Zioła w tym roku u mnie takie sobie ... część wymarzła a i te co ostały się jakoś słabo  biorą  się za rośnięcie.
Dziwna sprawa z Szałwią lekarską - nigdy mi nie wymarzała a teraz ostatnie 2 srogie zimy za każdym razem załatwiają mi ją i muszę kupować wiosną.
Pochwalę się  swoją żyworódką bo bardzo cieszy,że rosnie na parapecie taki potencjał zdrowia i odporności.
 
 
 
We wrześniu minie jej rok więc akurat na jesienne potrzeby.
Staram się dopasować terminy sadzenia młodych tak aby przez zime były mniejsze okazy na parapetach. W tej chwili ma 110 cm a okno tylko 140 cm...
Może już przestanie rosnąć bo na dodatek jest tak ciężka od liści, że musiałam ją przywiązać do klamki i haka na ścianie  bo kiedyś bardzo sie przechyliła.
Z zimowego przyrostu w środkowej części  są dłuższe międzywęźla i delikatniejsza łodyga, stąd problemy i teraz musi stać w kącie ...