Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
ziemia 50l do wysiewu i pikowania...
ale wiem, że przelałam.. ją ale już wsadziłam.. do nowych doniczek..
i zamierzam odczekać.. z podlewaniem chwilę, ale nie wiem ile..:/
pierwszy raz sadzę pomidory
ale wiem, że przelałam.. ją ale już wsadziłam.. do nowych doniczek..
i zamierzam odczekać.. z podlewaniem chwilę, ale nie wiem ile..:/
pierwszy raz sadzę pomidory
Pozdrawiam, Ania
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
No właśnie. Tak wygląda pomidor przy nadmiernym podlewaniu:

Schną dolne lście. Sygnałem alarmowym jest juz uschniecie liscieni.
Pozdrawiam
PS Widzę, że trzymasz sadzonki w naczyniu z obciecia butli z wody mineralnej. Masz zrobione w dnie otwory ?. Jezeli nie, nadmiar wody z podlewania zbiera sie na dnie i gora moze byc sucha a w dole korzenie sie duszą.

Schną dolne lście. Sygnałem alarmowym jest juz uschniecie liscieni.
Pozdrawiam
PS Widzę, że trzymasz sadzonki w naczyniu z obciecia butli z wody mineralnej. Masz zrobione w dnie otwory ?. Jezeli nie, nadmiar wody z podlewania zbiera sie na dnie i gora moze byc sucha a w dole korzenie sie duszą.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
hmm, nie mam.. przesadziłasm do doniczek.. został jeden a butelce..
to zrobie dziury, dziękuję
a dokarmić je?? bo one takie delikatne cienkie wg mnie...
to zrobie dziury, dziękuję
a dokarmić je?? bo one takie delikatne cienkie wg mnie...
Pozdrawiam, Ania
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Wstrzymaj sie z dokarmianiem, abys nie przeholowała w drugą stronę, tzn. nie zasoliła podłoża . Jeżeli je przesadziłaś do doniczek dzis, to z racji chocby tego, niewskazane jest dodawanie nawozów. Pozwól im odżyc po szoku zwiazanym z podlewaniem i z przesadzaniem.

PS uschniete listki oberwij, by nie stały sie żrodłem choroby.

PS uschniete listki oberwij, by nie stały sie żrodłem choroby.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
ok. to teraz zostawie.. a kiedy podlac znów?
Pozdrawiam, Ania
-
- ---
- Posty: 4355
- Od: 10 kwie 2008, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad stawem
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Dodam,że 1 nawożenie robimy ok 10 dni od popikowania .Pomidor musi odpocząć i nabrać sił na chapnięcie kolejnych witamin.
Nie lej tyle wody ,on tego nie lubi .Jak w niego lejesz tyle wody ,to mu się nie chce jej szukać ,a co za tym idzie nie rozbudowuje korzeni ...,a zdrowy duży korzeń to podstawa
Wydaje mi się ,że te schnące liście są objawem przenawożenia ...,
,ale mogę się mylić .
Nie lej tyle wody ,on tego nie lubi .Jak w niego lejesz tyle wody ,to mu się nie chce jej szukać ,a co za tym idzie nie rozbudowuje korzeni ...,a zdrowy duży korzeń to podstawa

Wydaje mi się ,że te schnące liście są objawem przenawożenia ...,

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Kiedy podlac znowu ?. To jest pytanie , na które odpowiedzieć na odległość sie nie da. Ktoś z większym poczuciem humoru może odpowiedzieć - jak będą miały za sucho. Jak mawiał tu Tadeusz roślina zasygnalizuje sama, kiedy ma za sucho więdnięciem. Trudno jest naprawdę powiedziec , czy trzeba podlac codziennie, co drugi dzień czy co trzeci. Zależy to od ilości ziemi w doniczce, co to za ziemia, od temperatury i wreszcie od wielkości rośliny. Tak, że musisz się zdać na swoje wyczucie. Pomału a dojdziesz do wprawy.


Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
haha, dobre:) no własnie.. wyczucie mnie zawiodło.. i przelałam...
a było tak ładnie na początku heh

póki co.. pytanie.. jak szybko powinny rosnąć:) wiem, że to też zalezy.. do wielu czynników:)
ale już połowa marca... będzie wiecej słońca.. światła:) może ruszą....jak u Ciebie.. jak wysiewasz.. i pikujesz... to jak szybko rosną?
nie mniej. za tydzień jak nie zapomnę:) to wrzucę zdjęcie.. jak tam.. roślinki.. tak dla porównania..
a było tak ładnie na początku heh

