bebos: Haworthia i in.

[bebos]

Kaczka - ha, ha - przesyłka wpisuje się w jukejski styl- w kartoniku były profesjonalne woreczki wypełnione powietrzem, gazety i...dwia puste opakowania po papierosach - a haworcja w samym środku tej skutecznej zawijki - sama paczka była mocno wytarmoszona i przydeptana - a jej tylko mały korzonek odpadł...

[hen_s]

Śliczna roślina i JUŻ imponująca!
A będzie i większa i ładniejsza.

[Kaczka]

... to gratis dostalas cos do poczytania
Ciekawe, co zawieralaby przesylka z Chin? Ryz?

[x-Pa-a]

Świetne te cierniste, o nowym nabytku "gigancie" nie wspomnę Rewelacyjnie się prezentują, nie ma to jak wyjątkowe okazy

[bebos]

Ania - takie 'wyjątkowe' okazy to pułapka - ciągle myślę, że już mam wszytkie, o których marzyłam, a wciąż trafiam na kolejne - zwłaszcza od paru miesięcy, kiedy zaczęłam niemrawo podbijać rynek europejski - możliwe, że kolejny etap to jak zaleca Henryk- kupowanie u profesjonalnych hodowców wielu na raz taksonów kolekcyjnych - m.in. dla obniżenia kosztów i względnie wiarygodnej nomenklatury - jednak póki co 'rujnuję' się na pojedyncze, wypatrzone na e Bay'u okazy - kolejna pokusa przede mną - jak dotąd najdroższa (względnie - czy 130 zł za jedną ok. 10 letnią haworcję w rzadkiej odmianie to dużo?) i daję sobie parę dni na zastanowienie - chociaż tyle mogę...

Może KTOŚ wie co to jest?
Sukulent jak się patrzy - trzymam w pracy - dostaliśmy ją lata temu z Ogr.Bot. w Poznaniu - stary okaz stracił sporo liści, a w ich miejsce rozwijają się tylko wąsy - korzeni mi się słabo - ale jedno 'dziecię' uzyskałam...oto ono:

[x-Pa-a]

Zmartwię Cię chyba... może się okazać, że wyjątkowe okazy są nieskończone, a wtedy biedne my i nasi bliscy wiem na pewno, że lekarstwa na to nie ma
Życzę Ci zadowolenia - tyle mi pozostaje

[eba]

Strzelam: Xerosicios danguyi?

[bebos]

Ewa
Dzięki - potwierdziłam Twoją sugestię w dobrym źródle - ZGADZA SIĘ - wreszcie, po latach bezimienny zyskał imię
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http ... TqOZiR5cII

[chromat]

Beobos zauważyłem coś ciekawego
http://www.succulent-tissue-culture.com ... php?id=546
Haworthia retusa (giant form) v.densiflora, VA 4132
http://www.succulent-tissue-culture.com ... php?id=249
Haworthia sp. aff. dekenahii near Johnson Post

Jakaś podobna ta ostatnia do twojej retusa, też taka Light green forma
Nie twierdzę, że to jest to samo.

[bebos]

Krzysztof - wygląda na to, że H.r. giant form to coś jak agregat, różne mutacje(?) bez formalnego znaczenia taksonomicznego - widziałam w necie sporą ich zmienność -
mój numer jeden to cytowany już kiedyś olbrzym:
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http ... ufOpy0_MgI
Moja fotka nie oddaje rzeczywistego wrażenia, kiedy się ją trzyma w ręce (pełna dłoń) - ona jest naprawdę masywna, poza kolorem inna niż aff. dekenahii, może bliższa tej pierwszej z tkankowej kultury, ale nie taka gładka! Z kolorem się zobaczy - może się zmieni u mnie, choć równie intensywne są barwy niektórych, zwykle typowo zielonych, haworcji od Hinzów - i już od roku się to nie zmienia np. str 4 - post H. mirabilis var. triebneriana - jeśli to w ogóle ten gatunek(?) - zresztą zobacz:

[bebos]

Dwie smukłe haworcje, których dotąd nie pokazywałam - ale zauważyłam wiosenne ożywienie, więc niech mają swoją chwilę:
Haworthia glauca i H. coarctata var. coarctata f. greenii


Krzysztof - może coś mi się pomyliło, ale wydaje mi się, że w jednym z wątków wypowiedziałeś się na temat wątpliwych oznaczeń okazów Haworthia venosa ssp. granulata (H. granulata) - co myślisz o mojej? OK?

[chromat]

mogą być i różne klony tej retus'y masz ją pod taką nazwą to niech tak będzie
Granulata - nie widać, ale możliwe.

[bebos]

A to Haworthia venosa ssp. tessellata (H. tessellata) - widać podobieństwo do H. v. ssp. garnulata, z wyjątkiem krateczki na stronie doosiowej liści (choć słaby ten mój okaz - widuję znacznie ładniej kratkowane)

[chromat]

A to Haworthia venosa ssp. tessellata (H. tessellata) - widać podobieństwo do H. v. var. garnulata, z wyjątkiem krateczki na stronie doosiowej liści (choć słaby ten mój okaz - widuję znacznie ładniej kratkowane)
/.../

W zimie jak jest dość ciemno, nie podlewaj ich, zobaczysz, że znacznie ładniej Ci wyjdą

[bebos]

No ba! NIE MOGĘ nie podlewać, bo pod parapetem jest niestety kaloryfer - H. tessellata to jedna z niewielu, które się wyciągnęły - ale z drugiej strony na fotkach widać, jak bardzo liście się zwinęły, a starsze - pozapadały - kilka młodych odrostów po prostu wyschło na śmierć Nie mogę trafić z podlewaniem w jej przypadku!
Krzysztof/chromat - jeśli wolno spytać - można gdzieś obejrzeć Twoje haworcje?

Nie zapomnijcie o mnie, kiedy będziecie kompletować nowe 'forumowe' zamówienie