Kwiatoterapia u Asi

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Kwiatoterapia u Asi

Post »

Nie patrzyłam dotychczas na Waciki pod kątem użyteczności. Ale racja, para takich dziobów może wiele zdziałać! ;)
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kwiatoterapia u Asi

Post »

Agatko, i nie tylko to! Kura niesie jajka i daje nam tym masę radochy.
Jak ktoś znajdzie z rana jajo w koszyczku to ma uśmiech od ucha do ucha.
Co prawda z jednej kury na jajecznicę trzeba kilka dni zbierać ale jest za to pyszna i ekologiczna.
Jak to od szczęśliwej kury.
aha, i mniej wydaję na nawozy :lol:
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25223
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Kwiatoterapia u Asi

Post »

No tak masz 3 w jednym.
Pogromcy ślimaków, nosicielki jajek i rozweselacze.
Już nawoziłaś?
nie za wcześnie?
Wiart faktycznie głowę urywa. Nie cierpię wiatru :evil:
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Kwiatoterapia u Asi

Post »

Waciki 3 w 1 są super! :D
Czy ogrodzenie jest dla nich wystarczające? Wiem, ze kury to nieloty, ale latające nad płotami tez widywałam... :roll:
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kwiatoterapia u Asi

Post »

Gosiu, już myślałam że Cię gdzieś wywiało.
Rozsypałam na razie granulowany obornik i podsypałam pod iglaki długodziałający Osmocote.
Zanim się to rozpuści to powinna już ruszyć wegetacja. Róż na razie nie nawożę, czekam do cięcia.
Zastanawiam się czy nie podsypać cebulowych. No i lilie - podobno podlewa się siarczanem amonu tylko nie wiem kiedy.
Właśnie poczytuję sobie wątek o uprawie lilii i liczę na to, że tam znajdę odpowiedź.

Agatko, moje kurki to kompletne nieloty. One nie mają piórek tylko coś jakby pucho-włosy.
Jak królik angorka. Krawężnik wysokości 30cm to przeszkoda nie do pokonania.
Wybierając rasę kur, właśnie tym się kierowałam, żebym nie musiała ich ganiać po okolicy.
Zresztą one i tak się nigdzie nie zamierzają wybierać.
Od strony bramy jeszcze nigdy nie były. Nie ciekawi ich reszta świata :D .
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25223
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Kwiatoterapia u Asi

Post »

Nie wywiało, tylko mało czasu mam. I muszę nadrobić inne wątki :D
Ja z nawożeniem poczekam jeszcze chwilkę. Zreszta i tak nie mam czasu tego zrobić. Dopóki nie zrobi sie widno do 20 kiepsko u mnie będzie z robotą na działce.
A kurki to dlaczego miały byc ciekawe co za płotek jak tutaj im najlepiej. :D
Ann-ka72
1000p
1000p
Posty: 1012
Od: 1 paź 2009, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Kwiatoterapia u Asi

Post »

Witaj Asiu :wit

Już kiedyś byłam u Ciebie,ale nie zdążyłam zostawić śladu, bo dzieć bestialsko wyłączył komputer(nie zwracałam uwagi na niego i musiał coś zrobić,żeby mama wróciła na ziemię :;230 :;230 ). A teraz znowu odnalazłam Ciebie i już tak łatwo nie dostanie się do komputera, obstawiłam się pufami i w zasadzie od rana urzęduję przy kompie. :D Mam dzisiaj dzień komputerowy.

Jestem zachwycona Asiu Twoim ogrodem, te rabaty takie proste, a zarazem eleganckie, dają takie uporządkowanie,że wszystko jest na właściwym miejscu.Super pomysł.
Masz piękna kolekcję iglaków, same rarytasy.
Fontanna prawie bez wody- rzuciła mnie na kolana. Pomysłowe wykonanie i bardzo ładnie sie prezentuje w Twoim ogrodzie.Myślę,że inna opcja nie pasowałaby u Ciebie.
Różaneczniki i azalie przepiękne, to moje ulubione rośliny oprócz magnolii :wink:
Piękne kompozycje roślinne na rabatach, do tego ścieżki, żwirek.... ;:224 ;:224
A te futrzaki- kurczaki - bardzo sie spodobały moim dzieciom. Dla mnie zresztą też, i chyba także nie chciałabym mięsa z nich, niech biegają dotąd dopóki mają siły :D

Przygoda z wiewiórka- niesamowita. Kiedyś mi na taras spadło gniazdo z jaskółkami małymi- 4 szt.Matka nie interesowała się nimi zupełnie, zaczęła tego samego dnia odbudowywać gniazdo.Wzięłam jaskółki do domu, trzymałam je w pudełku,z dziećmi karmiliśmy je - na poczatku nie chciały otwierać dziobów- jajkami gotowanymi,ziemniakami, marchewką , potem doszły muchy, i robaki takie ze sklepu wędkarskiego. Po jakimś czasie musiałam je wypuscić, bo latając po mieszkaniu gubiły co nieco :;230 :;230
Po takim doświadczeniu człowiek czuje sie o wiele lepszy, świat piękniejszy. Płakałam jak bóbr jak odleciały. Rok póxniej wpadły do sąsiadki do domu 3 sztuki , pomyliły sie o jeden dom.

