Mój ogród - Józef cz.1
- lila31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Jozefie oglądnęłam sobie Twoją działeczkę i przyznaję jest śliczna.Wszystko jest na "swoim miejscu", tak ładnie się to komponuje. Rośliny chyba wiedzą, że je lubisz, bo odpłacają Ci pięknym wyglądem. Naprawdę przyjemnie popatrzeć.
Mam do Ciebie pytanie, na zdjęciu nie mogę się dokładnie dopatrzeć, czy ten miskant ma poprzeczne jaśniejsze jakby paseczki ? Jeżeli tak, to proszę powiedz mi na ile on jest "rośliną agresywną". Mój miskant w poprzeczne paski dopiero się u mnie zadomowił i na razie sprawuje się dobrze. Mam też miskant z paskami wzdłóż liści, ten zadomowił się tak dobrze, że musiałam go potraktować chemią. Wcześniej zrobiłam rozsadę w doniczce, którą teraz wsadzę do wiaderka z odciętym dnem, żeby się tak nie panoszył. Zastanawiam się czy ten drugi też będę musiała przenosić do wiaderka, jeżeli tak to wolę to zrobić dopóki jeszcze nie jest mocno rozrośnięty.
Pozdrowienia Lila.
Mam do Ciebie pytanie, na zdjęciu nie mogę się dokładnie dopatrzeć, czy ten miskant ma poprzeczne jaśniejsze jakby paseczki ? Jeżeli tak, to proszę powiedz mi na ile on jest "rośliną agresywną". Mój miskant w poprzeczne paski dopiero się u mnie zadomowił i na razie sprawuje się dobrze. Mam też miskant z paskami wzdłóż liści, ten zadomowił się tak dobrze, że musiałam go potraktować chemią. Wcześniej zrobiłam rozsadę w doniczce, którą teraz wsadzę do wiaderka z odciętym dnem, żeby się tak nie panoszył. Zastanawiam się czy ten drugi też będę musiała przenosić do wiaderka, jeżeli tak to wolę to zrobić dopóki jeszcze nie jest mocno rozrośnięty.
Pozdrowienia Lila.
- Józef
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2324
- Od: 26 mar 2006, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
przypuszczam że wszystkie miskanty są roślinami ekspansywnymi..ten w żółte poprzeczne paski też.ale jest wciśnięty między krawężniki otaczające oczko,podmurówkę pod zameczkiem i też krawężnikami w granicy działki.Gdyby nie to pewnie byłby już wszędzie.Jutro postaram się zrobić fotki pięknie kwitnącej rozplenicy.
- lila31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Widzę Józefie, że też lubisz trawy.
Jetem ciekawa ładnie kwitnącej rozplenicy, moja posadzona jesienią, w tym roku jeszcze nie kwitła tylko się rozrosła.
Bardzo podoba mi się ostnica, ale wyrzuciłam ją z ogrodu, rosła mi wszędzie. Do tej pory jej żałuję. Jeszcze w zakamarkach ogrodu znajduję jej siewki. Mogłabym ją ponownie posadzić, ale plewienie z roślin ozdobnych, to przesada. A może masz taką trawę i znalazłeś na nią sposób
Jetem ciekawa ładnie kwitnącej rozplenicy, moja posadzona jesienią, w tym roku jeszcze nie kwitła tylko się rozrosła.
Bardzo podoba mi się ostnica, ale wyrzuciłam ją z ogrodu, rosła mi wszędzie. Do tej pory jej żałuję. Jeszcze w zakamarkach ogrodu znajduję jej siewki. Mogłabym ją ponownie posadzić, ale plewienie z roślin ozdobnych, to przesada. A może masz taką trawę i znalazłeś na nią sposób

- Józef
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2324
- Od: 26 mar 2006, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
ja już ten błąd popełniłem..trzeba dla niej przeznaczyć ok metra kwadratowego..ja posadziłem zbyt blisko tę hortensję i teraz muszę coś przesadzić..
jeżeli taka pogoda się utrzyma to może po raz pierwszy doczekam się kwiatostanów miskanta olbrzymiego..wczoraj zauważyłem że zaczynają mu wychodzić ..zwykle wrześniowy przymrozek nie dopuszczał do tego..
jeżeli taka pogoda się utrzyma to może po raz pierwszy doczekam się kwiatostanów miskanta olbrzymiego..wczoraj zauważyłem że zaczynają mu wychodzić ..zwykle wrześniowy przymrozek nie dopuszczał do tego..
- Józef
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2324
- Od: 26 mar 2006, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
roślina jest już duża ..niestety mój aparat odmówił posłuszeństwa i niestety muszę kupić nowy..pewnie jak wszystko teraz nie opłaca się go naprawiać..
kupiliśmy jeszcze kilka traw..(żonę ostatnio "wzięło" na trawy),bulwy pustynnika cebulę lilii Azteków (nawet nie wiem co to jest) trochę cebul --jakby ich było jeszcze mało..a przede wszystkim naoglądaliśmy się..począwszy od wystawy storczyków po wszystko co najnowsze do ogrodu..niestety moja działeczka nie jest z gumy i już nie mam gdzie sadzić.Spotkałem ludzi z Tabazy i naszą Jowankę (Joasiu ..pozdrowienia!)..
pogoda była przepiękna..ta jesień nas rozpieszcza..niechby tak było nawet do grudnia.
kupiliśmy jeszcze kilka traw..(żonę ostatnio "wzięło" na trawy),bulwy pustynnika cebulę lilii Azteków (nawet nie wiem co to jest) trochę cebul --jakby ich było jeszcze mało..a przede wszystkim naoglądaliśmy się..począwszy od wystawy storczyków po wszystko co najnowsze do ogrodu..niestety moja działeczka nie jest z gumy i już nie mam gdzie sadzić.Spotkałem ludzi z Tabazy i naszą Jowankę (Joasiu ..pozdrowienia!)..
pogoda była przepiękna..ta jesień nas rozpieszcza..niechby tak było nawet do grudnia.
- lila31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Józefie, Twój aparat jest (był) rzeczywiście złośliwy
Wcale się nie dziwię Twojej Żonie, że lubi trawy, nie mają wielkich wymagań i zawsze zdobią (bez względu na porę roku).
Chyba się nie obrazisz, jeżeli Ci wspomnę o sprawdzeniu, jak agresywna jest trawa, bo jeżeli tak, to wsadzaj w wiaderko.
Co do pogody: u nas, na zachodzie była dzisiaj piękna "wiosenna" burza i lało. Być może, że te przyjemności dotrą jutro do Was.
Pozdrowienia
Lila.

Wcale się nie dziwię Twojej Żonie, że lubi trawy, nie mają wielkich wymagań i zawsze zdobią (bez względu na porę roku).
Chyba się nie obrazisz, jeżeli Ci wspomnę o sprawdzeniu, jak agresywna jest trawa, bo jeżeli tak, to wsadzaj w wiaderko.
Co do pogody: u nas, na zachodzie była dzisiaj piękna "wiosenna" burza i lało. Być może, że te przyjemności dotrą jutro do Was.
Pozdrowienia
