
Gosiu, najlepszą receptą na gliniastą ziemię jest wymieszanie jej z kompostem i piaskiem. Kompost czyni cuda. Nie wiem gdzie o tym na forum piszą, ale wiem z innych źródeł, że tak jest. Tylko pewnie Ty jeszcze nie masz swojego kompostu. Oglądając angielskie programy widziałam, że można u nich kupić taki przerobiony kompost. Może u Was też.
Dzięki za info co do rh. Czyli moje krawężniki im wystarczą

Tylko zastanawiam się jak Ty chcesz wsadzić krawężniki, żeby kora nie wysypywała się i żeby było łatwo kosić.
Bo jedno drugiemu przeczy. Żeby kora się nie wysypywała krawężnik musi być podniesiony trochę wyżej, a to z kolei nie ułatwia koszenia. Musisz wybrać co wolisz. Czy żeby nie było kory na trawniku, czy, żeby nie używać podkaszarki do wycinania trawy przy krawężnikach.
Izuniu, zimno?
Przecież u Was najcieplej w całym kraju.
U mnie to dopiero zimno. dzisiaj było 2 stopnie.
No widzisz posiałam. Odpukać na razie wzrosty są. Nic jeszcze nie padło, ale nie wiem, czy wytrzyma do wysadzenia do gruntu, bo to u mnie najgoszy czas dotrwania.
No, a za Ciebie psiuny sieją......spustoszenie

Chociaż to nie jest śmieszne.
Mój,niby dobrze wychowany, a zniszczył mi rabatkę założoną na jesieni z różami.
Oj nie podoba mi się to
