Jola, jak tam po zabiegu? Mam nadzieje, że suczka dobrze go zniosła .
Basiu, mój wygląda po zimie świetnie, jakby zimy nie było wcale, niestety kwiatów też na nim nie będzie. Ale w sumie i tak jest bardzo dekoracyjny a z czerwonymi przyrostami po prostu śliczny
Grażynko, o dziwo strat chyba nie będę miała (odpukać) Nie podobają mi się powojniki, ale mam nadzieję, że odbiją. Zaszkodziło im styczniowe ocieplenie. Rh wyglądają nieźle, gorzej azaliami japońskimi. Zwłaszcza jedna, zresztą tak, na której najbardziej mi zależy nie wygląda dobrze. Opryskam pewnie jakimś Asahi i poczekam na efekty

No i nieszczęsne żurawki wyglądają po zimie tragicznie. Ale wszyscy pocieszają, że odbiją. martwię się tylko o te, które miały na sobie mało śniegu.
Reniu, kołderki trzymam w pogotowiu, ale cały czas mam nadzieję, że synoptycy się mylą i ten powrót zimy jednak nie nastąpi.
Moniko, witaj. Nareszcie jesteś

Dziękuję. Chcę nabyć jeszcze kilka host, ale muszę się bardzo mocno zastanowić nad odmianami. Miejsca mało a tyle mi się podoba
Zdjęć na razie niet, bo u nas deszcze. Ale za to ciepło

I miejmy nadzieję, żer to się nie zmieni
