Witajcie w poniedziałkowy poranek.
U mnie dzisiaj dość ciepło ale pogoda się już zmienia - niestety
Weekend był piękny ciepły i słoneczny , więc nie mogłam się oprzeć i popołudniu w sobotę poleciałam na działkę .Miała być tylko mała wizytacja ale nie wytrzymałam i trochę popracowałam .Dokończyłam płotek bo na jesieni zabrakło mi czasu.

Zrobiłam nową rabatkę - (w trakcie prac)

Wybrałam ziemię i nasypałam świeżej .Końcowy efekt w czasie późniejszym bo padł mi telefon i nie zrobiłam najważniejszych zdjęć
A to nowe maleństwa ;

A na koniec posypałam trawkę nawozem ,a mąż wziął się za naprawę altanki.
A w niedzielę pojechaliśmy na wycieczkę do lasu nawiozłam sobie szyszek i małe korzonki no i oczywiści kamienie .
Fajnie tak już popracować ale dzisiaj to wszystko mnie boli - tak to jest -jak to mówi moja koleżanka SKS

to nie żarty.
Mam nadzieję , że pogoda już bardzo się nie zmieni i w sobotę (bo mam wolną ) popracuję cały dzień.