póki co.. pytanie.. jak szybko powinny rosnąć:) wiem, że to też zalezy.. do wielu czynników:)
ale już połowa marca... będzie wiecej słońca.. światła:) może ruszą....jak u Ciebie.. jak wysiewasz.. i pikujesz... to jak szybko rosną?
nie mniej. za tydzień jak nie zapomnę:) to wrzucę zdjęcie.. jak tam.. roślinki.. tak dla porównania..
Pozdrawiam, Ania
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Nie wiem, gdzie Ty zamierzasz te swoje pomidorki uprawiać ?. Chyba nie w otwartym gruncie, bo do terminu sadzenia są jeszcze dwa miesiące. Ja uprawiam pomidory tylko w gruncie, więc u mnie pomidory sa dopiero posiane dwa dni temu. Stoja na kaloryferze. Po rozłożeniu liścieni będa pikowane i stac na parapecie do końca kwietnia. Potem na balkon, gdzieś na dwa tygodnie i.... do gruntu.


Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
hih, podobnie.. póki co na parapecie... potem na balkon,..
a jak już będzie można wrzucę je do ogrodu..
tylko czy trzeba do szklarni, folii? czy pod gołym niebem mozna?
na początku myślałam o zrobieniu krzaczka... w donicy.. na zasadzie małego drzewka...
a jak już będzie można wrzucę je do ogrodu..

na początku myślałam o zrobieniu krzaczka... w donicy.. na zasadzie małego drzewka...
Pozdrawiam, Ania
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Co do przelania..
Ja np nie "podlewam" pomidora tylko codziennie zraszam mu ziemie..
jest jak ta do pikowania -wiem to bo wywalił mi się pomidor i sama się przekonałam..
Ale mam pytanie..
Czy zawijające liście pod spód świadczą o tym że mają za sucho?
Bo 1 pomidorek tak mi listki zwija


Ja np nie "podlewam" pomidora tylko codziennie zraszam mu ziemie..
jest jak ta do pikowania -wiem to bo wywalił mi się pomidor i sama się przekonałam..
Ale mam pytanie..
Czy zawijające liście pod spód świadczą o tym że mają za sucho?
Bo 1 pomidorek tak mi listki zwija


Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
ida74 pisze:Dodam,że 1 nawożenie robimy ok 10 dni od popikowania .Pomidor musi odpocząć i nabrać sił na chapnięcie kolejnych witamin.
Nie lej tyle wody ,on tego nie lubi .Jak w niego lejesz tyle wody ,to mu się nie chce jej szukać ,a co za tym idzie nie rozbudowuje korzeni ...,a zdrowy duży korzeń to podstawa![]()
Wydaje mi się ,że te schnące liście są objawem przenawożenia ...,,ale mogę się mylić .
nie wiem, nie nawożę niczym.. kilka razy podlałam wodą z pokrzywą... ale to wszysko.. sądze, ze jednak chodzi o zbyt wiele wody.. dlatego, żę .. korzenie.. nie sa rozbudowane.. jeszcze... zbytnio.. a jak teraz odsapną.. to może odzyją..
ja też zraszałam ziemię.. najpierw.. a potem zaczęłam podlewać.. i chyba.. zacznę zraszać, tylko że na liście... będzie woda szła, a pomidory tego nie lubią...
Pozdrawiam, Ania
-
- ---
- Posty: 4355
- Od: 10 kwie 2008, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad stawem
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Woda i pokrzywa to właśnie nawóz azotowy .Ja nie nawożę niczym roślin przed pikowaniem,dopiero 10 dni po pikowaniu nawożę je florowitem -delikatnie
Z ciekawości zapytam -skąd wzięłaś pokrzywe w marcu


Z ciekawości zapytam -skąd wzięłaś pokrzywe w marcu


- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2017
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Właśnie, ta pokrzywa może być przyczyną Twoich problemów
A co do podlewania: ja podlewam zawsze oszczędnie, zwłaszcza w początkowej fazie rozsady. Dopiero jak rozsada podrośnie jej potrzeby wodne szybko rosną.
Doniczki przesuszone są wyraźnie lżejsze od namoczonych, no i ziemia odchodzi przy brzegach - trzeba trochę wprawy i łatwo to ocenić
Podwinięte liście to objaw przekarmienia, kozula niedawno o tym pisała w którymś wątku.
[pomyłka poprawiona
]

A co do podlewania: ja podlewam zawsze oszczędnie, zwłaszcza w początkowej fazie rozsady. Dopiero jak rozsada podrośnie jej potrzeby wodne szybko rosną.
Doniczki przesuszone są wyraźnie lżejsze od namoczonych, no i ziemia odchodzi przy brzegach - trzeba trochę wprawy i łatwo to ocenić

Podwinięte liście to objaw przekarmienia, kozula niedawno o tym pisała w którymś wątku.
[pomyłka poprawiona

Pozdrawiam, Maciek.
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Suppa!
Nie pomyliłeś się?Z tymi doniczkami?
Nie pomyliłeś się?Z tymi doniczkami?