Witam cię
Alinko 
choć u nas pada śnieg.....
Jolu dzisiaj znalazłem wiele rzeczy , niestety większość mnie nie cieszy ponieważ ich nie znalazłem...
troszkę to zagmatwane , ale potwierdziły się moje przypuszczenia co do tego okresu , wyciągnąłem dalsze 10 drzewek kompletnie ogołoconych z korzeni , mam zjedzone chyba wszystkie cebulki które były luzem , oraz większość roślin które próbowały zimować , a ich kłącza były smaczne...
po prostu tragedia , miejscami było tak zryte że zapadałem się jak stanąłem w to miejsce , szok i brak mi już sił na walkę z tym dziadostwem pod ziemią.....
znalazłem malutkie iryski miniaturki , były w koszyczku , a ten starannie dookoła podkopany .....