Pozdrawiam serdecznie. Anna

;:196
Awatar użytkownika
Tosia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12603
Od: 13 mar 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chorzów

Re: Kwiatoterapia u Asi

Post »

:wit Aniu, piękna historia jaskółek. Tak trzymać!!! A ogród Asi jest wspaniały, tak jak i Ona!!! ;:196
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kwiatoterapia u Asi

Post »

Gosiu, mnie też doskwiera to, że się noc za szybko robi.
Na dodatek, jak będzie zmiana czau, to znów będziemy o godzinę do tyłu.
Ale i tak jest za zimno, żeby z przyjemnością wychodzić do ogrodu.
Dziś od rana mży ale chociaż wiać przestało.
No i tak jak zwykle - dobrą pogodę zapowiedzieli od poniedziałku :evil: .

Aniu, miło mi, że wpadłaś do mnie powtórnie. Od takiej ilości komplementów aż się zarumieniłam :oops:
Ale każde słowo uznania cieszy mnie ogromnie i motywuje do starań (a muszę się przyznać, że w ogrodzie spędzam prawie każdą wolną chwilę
i staram się dbać o niego jak tylko potrafię).
Bardzo mnie wzruszyła opowieść o jaskółkach. Niesamowite, że wróciły po roku :D .
Jak jestem w Łazienkach to też zawsze wypatruję "naszej" wiewiórki ale choć była dość charakterystyczna (miała krótszy pędzelek na jednym uchu)
to i tak mam wątpliwość czy to na pewno ona. Tam jest taka masa wiewiórek i każda podchodzi do ręki po orzeszek, że trudno mieć pewność.
Zaraz pędzę do Ciebie w odwiedziny :wit .

Tosiu, ;:196

Dziś dostałam paczkę z różami a w niej:
Angela, Pomponella, Innocencia, Rosenprofessor Sieber, Neon, Bonica 82 i Rose de Resht.
Moczą sie na razie w wiaderku a jutro z rana zostaną zadołowane do czasu właściwego sadzenia.
Bardzo się cieszę zwłaszcza z Innocencii i RdR.
Niech już się zrobi ta wiosna bo ilość prac mi się spiętrza i jak tak dalej pójdzie, to ze wszystkim nie zdąrzę.
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Kwiatoterapia u Asi

Post »

Asiu czytając o kurkach sama bym takie chciała mieć ,nawet M ,by się przekonał... :wink: ,ale wszystko by mi wydziobały...,albo trawki ,której już mam jak na lekarstwo... :roll:
Różyczek spodziewam się może w przyszłym tygodniu z Czech,a sadzonki jakie...? w porządku ,zdjęcie by wiele powiedziało... ;:224
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kwiatoterapia u Asi

Post »

Nelu, kury raczej grzebią w ziemi i wyjadają robale oraz chwaściki. Trawy nie niszczą.
Zdjęcia zrobię jutro, nie pomyślałam o tym :oops: . A krzaczki - prima sort.
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Kwiatoterapia u Asi

Post »

Gdybym jeszcze tę wolną ziemię miała... :;230
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10608
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Kwiatoterapia u Asi

Post »

...Asiu :wit bywam u Ciebie często nie zostawiając śladu ...ale dzisiaj włączam się w rozmowę o przepięknych krecikach które nękają nasze ogródki...postanowiłam ponownie po 2latach nieobecnosci tego futrzaka porozmawiać z nim za pomocą czosnku...robię nalewkę..
..wlewam dodaje jeszcze cały czosnek ..do tej pory pomagało :)
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kwiatoterapia u Asi

Post »

Nelu, no właśnie, z tym największy kłopot :D .
;:170 Oczyma wyobraźni widzę te hektary. A gdzie okiem spojrzeć - róże. Aż po horyzont ;:170 .
Ech... pomarzyć - piękna rzecz.

Misiu, a jak robisz nalewkę z czosnku? Chyba nie na spirytusie?
Ale jeśli to naprawdę pomaga, trudno - spiję krecika na umór.
Ta forma wydaje mi się nieco bardziej humanitarna. Przynajmniej będzie miał wesoło :;230 .
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10608
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Kwiatoterapia u Asi

Post »

..Asiu nie na spirytusie :;230 zalewam gorącą wodą 3główki czosnku na litr postoi to jeden dzień...
i potem wlewam do kretowiska...
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”