Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy

[Krycha]

Chciałabym na imieniny
nowe dni
a każdy inny

ten wiosenny jak poranek
garść pierwiosnków
i sasanek
i skowronków
śpiewających pod chmurami
pocałunków gdy będziemy
z tobą sami

i dzień letni jak południe
kiedy słońce
świeci cudnie
dni gorące
parne noce ponad nami
i pieszczoty
gdy będziemy z tobą sami

ten jesienny to jak wieczór
liść na drzewie
już go przeczuł
zaraz spadnie
i pościele się pod nami
i przytulę
gdy będziemy z tobą sami

a zimowe dni jak noce
z popod kołdry
popod koce
jak niedźwiedzie
w gawrze śniegiem zasypani
i pokocham cię
i nigdy
nie będziemy więcej sami

[AAleksandra]

[ewamaj66]

Pięknie sobie życzysz. Przyjmij i ode mnie życzenia samych słonecznych dni.

[Agapa]

Krysieńko -ja spóźniona, ale nie mogłam wcześniej
życzę Tobie wszystkiego dobrego, by Twoje sprawy ułożyły się jak najlepiej, a Twoje pasje pozwoliły Ci się oderwać od trosk i kłopotów, jakie niesie dzień nasz powszedni
Z najserdeczniejszymi życzeniami:

[dorotaa]

Dołączam się do wszystkich życzeń i mam nadzieję,że los będzie sprzyjał w nadmiarze obowiązków.Pozdrawiam.

[Krycha]

O jejku, nie wierzę, dostałam życzenia imieninowe i nawet nie zajrzałam do moich kwiatowych bukietów
Dziewczyny bardzo, Wam dziękuję.

[Krycha]

Jestem z Mamą na wsi, co za radość, dopiero 12 godzina , a ja już tyle zrobiłam. W mieście pewnie dopiero wylazłabym z pidżamy, żeby wynieść śmieci. Pogoda śliczna. Wywiozłam 4 taczki gnoju z pod gęsi i kur i tak się zmachałam, ze przyszłam odpocząć. Mama śpi i widzę, że jej też na wsi lepiej niż w mieście, jakaś żywsza się zrobiła. U mnie w kurniku nie sprzątane od jesieni, kurzętnika po kolana. Karmić to mi karmili, nawet przekarmili moje gąski i kurki, ale już wywieźć z pod nich nie było komu. Tyle tylko, że gdy przyjeżdżałam podścielałam im. No i teraz mam kupę do wywiezienia. ale ja lubię zapach gnoju, co prawda spod krów, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.

Pamiątki

W oczach pamiątki przeszłości mam
zboża łan
krowy na polu
konie z pługiem
wczesne wstawanie
wieczory długie
rosa po nocy
wieczór po znoju
w polu wiosenny zapach gnoju

w nosie(?) pamiątki przeszłości mam

Na drodze piasek, wciąż taki sam
żółty i miałki
i słońcem parzy
a obok drogi
stoją na straży
cykorie, drogi mej podróżniczki
rozbłękitniały im ich spódniczki

w oczach pamiątki przeszłości mam

W podwórku
świnie, gęsi i kury
pies się przeciąga
i kocur bury
wróble przegania które świergotem
ciszę mi tkają
i która potem
w uszach pamiątką przeszłości będzie
i pójdzie za mną zawsze i wszędzie

W sercu pamiątki przeszłości mam.

[nitka55]

Krysiu jak ja Ci zazdroszczę tej pracy na wsi a takie pamiątki z dzieciństwa to ja również mam w głowie ,zapach ziemi po deszczu kiedy wyszłam na dwór tego się nie zapomina i nigdzie tak ziemia nie pachnie jak na wsi .Niech żałują Ci co nie znają takich pięknych widoków wiosny ,lata i jesieni kiedy snują się dymy z ognisk .Kocham wieś i do tej pory żałuję że z niej się wyprowadziłam ale to była konieczność Całusy dla mamy i dużo zdrowia życzę

[agaM]

oj wieś i praca w ogrodzie dodaje CI skrzydeł Mama na pewno lepiej odpocznie i szybciej nabierze sił na wsi.
Dobrze, że ta zima już za nami. Oby już nie wracała a my bierzmy się pełni sił i energii do pracy za porządki przygotowując poletka i grządki
pozdrawiam serdecznie Krysiu

[ewamaj66]

Cieszę się,że mamie trochę lepiej.Obie jesteście twardzielki.

[Krycha]

Co by nie powiedzieć
już wiosna
ziemia zaczerpnęła oddechu
chwyciła łyk wody
ogrody
żurawie krzykiem
a gęsi budzą klangorem
i zaraz chwilę potem
wieczorem
na pozbawionym lodu stawie
kaczki
miłosnej zabawie
się oddały
a świtem skowronek mały
do słońca
dzwoneczkiem znak daje
że pora już obudzić
pola zastygłe w oczekiwaniu
lasy i gaje
bo już czas
po srogiej zimie
wiosna przyszła
i wita nas.

nitka55, agaM, ewamaj66 dziękuję Wam dziewczyny. Zimę spędziłam z Mamą w mieście, ale gdy tylko wiosna zapukała myślałam, że oszaleję. Mama jest już po rehabilitacji prywatnej, a teraz rehabilitacja z funduszu, nie wiem jak to będzie, w mieście na pewno nie wytrzymam, a wozić mamę tam i na powrót jest jeszcze za słaba.
Zostawić ją pod czyjąś opieką, też nie bardzo mogę, gdyby sama mogła chociaż chodzić.
Ale najważniejsze, że postępy widać gołym okiem. A wczoraj po raz pierwszy powiedziała dwie sylaby. Tyle tylko, że ja jestem głuchawa cosik i nie dosłyszałam co powiedziała.

[ewamaj66]

Super, że widzisz postępy. Może wszystko wróci do normy. Najtrudniej teraz siedzieć w mieście-chyba, że taka pogoda jak dziś. U mnie sypie śnieg.

[Krycha]

ewamaj66

[AAleksandra]

A cóż to za cudne pole krokusowe Czy to w Twojej okolicy Krysiu taki dywan niebieściutki ?

[ewamaj66]

Powiedz, Krysiu, gdzie tak rośnie, czy to teraz tak rośnie?