Przydomowy ogród Grześka cz. 7
- Grzesik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2335
- Od: 20 sty 2009, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Mariola, OK, jakoś się dogadamy ;)
- Ewakora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2502
- Od: 17 maja 2010, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: prawie Wrocek
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Grzesiu może masz taką samą laurowiśnię jak ja
Co rok jest mniejsza,a teraz to już pobiła swój rekord

Zdjęcie potem usunę



Zdjęcie potem usunę

Pozdrawiam wszystkich zielenią natchnionych. Ewa
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
- Grzesik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2335
- Od: 20 sty 2009, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Ewo, Twoja to i tak duża, moja nigdy nie osiągnęła takich rozmiarów, a ma ładnych kilka lat. A zdjęcia nie usuwaj, niech zostanie 

- EdytaB
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2693
- Od: 1 sty 2009, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Laurowiśnia to moje marzenie, zwłaszcza odkąd naoglądałam się ich w Londynie.
Teraz wymysliłam taki owalny murek ze starych cegieł i tam ją posadzę.
Rzecz w tym, ze najpierw murek muszę mieć....a z tym będzie problem
Teraz wymysliłam taki owalny murek ze starych cegieł i tam ją posadzę.
Rzecz w tym, ze najpierw murek muszę mieć....a z tym będzie problem

Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Wiele razy zaglądałam do ciebie i po cichutku podziwiałam. W twoim nowym wątku już głośno mówię, że jestem fanką twojego ogrodu. No i cudnie go fotografujesz. Przyjemnie się ogląda twoje zdjęcia.
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Z tego, co piszecie wynika, ze laurowiśnia na mróz za bardzo odporna nie jest. Czy może są odmiany lepsze na nasz klimat? Bo jeśli ją posadzę, miło byłoby, żeby rosła... 

pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Moich laurowiśni jeszcze nie odkręcałam, ale przez białe kubraczki już widzę, że są brązowe
Znów cięcie do podstaw, czy one kiedyś urosną
Grzesiu, jak myślisz, czy mają jakieś szanse na dalekim wschodzie?
A całkiem ładnie już rosły



A całkiem ładnie już rosły


- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Z obserwacji wynika ogólna zasada - liście owalne - laurowiśnia przemarza.
Liście lancetowate - nie przemarza.
Ja szczerze polecam bo uważam ją za piękny i bezproblemowy krzew.
NIC przy niej nie robię
Liście lancetowate - nie przemarza.
Ja szczerze polecam bo uważam ją za piękny i bezproblemowy krzew.
NIC przy niej nie robię

- Ewakora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2502
- Od: 17 maja 2010, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: prawie Wrocek
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Z tego wynika, że muszę nabyć laurowiśnię o liściach lancetowatych, bo wtedy będę miała większą szansę na przetrwanie tego krzaczka.Ta, którą mam od jakiś czterech lat przemarza co roku 

Pozdrawiam wszystkich zielenią natchnionych. Ewa
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Myślę, że w okolicy Wrocławia szczególnie, bo tam cieplej. Ja na północy mogę mieć z nią problem... 

pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- Ewakora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2502
- Od: 17 maja 2010, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: prawie Wrocek
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Sure może i Wrocław cieplejszy, ale okolice mają przeciągi
Mieszkam naprawdę niedaleko,ale wracając autem z Wrocka obserwuję zmianę temperatury 


Pozdrawiam wszystkich zielenią natchnionych. Ewa
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
U mnie pogoda składa się właściwie z samych przeciągów ;)
Chyba pomyślę o laurowiśni kiedy urosną mi naturalne "osłony" w ogrodzie, teraz chyba nie warto. Początkowo chciałam mieć z niej nawet żywopłot od północy, ale zmieniłam na ostrokrzew...
Chyba pomyślę o laurowiśni kiedy urosną mi naturalne "osłony" w ogrodzie, teraz chyba nie warto. Początkowo chciałam mieć z niej nawet żywopłot od północy, ale zmieniłam na ostrokrzew...

pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- Ewakora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2502
- Od: 17 maja 2010, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: prawie Wrocek
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Sure moje ostrokrzewy też przemarzają, ale może masz odporniejszą odmianę 

Pozdrawiam wszystkich zielenią natchnionych. Ewa
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
- Grzesik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2335
- Od: 20 sty 2009, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Edyto, murek zawsze zdążysz dorobić, ale jak chcesz to przecież na zimę można zrobić osłonę od zimnych wiatrów chociażby z włókniny rozpiętej na wbitych palikach. Ja swojej nigdy nie osłaniałem, bo rośnie w osłoniętym miejscu i tak sobie nie radzi, więc jak widać na złą odmianę trafiłem. Wywalę ją w tym roku
Izo,
dzięki za miłe słowa 
Agato, jak widać w temacie Laurowiśni nie jestem dobry, skoro sam nie mam odpowiedniej odmiany ;)
Natomiast mam dwa ostrokrzewy (zielonolistne) odmian niestety nie znam, ale dają sobie radę ładnych kilka lat i jeszcze nie ucierpialy żadnej zimy. Próbowałem kiedyś z takim o żółto obrzeżonych listkach, ale w pierwszym roku wymarzł do poziomu śniegu, a kolejnej zimy nie przeżył, więc już w takiego nie zainwestuję ;)
Pamelko, trudne pytanie mi zadałaś i nie potrafię na nie odpowiedzieć
Mariolu, Ewo, kilka domów dalej rośnie laurowiśnia o owalnych liściach i zima nie zrobiła na niej żadnego śladu, więc odmian jest więcej, a kształt liści niczego nie sugeruje ;)

Izo,


Agato, jak widać w temacie Laurowiśni nie jestem dobry, skoro sam nie mam odpowiedniej odmiany ;)
Natomiast mam dwa ostrokrzewy (zielonolistne) odmian niestety nie znam, ale dają sobie radę ładnych kilka lat i jeszcze nie ucierpialy żadnej zimy. Próbowałem kiedyś z takim o żółto obrzeżonych listkach, ale w pierwszym roku wymarzł do poziomu śniegu, a kolejnej zimy nie przeżył, więc już w takiego nie zainwestuję ;)
Pamelko, trudne pytanie mi zadałaś i nie potrafię na nie odpowiedzieć

Mariolu, Ewo, kilka domów dalej rośnie laurowiśnia o owalnych liściach i zima nie zrobiła na niej żadnego śladu, więc odmian jest więcej, a kształt liści niczego nie sugeruje ;)
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Moje ostrokrzewy to Blue Princess, jeszcze muszę im dokupić "niebieskiego księcia" - celem zapylania! ;)
tę zimę przetrwały, ale może nic dziwnego, skoro w śniegu schowały się w całości? To maleństwa takie. Zastanawiam się, czy też je mam ciąć zdecydowanie, obawiam się, że mogą po tym zniknąć...
tę zimę przetrwały, ale może nic dziwnego, skoro w śniegu schowały się w całości? To maleństwa takie. Zastanawiam się, czy też je mam ciąć zdecydowanie, obawiam się, że mogą po tym zniknąć...
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4