Zamiast do ogrodu to słońce wygnało mnie na Kaszuby, ale jutro podpatrzę, czy u mnie wiosna tak samo daleko jak u Ciebiedkny pisze: A jak Wam minął ten słoneczny dzień?
Hakuro na wiosne zawsze czekają tak drastyczne postrzyżyny, staram się ciąć ją własnie wiosną jak najbliżej tych już mocno zgrubiałych pędów. Wtedy mam gwarancję, że będzie w miarę gęsta 
) Ja też, wlasnie zakupiłam jeszcze 4-ry odmiany. Posadzę pod tują, której obcieliśmy dolne gałęzie.
)
Wiosna dopiero kusi, jeszcze nie pokazała swych najlepszych stron, ale ja właśnie oczekuję na iglaczkowe przyrosty 
A ciąć wierzbę haku się nie obawiaj, znawcy mówią o wiosennym przycinaniu ok. 15 cm od miejsca szczepienia. U mnie to już niemożliwe, bo te gałązki przez te kilka lat stały się grubaśne. Obcinam więc jak najbliżej tych zgrubiałych tak, by zagęszczała się jak najbardziej. Zawsze odbija 
U nas dzisiaj było 12 stopnidkny pisze:Witaj, Pawle, dawno Cię nie było na forum
U Ciebie też taka wiosenna pogoda?
Rano wyleciałem jeszcze w czapce na głowie, ale po minucie już ją ściągnałem 
Przystrzygłem m.in swoją hakuro, ale ona taka gęsta, że bez szans przystrzyc ją jak Twoją. Niektóre gałęzie są już grube jak kciuk 
Wyobraź sobie, że po miesiącu od siania wzeszły mi dwie No, czyli juz coś będzie Lawendę skróciłam tak o połowę, bo już taka "rozlazła" się robiła. Na pewno trzeba jej ściąć jej kwiatki , dobrze jest zjechać nożycami trochę niżej, tak do 5cm samej krzewikni. Czyli mówiąc krócej lawendę należy skrócić co najmniej o 1/3
dkny pisze: Edytko, witaj! Właśnie wczoraj przycięłam lawendę
A jakie masz odmiany hortensji?
Widzę, że u Ciebie wiosna już prawie w pełni i nabiera żywych kolorków Ja sobie też w sobotę dałam trochę czadu w ogrodzie, troszkę pogrzebałam w ziemi, bo nie mogłam się temu oprzeć i od razu jakaś bardziej żywsza się zrobiłam, nawet nie czułam zmęczenia, tylko samo zadowolenie, już nawet nie pamiętam czy były jakieś boleści w kościach 
http://i46.tinypic.com/eiwiso.jpg" onclick="window.open(this.href);return false; 
Przebiśniegi pięknie kwitną.
moja u mnie jest już trzeci rok i pączków kwiatowych nadal nie widać, chociaż drzewko mojego wzrostu. 
