Kaajowy ogródek cz.2
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Kaajowy ogródek cz.2
Takie zdjęcia lubię - zadbane rabaty obsadzone ślicznymi , barwnymi kwiatuszkami ... lato w pełni... Ale teraz już po lecie - może pokażesz nam ogród w jesiennej szacie ?
Re: Kaajowy ogródek cz.2
Karolino gdzie się podziewasz?
Fajny, kolorowy ogród. Ścieżki fantastyczne. I całkiem fajny skalniak Ci wyszedł. Mam nadzieję, że Twoje plany z kaskadą i strumyczkiem niedługo się ziszczą
Fajny, kolorowy ogród. Ścieżki fantastyczne. I całkiem fajny skalniak Ci wyszedł. Mam nadzieję, że Twoje plany z kaskadą i strumyczkiem niedługo się ziszczą

Pozdrawiam Paulina
Mój ogród
Mój ogród
Re: Kaajowy ogródek cz.2
Aż wstyd,że tak rzadko tu zaglądam, ale przedwiośnie to dobry moment aby nadrobić forumowe zaległości, poodwiedzać znajomych, i zaplanować wiosenne prace w ogrodzie, może na początek poszperam w fotkach, nacieszę oczy 

Re: Kaajowy ogródek cz.2
Kaaj, fajnie, że znalazłaś wreszcie trochę czasu na pokazanie nam swoich cudów;). Wsadziłam dzisiaj róże do takiej samej doniczki jak Twoje rózane. Jak zimowałaś różyce doniczkowe?
Re: Kaajowy ogródek cz.2
Z WIOSENNYM pozdrowieniem. 

Pozdrawiam - wiosenka
Spełniane marzenia- wiosenka
Spełniane marzenia- wiosenka
Re: Kaajowy ogródek cz.2
Ja też się cieszę, że mnie jeszcze pamiętacie
Całą zimę doniczki przestały w letniej kuchni przy garażach, pomieszczenie jest nieogrzewane, ale wygląda na to że chyba przetrwały, Biedermajerka i Mini Orange to na bank, nawet mają już maleńkie pączusie, te szczepione na palikach są tak pół na pół zielono-brązowe, ale chyba poodbijają, wystawiłam je na dwór, podlałam, obserwuję, zobaczymy.
Jak miło Was słyszeć Kochani

Całą zimę doniczki przestały w letniej kuchni przy garażach, pomieszczenie jest nieogrzewane, ale wygląda na to że chyba przetrwały, Biedermajerka i Mini Orange to na bank, nawet mają już maleńkie pączusie, te szczepione na palikach są tak pół na pół zielono-brązowe, ale chyba poodbijają, wystawiłam je na dwór, podlałam, obserwuję, zobaczymy.
Jak miło Was słyszeć Kochani

- Agawa
- 1000p
- Posty: 1252
- Od: 4 wrz 2008, o 10:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Kaajowy ogródek cz.2
Witaj Kaaj.. zostawiłam wątek.. chociaż cichaczem zaglądam to tu.. to tam
Jakoś trduno znów mi wskoczyć w tryb forumowy
No i trochę wstyd.. bo długo oj długo się nie odzywałam. pozdrawiam.


Re: Kaajowy ogródek cz.2
Lidziu, ja także na długo umilkłam, codzienność, cóż na to poradzić, ale zawsze nawet po najdłuższej zimie przychodzi w końcu WIOSNA 

Re: Kaajowy ogródek cz.2
Brrrr, ale zimno się zrobiło, nie wiem jak u Was ale u mnie dziś pada śnieg, całe szczęście, że już od poniedziałku będzie wiosna, kalendarzowa przynajmniej, ale to już coś
.
W tym roku postanowiłam troszkę poeksperymentować, zakupiłam grzybnie. Mam zamiar je zastosować pod nowo nasadzane iglaki, rododendrony i azalie, borówki. Zakupiłam także mikoryzę z grzybkami jadalnymi, ale jakoś mi trudno w to uwierzyć, że coś wyhoduję. Nie wiem tylko, kiedy należy szczepić rośliny, nie doczytałam się nic na ten temat, więc może wszystko jedno kiedy?, z pewnością jak słoneczko się pojawi, bo na razie to szeląg+pled+książka= trio doskonałe na taką aurę

W tym roku postanowiłam troszkę poeksperymentować, zakupiłam grzybnie. Mam zamiar je zastosować pod nowo nasadzane iglaki, rododendrony i azalie, borówki. Zakupiłam także mikoryzę z grzybkami jadalnymi, ale jakoś mi trudno w to uwierzyć, że coś wyhoduję. Nie wiem tylko, kiedy należy szczepić rośliny, nie doczytałam się nic na ten temat, więc może wszystko jedno kiedy?, z pewnością jak słoneczko się pojawi, bo na razie to szeląg+pled+książka= trio doskonałe na taką aurę

Re: Kaajowy ogródek cz.2
Tak się cieszę, bo od jutra będę miała swoją wymarzoną białą ławeczkę, łatwo nie było, a to nie mogłam znaleźć odpowiedniego wykonawcy, nikomu się nie chciało bawić w to coś, potem cena zwaliła mnie z nóg, aż wreszcie znalazł się taki, kto podjął się zadania, niestety w pierwszej fazie nie sprostał moim zamyślunkom i wyszła taka oto "kolumbryna"

a tak dokładnie starałam się wytłumaczyć o co mi chodzi

Na całe szczęście Panowie postarali się poprawić dzieło, mam nadzieję, że będzie pasowała, jutro się przekonam.


a tak dokładnie starałam się wytłumaczyć o co mi chodzi


Na całe szczęście Panowie postarali się poprawić dzieło, mam nadzieję, że będzie pasowała, jutro się przekonam.