłam. Nie ukrywam, że troszkę drzemie we mnie duch artystyczny, ale tylko drzemie. Ktoś zapomniał obdarować mnie talentem

Ale wracając do projektu to wiedziałam, że mi się oberwie za brak konsekwencji przy kwitnieniu roślin. Jola brawo za czujność. Zrobiłam to specjalnie by rośliny się wyróżniały. Wiem że rH nie zawsze kwitną w tym samym czasie a hortensja zakwita w sierpniu. Ale wrzosy zrobiłam zielone a tylko gdzie nie gdzie wrzośce są fioletowe

W podobny sposób podziałał na mnie projekt od Kasi. Pomógł mi poskładać w głowie porozrzucane obrazy w jedną całość.
Asiu architektura krajobrazu to moje niespełnione marzenie. Szkoda,że za interesownie i pasja ogrodnicza przyszła tak późno. Może może kiedyś... Obawiam się rysunku bo nie jestem w tym dobra a to jeden z wymogów na archit.
Jolu ja też próbowałam pracować na różnych programach dostępnych w internecie, i miałam podobny problem brak większego wyboru roślin i grafika słaba. Niestety takie profesjonalne kosztują bardzo bardzo dużo.
Gosia sorry za prywatę w Twoim wątku

Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25225
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Monia no coś Ty.
Wydaje mi się, że takie jak robicie z Kasią są dużo lepsze. Tamte wydają się sztuczne, a te jak prawdziwe. Nikt w pracy nie wierzył, że to jest mój plan na przyszłość. Wszyscy mysleli, że tak juz jest
Ja mam pomysły na rabaty, ale nie potrafię tego pokazać.
Ta rabata siedziała w mojej głowie od momentu wiadomości, że likwidujemy butlę z gazem. Układałam ją sobie kilka razy. Monia
pomogła mi zobaczyć nie tylko oczami wyobraźni to co wymyśliłam jako ostateczny wariant.

Wydaje mi się, że takie jak robicie z Kasią są dużo lepsze. Tamte wydają się sztuczne, a te jak prawdziwe. Nikt w pracy nie wierzył, że to jest mój plan na przyszłość. Wszyscy mysleli, że tak juz jest

Ja mam pomysły na rabaty, ale nie potrafię tego pokazać.
Ta rabata siedziała w mojej głowie od momentu wiadomości, że likwidujemy butlę z gazem. Układałam ją sobie kilka razy. Monia

- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Gosiu,
pokazuj tę rabatkę, jak powstaje i się rozwija. Skoro już wiemy, do czego dążysz.

- majka300
- 1000p
- Posty: 2204
- Od: 21 sty 2010, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew Wielkopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Gosiu
bardzo fajny projekt rabatki
czekam na fotki z realizacji 



"Żeby ujrzeć piękno i umieć się nim wzruszyć, Pięć zmysłów to za mało, do tego trzeba duszy..."
Mój mały świat
cz.1, cz. 2
Zapraszam
Mój mały świat

Zapraszam

- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Niezły pomysł... na nową robotę
Rabatka wygląda superowo... chociaz juz czytam, że zmiany bedą... więcej róż - popieram 


- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25225
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Adrianno, widzisz, że przez Ciebie zwiększam ilość rh
Mam jeszcze jeden pomysł, ale m. w zyciu się nie zgodzi
Maju, ja już nie mogę się doczekać kiedy zacznę, ale dopóki nie kupię h, nie będę nic robiła, żeby goła rabatka nie kłuła m. w oczy
Ewo, rabatka ulega zmianie, bo dopiero jak ją zobaczyłam na własne oczy dochodzę do pewnych wniosków.
Na przykład jeden biały rh chcę zastapić różą Aspirine Rose. Cały czas myślę.
Nareszcie wyszły krokusiki. Zdjęcoa pewnie zrobię jutro, chyba, że nie wytchne nosa z domu

Mam jeszcze jeden pomysł, ale m. w zyciu się nie zgodzi
Maju, ja już nie mogę się doczekać kiedy zacznę, ale dopóki nie kupię h, nie będę nic robiła, żeby goła rabatka nie kłuła m. w oczy

Ewo, rabatka ulega zmianie, bo dopiero jak ją zobaczyłam na własne oczy dochodzę do pewnych wniosków.
Na przykład jeden biały rh chcę zastapić różą Aspirine Rose. Cały czas myślę.

Nareszcie wyszły krokusiki. Zdjęcoa pewnie zrobię jutro, chyba, że nie wytchne nosa z domu
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Gosiu , ale projekt superowy
nawet jak zrobisz drobne zmiany, to pewnie w kierunku na lepsze , wiesz czego chcesz
Ja czasami wsadzam bez zastanowienia jakieś roślinki, później latam z nimi i przesadzam, bo widzę je
w innym miejscu

moje przylaszczki jeszcze chyba nie wzeszły, u Ciebie już pięknie kwitną





Ja czasami wsadzam bez zastanowienia jakieś roślinki, później latam z nimi i przesadzam, bo widzę je
w innym miejscu


moje przylaszczki jeszcze chyba nie wzeszły, u Ciebie już pięknie kwitną




- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25225
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Bożenko, ja tak miałam do tej pory. Kupowałam wszystko co mi wpadło w rękę. Teraz już od 2 lat staram się robic rabatki przemyslane. Co prawda po jakimś czasie ulegaja zmianie, bo cos mi nie pasuje, ale już nie w takim stopniu jak te pierwsze.
Dlatego fajnie jest miec taki projekt, bo wtedy można wszystko przemysleć.
Dlatego fajnie jest miec taki projekt, bo wtedy można wszystko przemysleć.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25225
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Dzisiaj rano pobudka była szokiem. Co prawda jak kładłam się spać to padał śnieg, ale ie przypuszczałam, że będzie go aż tyle. Całe szczęście szybko stopniał. Szczęście, albo nieszczęście. Na dzisiaj zapowiadają w nocy -6. Oczywiście pobiegłam od rau poprzykrywać co się da. Boję się o moje wrzosy. BNie wyglądają za dobrze. Wydaje mi się, że jak je obcinałam wyglądały lepiej. W ogóle mam wrażenie, że rosliny jakby wyglądaja gorzej niż tydzień temu
Ale oprócz przykrywania zrobiłam kilka zdjęć




Ale oprócz przykrywania zrobiłam kilka zdjęć




- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Gosiu , mi się wydaje , że po tych mrozach przyszła słoneczna wiosna i roślinkom zrobiło się sucho.