Witam, śmiało można powiedzieć
Wiosną
Tosia , udało Ci się
Ogródek po sobocie trochę przejaśniał. Badyle w większości powycinane, krzewy podcięte i wsio poszło z dymem. Jutro ciąg dalszy
A w trawie już coś piszczy
i na rabatach
Łąka stokrotkowo-mleczna

została u mnie zamieniona na rabaty, ale pozostały ścieżki trawiaste. Oczywiście kwiatki rosną sobie dalej i zawsze szkoda mi je kosić. Co by powiedzieć-mają dużo uroku
Wstawię kolejny raz moje ulubione zdjęcie

(
Aga pozdrowienia dla rodziny

) miałam je na pulpicie w pracy, mam w domu...i w ogóle mi się nie znudziło.
Ja w zeszłym roku na bieżąco stosowałam dietę bananową dla róż, w pewnym momencie sama też żywiłam się tymi owocami. Skórki wędrowały od razu pod krzaczki. Nie wiem, czy pomogło, ale na pewno nie zaszkodziło różom.
Iwonko margaretki można bez problemu dzielić.
Majka o romanach pierwszy raz słyszę, ale nazwa mi się podoba.
Jadzia moja Cindirella niestety, nie żyje. To zielone okazało się woskiem
